Chwalimy się:📲 Świeże zdobycze elektroniczne

Ja w wrześniu tamtego roku kupiłem iPhone X 256gb za 600euro.
Nigdy bym nie dał 5k za telefon, choć stać mnie to by mnie bolało.
W sumie same problemy przez tego iPhona mam. W listopadzie kupiłem beats 3 wireless, w lutym apple watch 4 44mm, w marcu gadżety do homekit i apple tv 4k, wczoraj ipada pro 11 i jeszcze na airpodsy 2 poluje.
To jak ta firma potrafi na człowieka wpłynąć przez genialny ekosystem to chapeau bas.
Boję się, że kiedyś w końcu nie będzie mnie stać na apple i potem wymieniać pół domu będzie ciężko :roll_eyes:

16 polubień

Pięknie to ująłeś. Coś w tym jest. Wpada się w ten ekosystem. Na plus natomiast jest to, że sprzęty Apple są dlugo wspierane. Ja wiem, że możesz chcieć szybszy, nowszy komputer, ale w przypadku braku środków zawsze można poczekać, kolejny rok a komputer i tak będzie wspierany i tak dostanie najnowszy software.

Przy okazji… warto zwrócić uwagę na mądre kupowanie sprzętów upgrade’ując te komponenty, które mogą nam się przydać w przyszłości, przedłużając żywot komputera jak np RAM czy większy SSD.

6 polubień

To jest właśnie piękne w tym wszystkim - wydajesz raz kasę, nawet nie na najmocniejszy konfig danego urządzenia i totalnie przez parę lat nie musisz sobie zaprzątać głowy tym, czy Twój sprzęt załapie się na najnowszą wersję systemu czy łatki bezpieczeństwa.

U mnie przygoda zaczęła się od iPod’a nano, potem wjechał shuffle 4g, a potem to już z górki: iPhone, MacBook, kolejny iPhone, AirPods, iPad i Apple Watch.

To jak te wszystkie urządzenia działają między sobą, jakie dopracowane aplikacje są dostępne w App Store, jak mało tracą na wartości, gdyby chciało się je po jakimś czasie sprzedać - no to jest cud, miód i malynky. :smiley:

EDIT: A kupowałem MacBook’a z myślą o zawodowym pisaniu i studiach, a tu proszę jak “Jabłuszko” mnie wciągnęło do sadu.

Jak dla mnie koniecznie Spark jako alternatywa dla maila. Używam też Waze zamiast map Google, ale jak wprowadzą fotoradary i oznaczanie miśków to pójdzie w niepamięć :wink:

Wiem ze osobiste pytanie, ale mieszkasz w PL czy poza granicami? Myslalem ze nikt nie uzywa Waze w Polsce tylko wszyscy Janosika (czy jak to sie tam nazywa)

To ja napiszę antypochwałę.

Kupiłem sobie mysz Logitech Anywhere 2S po tym jak Magic Mouse mi się nieco znudziła… z macbookiem mysz logitecha nie działa. Jak to napisał klasyk w jednej z aukcji allegro - działa-nie (nadal płaczę - polecam)

Mysz często łapie przycinki kursora, ‘zapomina’ ustawień szybkości itd cuda się dizeją. Nie podłaczałem jej jeszcze za pośrednictwem dołączonego dongle’a, ale nie mam za bardzo jak bo komputer ma USBC, a dongle USB-A, więc dongle’a do dongle’a nie chcę podłączać.

Mieszkam w Polsce i nie spodziewałem się, że sytuacje zgłaszane przez kierujących na drodze będą tak aktualne. Podejrzewam, ze apka jest używana w większości przez młodszych kierowców, albo ma jakieś wspólne API z Yanosikem na przykład. Waze ma zdecydowanie przyjemniejszy interfejs niż Yanosik, dlatego go wybrałem. No i dodam na koniec ze mapy w Wazę są lepsze(jak dla mnie) :wink:

A mapy w Waze to nie są po prostu Google Maps?

1 polubienie

dokładnie, waze = google maps

1 polubienie

Waze bylo kiedys niezalezna firma ktora korzystala z map Google. Po jakims czasie Google ja wykupil i zaczal powoli implementowac rozwiazania w Google Maps. Na przyklad Google maps w UK korzysta z serwerow Waze odnosnie powiadomien o problemach w ruchu drogowym. Nie jest to tak dynamiczne i natychmiastowe jak Waze, poniewaz algorytm przelicza dane i system decyduje co wstawic a co nie. W Waze ludzie uzywajacy ten program na bierzaco wnosza pprawki, plus dane z kazdego klienta uruchomionego w danym momencie. Niestety czasami ludzie dodajacy zdarzenia popelniaja bledy i dane sa nie do konca poprawne. To wlasnie stara sie usunac algorytm uzywany w Mapach Google.
Waze zdecydowanie nie ma wspolnego API z Yanosikiem. Jest oparte tylko i wylacznie na danych od uzytkownikow, tych aktywnie wprowadzanych jak rowniez zbieranych automatycznie przez aplikacje.

3 polubienia

Niestety Yanosik ma dużo dokładniejsze zgłoszenia. Notorycznie kontrolę prędkości są pokazywane na Yanosiku a na Waze dopiero ja zgłaszam. Zwykle jeżdżę z oboma, tzn Waze jako nawigacja i Yanosik w tle.

Ja osobiście Sygic - oparty o mapy tomtom, zgłoszenia zbiera z wielu źródeł, ładnie przelicza trasy, omija korki - czego chcieć więcej?

Ja to dopiero mam combo:
Torque Pro, Mapy Google i Yanosik.
A wygląda to tak:

Jakąś ciężarówką jeździsz?

Wygląda jak batmobil.

@Rzast jakie działka polecisz do samochodu? Najlepiej na 7,62 bo najtaniej.

4 polubienia

Taką:
Kangoo_bok
Tablica rozdzielcza nie ma wskazania temperatury chłodzenia, więc potrzebowałem jakoś to obejść. Najtaniej było kupić kostkę do portu OBD II i zainstalować Torqe, a reszta to już wymyślanie, co tu jeszcze dodać :wink:

Jeszcze nie, ale zamierzam pokombinować z tylnymi nadkolami i zainstalować wysuwane silniki pulsacyjne. Wtedy biorę beemki i inne audice na autostradzie na raz.

bez zalogowania nie wchodzi. Wklejaj tu :wink:

Wkleiłem. Na tamtym forum piszę, co sobie pozmieniałem w aucie (dodanie oświetlenia bagażnika, obszaru podłogi, lusterko wewnętrzne “na dziecko”, radyjko z MP3, SD i BT, półkę bagażnika, bagażnik rowerowy na hak)

2 polubienia

To dopiero musi żreć baterie :smiley: Robiłem podobnie tyle że Yano + Mapy Google.

Trochę tak. Ale ładowarka indukcyjna w trzymadełku daje radę co najmniej wyrównać straty. I jeszcze podcasty lecą przez BT. Ale jak przez jakiś czas jeździłem bez Yanosika bo liczyłem na Waze to zgarnąłem dwa mandaty w Warszawie.