Rozpędzam się, idę za ciosę. To już mój kolejny temat o fotografii na naszym Wąsaczowym forum. Tym razem chciałbym troszkę szerzej, niż tylko o pomocy dla mnie w wyborze sprzętu et cetera.
Nie przedłużając - niech w tym wątku pojawią się Wasze aplikacje, którymi robicie zdjęcia oraz te, w którym obrabiacie to, co uchwyciliście. Możecie również pochwalić się ciekawymi miejscówkami, spostrzeżeniami, ciekawymi profilami w socialach nowinkami ze świata mobile foto.
Zacznę od siebie: strzelam podstawową aplikacją w iPhone (ale poważnie zastanawiam się nad zakupem Halide, które polecił mi @piotrek69).
Obrabiam w: SnapSeed oraz ReTouch. Uczę się mobilnego Lightroom’a.
U mnie to zależy.
Jak coś na szybko to wbudowana aplikacja aparatu.
Jak wyjazd, albo mam więcej czasu do obróbki to Halide (RAW) + Darkroom. Rewelacyjne combo.
Ostatnio zacząłem tez zabawę z Spectre i jak na razie dość ciekawie się zapowiada.
Głównie to Halide (w RAW). Od długiego już czasu obróbka tylko w Lightroom. Dodatkowo jeszcze Retouch, SKRWT, Lens Distortions (czasami “upiększę” zdjęcie;)). Ze Spectre też korzystam, można wyciągnąć fajne efekty.
To są obecnie moje główne aplikacje do foto. Miałem jeszcze VSCO, Snapseed czy Darkroom, ale zawsze i tak wracałem do Ligtrooma. Nawet zdjęcia z lustrzanki wrzucam do mobilnego Lightrooma. ;D
ProCamera i fotki w RAW, czasem Halide, a obróbka Lightroom bo jest dobry i mam go na każdym sprzęcie plus synchronizacja zdjęć. Czasem do jakichś fotomontaży czy napisów Pixelmator, tez mam go n akazdym sprzęcie.
Dużo więcej ustawień, wybór gdzie maja się zapisywać pliki, nie lubię np. Jak mi program zapisuje pliki odrazu do rolki aparatu, ten zapisuje w swoim katalogu (można to zmienić w ustawieniach). Ma wbudowane programy Foto, Portret, HDR, Lowlight. Mogę odrazu po zrobieniu portretu edytować głębie nie muszę przechodzić do innego programu (iPhoneX, nowsze wersje maja to już w apce applowskiej). Kosztują podobne pieniądze, jeśli się nie możesz zdecydować to kup oba albo pooglądaj YT, potem do 14 dni możesz zwrócić zakup jak ci spasuje. Halide używam jak nie potrzebuje za dużo kombinować ze zdjęciem. Aha ważne ProCamera ma płatne dodatki np. HDR ok 18zł, lowlight jest darmowy, ale wersja lowlight plus tez ok 18zł. Ma tez opcje edycji zdjęć, ale lightroom mi jakoś najbardziej spasował, no i mogę kontynuować edycje gdzie mi pasuje, tel, tablet, komp.
Kto mi wyjaśni jak działa Spectre, skoro i mnie nie działa. Ustawianie czasu naświetlania kompletnie nic nie daje, fotki gorsze od innych apek.
Co niby daje to 9sek naświetlania, gdzie zdjęcie powinno wyjść wręcz przepalone a jest to samo albo gorzej od stock-a.
Halide za to spoko działa.
Nie tylko spectre, wszystkie te programy do długich expozycji trochę oszukują. One nie naswietlają 9sek. tylko robią serię zdjęć i nakładają je na siebie. To niestety czasem daje marne efekty. Ale podstawa to statyw jak wiadomo. Tez go mam, czytając w komentarzach to lepsze fotki wychodziły ludziom ze stokową appką z opcją live. Ja jeszcze go nie testowałem to przede mną, mam również SlowShutter ale testy dopiero nadejdą.
Halide jest stworzony przez byłych inżynierów z Apple i zachowuje się bardzo jak applowska aplikacja. Nie ma natłoku przycisków i funkcji. Łatwo ustawić ekspozycje, balans bieli, ostrość i inne pierdoly. Raz dwa, swipe w jedną albo drugą stronę i jestes w domu. Inne aplikacje maja bardzo „androidowy” feel. Są ciężkie, skomplikowane i raczej nie polecałbym ich ludziom początkującym z RAW.
I to, że Halide zapisuje od razu do rolki jest piękne.
Halide zapisuje dwa zdjęcia, które iOS czyta jak jedno. RAW i pełnowymiarowy podglad w jpegu.
Dopóki nie zaczniesz edytować zdjęcia programem wspierającym edycje RAW (jak Darkroom, czy Lightroom), dopóty iOS widzi zdjęcia jak jpegi.
Jeśli kręci Cię posiadanie zdjęć w pięciu różnych miejscach, to może Pro Camera albo Lightroom będą dla Ciebie lepsze.
Moim zdaniem cały urok Halide to właśnie to, że nie trzeba kombinować. Pstrykasz zdjęcie i masz w Camera roll. Chcesz je edytować, otwierasz w porządnym programie, edytujesz i zapisujesz.
Dodatkowo Halide i Darkroom się ze sobą spinają, wiec możesz otworzyć zdjęcie do edycji w Darkroomie bezpośrednio z Halide bez kombinowania z sharesheetem i tracenia czasu.
Wole jak program zapisuje oddzielnie bo wtedy nie mam śmietnika w galerii, obrabiam fotkę i wtedy ląduje w galerii, ale jak już mówiłem każdy robi jak lubi, pozdrawiam.
Halide jest super.
Serio serio. Jest tez piękny, mega szybki i często polerowany.
A jak zobaczysz, jak wykorzystuje uszy w iksie, to się zakochasz na maksa.
Ale ja jestem nieobiektywny, bo wole mniejsze narzędzia to pojedynczych zadań, niż kombajny do kilku.
Pro Camera nie wrzuca zdjęć od razu do rolki aparatu? Polecicie właśnie aplikacje, która tak się zachowuje (bez bajerów, filtrów, do zdjęć służbowych - aby nie zaśmiecać rolki).
Ja na moim OnePlus 6t korzystam z portu GCamera, a jeśli jest taka potrzeba, to obrabiam w Snapseed.
Co do kamery od Google mam parę zastrzeżeń (lubi na przykład maksymalnie podkręcać kolory), ale i tak wydaje mi się lepsza od większości aplikacji. Warto też zaznaczyć, że jestem fotografem mocno casualowym i jeśli aparat może za mnie poprawić to i owo, to jestem w stanie dużo wybaczyć.
Dokładnie ten sam zestaw stosuję na moim OnePlus 6: GCam port + Snapseed. W znakomitej większości przypadków jest to wg mnie zupełnie wystarczający setup dla casualowego fotografa, jakim też jestem.
