Szanuję to bardzo.
Ja póki co trzynaście dni bo od drugiego marca i daje radę bez żadnych książek czy wspomagaczy
Szanuje i kibicuje.
Co ciebie zmotywowało?
Uświadomiłem sobie, ze paliłem dłużej, niż przez pół życia. Jak to tak naprawdę do mnie dotarło, to rzuciłem tego samego dnia.
Eeee tam ja zacząłem palić mając trzynaście lat czyli paliłem 25/38
Mnie po prostu żona poprosiła.
No u mnie to nie był problem, bo juul to właściwie ładnie pachnie i nie kopci tak, jak normalny epapieros, wiec to mojej pani nigdy nie przeszkadzało. iqos tylko trochę śmierdzi, ale guma/spray do japy załatwiają sprawę.
Papierochow nigdy przy mojej nie paliłem. Nawet się zdziwiła kiedyś, jak jej powiedziałem, ze pale, bo mnie nigdy nie widziała z papierosem
Tak, czy siak, ważne, ze nie palimy. To dlaczego jest mniej istotne.
Ja w sumie glo podgrzewałem a nie fajki od dość długiego czasu, ale i tak moją to wkurzało
Jak idzie?
Ej u mnie to zaraz będzie chyba rok
A one po latach jeszcze się nadają do użytku? Widzę, że to chyba humidor (czy jak to się nazywa), ale…
Tak. Wilgotność była utrzymywana w humidorze. Kubańskie lubią dłużej poleżeć, ja akurat tutaj mam i Kubę i Nikarague.
Spoko. Nawet piwo wypije bez dymka i żyję