🏎 Formuła 1

działa. A jak nie działa to zwracają kasę :slight_smile: Ja używam tylko F1 TV Access bo nigdy nie mam tyle czasu na oglądanie na zywo.

Dokładnie tak. Ja to widzę po mojej żonie. Ona kompletnie nie kumała ocb. Obejrzała kilka odcinków, coś jej dopowiedzialem i teraz przynajmniej kojarzy kilku kierowców. I to tez nie z nazwiska tylko np. ten co przeszedł do Renault, ten młody w Ferrari.
Netflix dołożył do „kasków” historie. A nic tak nie sprzedaje!

Riciardo nawet miał przeloty przez late nighty czy inne programy publicystyczne w stanach z krótkimi wywiadami dla promocji 2 sezonu. Bardzo dobra osoba do tego typu działań. Jego nie można nie lubić!

2 polubienia

Ja w tamtym roku dzięki Netflixsowi też zacząłem oglądać F1 (a w zasadzie wróciłem po kilku latach przerwy). I dalej mnie fascynuje moja fascynacja tym sportem :sweat_smile:

@Marx ja mam z kolei tak, że jak nie obejrzę na żywo to już mnie nie interesuje. Choć skorzystałem z tej grudniowej promocji na F1TV to zobaczymy. W tym roku taka ilość wyścigów, że nie ma szans wszystkiego obejrzeć, bez sięgania do powtórek.

2 polubienia

w tym roku bedzie latwiej uniknac spoilerow bo RK nie jezdzi :smiley:
ja zawsze ogladam z odtworzenia bo raz ze wyscigi czasem sa w innej strefie czasowej, a dwa ze w weekend to czas mam glownie wieczorem. Wtedy sobie spokojnie odpalam na sluchawkach i zanurzam w wyscigu. Jak ktos cos chce to moge spauzowac i niczego nie trace. Czasem wkladam Oculus GO i ogladam na duzym ekranie, to tez robi wrazenie.

Szkoda ze potencjal VR nie jest wykorzystywany do streamingu tak jak by mogl byc. Ja np wyobrazam sobie ze oprocz duzego ekranu z wyscigiem z prawej mam jakies 2 onboardy wybranych kierowcow, z lewej mam jakies statystyki albo widok toru z lotu ptaka, a z tylu np pitlane.

1 polubienie

Też tak chcę! :heart_eyes:

Przypominam ze jutro premiera serialu netflixowego :slight_smile: poprzedni sezon miał takie momenty ze serial z tego może być mega!:slight_smile:

2 polubienia

Robi się coraz ciekawiej z kalendarzem. Może się okazać, że to będzie bardzo krótki sezon…

w ogóle robi się rok pod znakiem odwoływania wszelakich imprez masowych. Teraz wypadają tylko te zaplanowane w Azji ale jak pojawi się nowe “siedlisko” wirusa (vide Italia) to nie wiadomo jak się to skończy…

2 polubienia

we Wloszech odwolali sporo meczy wiec nie tylko w Azji

Odcinek o Mercedesie przypadł na Hockenheim na przykład :smiley:

1 polubienie

na ten odcinek czekam chyba najbardziej! I na odcinek po GP Brazylii w Ferrari.

2 polubienia

Patrzcie jaki Christian Horner miał telefon w lipcu zeszłego roku. Życie jest niesprawiedliwe.

5 polubień

Wait what, how

Teoretyczynie to moze być błąd w montażowni, ale szczerze to watpie. Apple rozdaje wybrańcom iPhone’y wcześniej. Snowboarder Mark McMorris nagrywał filmy 11 Pro jeżdżąc w Australii, czyli musiał mieć tel już w drugiej połowie lipca/sierpniu.
Poza tym Horner oprócz pracy w RedBullu jest tez mężem Spice Girl, wiec jakby na to nie patrzeć, dojścia ma wieloma kanałami.

2 polubienia

Jak o tym chwile pomyśleć, to McMorris tez jest sponsorowany przez RedBulla… :thinking:
Czuje spisek.

Pytanie skąd/jaki ma case na telefon, który nie miał jeszcze premiery, bo apple’owskie tak nie wyglądają

To akurat mi się wydaje, ze najmniejszy problem. Apple pewnie wysyła jakieś takie nijakie 3rd party case’y razem z tele, żeby trochę mniej się w oczy rzucał.

Po obejrzeniu, mam mieszane uczucia. Nie jestem w stanie pozbyć się wrażenia, że ten sezon jest słabszy. Przede wszystkim brakuje mi wyraźnej ciągłości/kolejności wyścigów. Po drugie jest grzeczniejszy. Teraz, chyba najbardziej subiektywny zarzut - jakoś słabo z budowaniem napięcia. Wydaje mi się, że może wynikać to z dostępu do czołowych zespołów (to akurat pozytyw). Przez to mogli odpuścić trochę dramatyzmu środkowych czy ostatnich zespołów a tam na pewno było równie ciekawie :slight_smile:
Na plus zdecydowanie mniejsze wchodzenie z kamerą do domów poszczególnych „bohaterów”.

Mam nadzieję, jeżeli powstanie kolejny sezon, już nie będą musieli specjalnie nikogo przedstawiać i skupią się na samym mięsie.
To tak na szybko zaraz po obejrzeniu.

Skończyłem. Podobało mi się i nie zgadzam się z większością zarzutów z poprzedniego postu.
Jest trochę mniej ciekawie, niż S1, ale to bardziej zasługa samego sezonu F1, a nie produkcji dokumentu.
Jedyna rzecz, która uważam, ze jest absolutnie karygodna to kompletne pominięcie Charliego. Nic. Zero. Jakby go nigdy nie było. Not cool.

1 polubienie

To jest właśnie na plus. Chcesz ciągłości to F1.com i tam są skróty wyścigów. Tu się nastawili na relacje między zawodnikami, rywalizację i to w przekroju całego sezonu czyli na coś czego normalnie w tv nie widać. Super im to wyszło.

Obejrzałem pierwszy odcinek sam i żona się prawie na mnie obraziła. Osoba, która o wyścigach wie jak się nazywają i ze jeździ Ferrari. Ten serial robi F1 mega robotę.

Jest kilka epickich ujęć (np cieszenie się chlopokow z redbulla na pitwall po wygranej Maxa na Hockenheim), przebitki na kamery ustawione w bolidzie na kierowców (!), są pokazane relacje w zespołach, można sporo odczytać między wierszami jeśli chodzi o organizacje, sposób pracy itd.

W sprawie Whitinga - pełna zgoda. Słabo ze nie było wzmianki (jestem na 7 odcinku i myślałem ze może później). W zeszłym sezonie pare małych wpadek pokazało skale jego braku i tego co robił na backstage.

2 polubienia