bez klimy nie dobijam do 28
To tylko dziś,
To ostatnich x dni. Dom to temperatura z balkonu, humidifier z (zaciemnionej) sypialni. Tych sensorów z homekit nie dodawałem do homeassistant (bo nawet nie mogę, bo to aqara) więc nie mam tam danych z każdego pokoju niestety
Nie będzie
no to będę rurował
mam tyle samo i to jest dramat!!! Wejdę po schodach i muszę zaczerpnąć tchu Na szczęście komputery dziękują mi za klimę w biurze
mi tam pasuje, kocham taka temperaturę
?
Ewidentnie mi się pojebało, trochę myślałem, że nie musi mieć na zewnątrz rury, ale musi, wszystko git, czekamy, ma dziś przyjechać
Widzimy się jutro rano w gorzkich, po pierwszej nocy w chłodku, gdzie będziesz narzekał, dlaczego nie posluchales nas kilka lat wcześniej i po co było się męczyć jak zwierze
i potem drugi raz jak rachunek za prad przyjdzie
w moim przypadku po pierwszych 2 dniach wylądowałbym w gorzkich bo przesadziłem z obniżaniem temperatury i się przeziębiłem
no na to trzeba uważać… ja dzisiaj czułem się po wyjściu z gabinetu do pozostałej części domu gdzie nie było włączonej klimatyzacji jakbym wchodził do piekarnika. W gabinecie 22.5, a już za drzwiami 26… w sypialni jak przechodziłem do garderoby to rzuciłem okiem na termometr i było 29 także jakbym nie miał klimatyzacji w domu to bym się chyba zamordował.
A tak to momentami nawet pracując zmarzłem
slabiaki:) ciepelo rox:) 30 digresow to jest dopiero zycie:)
dzwonić po egzorcystę do Ciebie?
nie po prostu po kilkunastu miesiącach w malezji zakochałem sie w 30+ digrsach i wilgotności strasznej i mi tak zostało:)
to ja po mieszkaniu w Singapurze chętnie wróciłem do PL gdzie jest zdecydowanie zimniej
siedzę teraz i myślę, że chyba zejdę sobie <21
jezu jaka zimnica:)
klime w samochodzie jak juz włączamy to conajmniej na 24, jak niżej to mi zimno.
Zajęło mi za dużo czasu zrozumienie tego rebusa.