Oj tutaj to bym musiał kolejny referat pisać na kilka stron, a z telefonu to ciężko trochę klepać.
W skrócie to chodzi o masę powodów, od prawnych po cenowe.
Firmy zwłaszcza te większe lubią mieć nad swoim towarem i nad tym jak i za ile jest sprzedawany pełną kontrolę. Nic przecież nie może zaburzyć experience-u kupującego…
Przedmioty dla dzieci czy produkty beauty są na Amazon bardzo mocno przyblokowane, ale to nie znaczy, że zwykły zjadacz chleba nie może tego sprzedawać. Po prostu dużo ciężej dostać zezwolenie na pewne kategorie.
Kolejny problem dla dużych firm to fakt, że sami sprzedawcy srają do nie swojego gniazda i bawią się w race to the bottom z cenami, a tego ani Amazon ani szanujący się producent nie lubi.
no ale walka cena jest chyba oczywista, skoro platforma nie daje innych mozliwosci? Zakladajac wlasna strone internetowa mozoesz miec rozny software, rozne llacze do internetu, lepsze/gorsze zdjecia czy opisy towarow. AmazAlle to unifikuja likwidujac wszelkie mozliwosci tego typu, wiec margines do konkurencji jest naprawde niewielki. A przeciez chcemy konkurencji, prawda? Inaczej moznaby od razu wskazac ze dany towar sprzedaje tylko jeden sprzedawca i nikt inny nie moze. Zycie moze staloby sie prostsze, ale czy naprawde o to chodzi?
tu akurat jest inaczej bo ten produkt to ta firma sama produkuje akurat i nie mówię że “produkuje” w sensie podrabia, tylko jest to ich produkt, więc taki trochę paradoks, z jednej strony maja coś przeciwko, a z drugiej sami zamawiają tydzień w tydzień
A widzisz, to znowu ja mam odwrotnie, dla mnie tam jest jasno i klarownie, minimum tego co potrzebuje, nazwa towaru, krótki opis mi wystarczy, wiem gdzie co się znajduje, ale to może przez to że korzystam z niego bardzo często i od dawna, z pewnością mam większą styczność z amazonem niż z allegro czy ebay bo z tych korzystałem sporadycznie przez ostatnie 15 lat. Traktuje go też trochę jak google, kto dociera na druga stronę wyszukiwania? mało mam potrzeby tam zaglądać, pierwsze wyniki są dla mnie najtrafniejsze, dalej to już sam syf się robi. Za to Allegro to mnie niszczy tymi ilościami informacji, opisami comic sans w pierdyliardzie kolorów tylko po to żeby użytkownik został na dłużej i żeby przykuć jego oko, tak wiem wiem, zaraz będzie że guzik wiem i tak było wieki temu a do tego ślepo zapatrzony jestem w amazon no ale ze względu na to że dane mi było korzystać z niego znacznie dłużej to mam lepsze doświadczenia niż z portalem na A
jestem w szoku, w takim razie u mnie działa to znacznie sprawniej, w google może jeszcze trafiam na druga stronę czasem, ale jeśli już szukam czegoś bardziej skomplikowanego, na amazon za to nie pamietam kiedy ostatnio przeklikałem się na druga, no chyba że po prostu z nudy klikam sobie co tam ciekawego jest
wydaje mi się że te dwa serwisy działają dla każdego trochę inaczej, w miarę ich potrzeb, ja totalnie nie mam problemów z amazon jakie wy wymieniacie, za to mam inne w portalu na A których wy nie doświadczacie i co ciekawe znam trochę osób (głównie właśnie tych mieszkających w UK) które mają tą samą opinię co ja więc nie jestem tu raczej wyjątkiem.
Jak już kiedyś pisałem mam chyba wszystkie dostępne legalnie i trochę mniej(głupie HBO GO ) usługi VOD i u mnie TOP 1 jeśli chodzi o przepalony czas w tych usługach to zawsze na przemian Prime i Youtube.
A wracając do tematu.
Tak, dla małych nie liczących się sprzedawców którzy szybko chcą poznbyć się zalegającego towaru. Jak ktoś już dłużej w tym bagnie siedzi to ma trochę inne podejście.
Jak zawsze temat jest mega złożony i tylko krasnolutki w szafie Bezosa widzą o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi…
To tam gdzieś jest druga strona?
A tak serio to ja jestem za leniwy i jedyne co zawsze włączam przy szukaniu to “Prime”, człowiek szybko się przyzwyczaił do next day-a.
Nie do końca, bo cena to tylko jedna ze składowych. Możesz być najtańszy ale jak nie spełniasz kilku innych wymagań to i tak wylecisz. Tak samo nie jest powiedziane, że za każdym razem będąc najtańszym będziesz miał “buy box-a”. Dużo pewnie zależy od pogody…
Patrząc na wiele postów w tym temacie to ilość sprzedanych produktów w dużej mierze zależy od miejsca w wynikach wyszukiwania, bo wiele osób nie szuka poza pierwszą stroną. A tutaj już właściciel platformy (nieważne czy amazon czy allegro czy ktokolwiek inny) ma bardzo dużo do powiedzenia.
No ale ja tu nie pisze o wylatywaniu, ale o konkurencji. Bo wiadomo że platforma nie ma konkurencji, robią co chcą. Chodzi o konkurencję miedzy pozostałymi sprzedawcami. Czym mają konkurować między sobą?
Dlatego Bezos zarabia kilka jachtów tygodniowo tylko dzięki Amazon PPC.
Dlatego Amazon walczy ze “śmieciowymi” sprzedawcami, którzy latają po marketach kupując jak najtanej aby sprzedać drożej online.
Jeszcze parę lat temu można było nieźle się dorobić na retail arbitrage i online arbitrage teraz temat już nie jest taki kolorowy właśnie przez to, że Amazon co raz mocnej to gnębi.
) usługi VOD i u mnie TOP 1 jeśli chodzi o przepalony czas w tych usługach to zawsze na przemian Prime i Youtube. 
