To wszystko przez opłacanych przez Kreml fundamentalistów z Ordo Iuris. Wesela są podstawą rodziny. Jak nie będzie wesel, rodzina rozpadnie się od tęczy.
1.Zwykłe chirurgiczne łatwo nasiąkają wilgocią. Dlatego po kilkunastu minutach trzeba je zmieniać. Inaczej staną się siedliskiem bakterii i mogą być przyczyną bakteryjnego zapalenia płuc.
2. Podrażnienie skóry.
3. Zaburzenie poprawnego wzorca oddychania.
Apropo
Co do wesel - wydaje mi się, że w wielu przypadkach największym czynnikiem są pieniądze. Zaliczki popłacone, i jak to tak teraz, pieniądze mają przepaść? Miałem zaplanowane wesele na 30 maja - na szczęście udało mi się go nie zorganizować przed oficjalnym zezwoleniem na wesela, i nie miałem tego dylematu. Ale mimo wszystko wolałbym żeby przepadły mi te zaliczki, niż narażać moich bliskich na chorobę. W końcu przy ślubie ostatnią rzeczą na której powinno młodej parze zależeć, to na weselu.
oj tam ostatnia. Jest duzo mniej wazniejszych
Tak tylko zostawię
Tak mnie coś łamie dzisiaj…
U mnie i u konkubiny pochorowane. Nie wiemy na co bo Sanepid nas osrał (objawy w 70% zgodne z typowymi koronkowymi). W czwartek mam test na przeciwciała. Nie będę dyskutował o tym czy takie badanie ma sens czy nie (już z siostrą lekarzem miałem taką rozmowę). Po prostu robię i tyle.
osoby po coronie powinny miec plakietke na zdjeciu “Corona verified” lub cos podobnego
Trzeba było powiedzieć że pracujesz jako DJ na weselu i obsługiwałeś ostatnio wesela na 1000 osób może by się zainteresowali.
O to to! I lizałem poręcze w Zgierskim szpitalu zakaźnym! Hahahaha!
Jakoś tego nie widzę…
Nie wiem na ile powinno być w tym temacie, ale jak kogoś interesuje to warto przeczytać.
wieczny lockdown?
Do wynalezienia szczepionki raczej albo wieczny odpoczynek
Słyszałem już, że poprzednie ponowne zarażenia były błędnie przetestowane. Te testy są marne niestety. U żony w szpitalu trzy razy w ciągu doby jechała karetka z wymazem, do Poznania na badania bo wyniki były niedecydujące.
A jeśli brać pod uwagę podobieństwo do gryp to będzie co roku się pojawiać jak zwykła grypa i szczepionka też nic nie da.
Ale podobno ten wirus zmutował i już nie jest tak groźny, pewnie zostanie z nami niestety. Będzie kolejna niegroźna choroba
Takie szybkie pytanie o UK - jak tam to teraz wygląda od strony przepisów? Trzeba nosić maski wszędzie czy tylko w wybranych miejscach?
Tylko w sklepach