Czy Facebook umarł?

Skoro mamy Discourse, czy teraz możesz powiedzieć, że Facebook już do niczego nie jest ci potrzebny i właściwie umarł?

  • Właśnie umarł! :tada:
  • Nie żył już wcześniej :skull:
  • Żyje, ale wolał(a)bym, żeby umarł :unamused:
  • Żyje i mam się z nim dobrze :+1:

0 głosujących

To mój komentarz do sprawy. xD

7 polubień

Niby umarł. Ale zdałem sobie sprawę że jeśli go usunę, to nikt nie będzie mógł tutaj wejść via FB. No ale czas go zaorac jakoś.

1 polubienie

Ja się nie dowiedziałem z fb, inne drogi tez tu prowadzą.

2 polubienia

Myślałem, że tu raczej chodzi o to, że wtyczka facebookowa do Discourse przestałaby działać, gdyby Paweł zamknął swoje facebookowe konto.

1 polubienie

Dokładnie tak :frowning:

Absolutnie nie umarł i raczej nie umrze. To, że my jesteśmy w stanie bez niego sobie radzić nie znaczy, że inni potrafią :V

To jest akurat raczej jasne. Bardziej chodziło mi o pytanie, czy dla Ciebie (czy innych forumowiczów) Facebook jest w ogóle potrzebny.

Jakiś czas temu usunąłem aplikacje FB i dodałem stronę FB na pulpit.
Po tygodniu przestałem używać Facebooka - wchodzę raz na tydzień lub dwa.

Moja grupa ziomeczkow ze studiów przeniosła się na Discorda. Wąsy tutaj.
Nic więcej mi nie trzeba :slight_smile:

2 polubienia

No ja korzystam z niektórych grup, np grupa z ogłoszeniami mieszkańców mojej gminy, albo ogłoszenia od i dla dentystów. A jest tam dużo mniej technicznych ludzi, więc raczej inne formy komunikacji nie przejdą.

1 polubienie

Jedyny powód, dla którego jeszcze mam konto na FB to grupy studenckie. Niestety, mimo generalnego bajzlu z widocznością postów na grupach i możliwościami moderacji (może zmieni się to przy zapowiedzianym redesignie fejsa) nie da rady przekonać kilkadziesiąt ludzi do korzystania z czego innego. Wygoda + niskie ogarnięcie techniczne, co zrobisz ¯_(ツ)_/¯

Osobiście nie mam aplikacji na telefonie, ani messengera. Z najważniejszymi kontaktami rozmawiam przez Signala, na stronę FB loguje się 3 razy dziennie sprawdzić tylko czy jest post na grupie (+ wtyczka do blokowania feeda żeby nie prokrastynować/denerwować się).

4 polubienia

Na FB wchodzę raz dziennie sprawdzić co tam w moich grupach z przyjaciółmi z danych miast. Feed mam dość czysty bo nie obserwuję prawie nikogo i niczego.

Messengera zbyt dużo osób używa żebym go usunął, zresztą kompletnie mi nie przeszkadza.

Za to musiałem usunąć Twittera bo spędzałem tam zbyt dużo czasu kłócąc się ze wszystkimi dla zabawy.

1 polubienie

Gwóźdź do trumny :coffin:

2 polubienia

Dla mnie umarł w poprzednim roku. Parę razy dezaktywowałem konto by w końcu je usunąć. Musiałem założyć Messengera na numer telefonu. Odezwać się do osób z którymi nie mam innego kontaktu jak przez FB. Trochę dodatkowej pracy ale warto. Reddit i Twitter mi wystarczają.

Mi się akurat marzy płatna alternatywa dla Facebooka.
Gdyby ktoś mi powiedział „daj nam pieniądze i nigdy nie będziesz dla nas towarem, nigdy nie wyświetlimy Ci reklamy i nie będziemy zbierać o Tobie żadnych informacji, bo zależy nam jedynie na Twojej gotówce”, to przybiegłbym w podskokach.

3 polubienia

Mastodon, ale to trzeba przekonać innych ludzi.

Moderacja

Uzupełniłem o link do serwisu. Rzast

To ja dodam też link do dystrybucji gdzie sporo programistów siedzi. Mastodon.technology

3 polubienia

zgadzam się w 100%. FB nie umrze jako idea łączenia ludzi, chwalenia się zdjęciami znajomym, grupy tematyczne, wydarzenia itd. Ludzie mam wrażenie przestali korzystać tak aktywnie z tego narzędzia wiedząc, że im bardziej z niego korzystają tym bardziej “obraca się to przeciwko nim” i nie mają nad tym kontroli. Stało się za skomplikowane, za duże, kombajnowate. A oni chcą po prostu zobaczyć co u ich znajomych a nie być śledzeni, sprzedawani reklamodawcom, targetowani itd. Tu jest hamulec.

2 polubienia

właśnie słucham najnowszy odcinek MacGadka 2 część pięknie opisuje problem FB i to co napisałem w poście powyżej. Na początku jest o Apple i tego jak nasłuchują nasze rozmowy z Siri a potem jest przykład FB i polityki prywatności. Piękne przykłady!!!

1 polubienie

Wczoraj skończyłem. Lubię MacGadke, ale powoli zaczynam się złościć na Miłosza. Mam wrażenie, że on nie ma własnych opinii, a jedynie zbiera cudze usłyszane w zagranicznych podcastach.
Ten przykład Jerzego Stuhra jest żywcem zerżnięty z Siracusy w ATP, tylko tam była mowa o Morganie Freemanie.
Słuchanie Miłosza zaczyna być podobne do czytania MyApple, czy innych iMagazine albo MojMac - to samo, co w amerykańskich mediach, tylko z tygodniowym opóźnieniem, gorzej i po polsku.

2 polubienia

Miłosz ma “swoje” opinie oparte o bardzo specyficzne/profesjonalne (w znaczeniu wąsko specjalistyczne) case`y. Przykład “jeżdżenia swapu po dysku” (proszę nie zaczynajmy tu tej dyskusji! ;]). Nie słuchałem tego o czym piszesz ale przykład fajny (nawet jeśli zerżnięty skądś).
Może ten fragment (2 część odcinka) tylko zahacza o tytuł posta ale bardzo fajnie moim zdaniem rysuje spektrum. Dominika podaje charakterystyczne przykłady. I w tej dyskusji postawa Miłosza tylko dynamizuje rozmowę i pozwala uzyskać ciekawe odpowiedzi. Mi się odcinek podoba.

1 polubienie