Zostań mecenasem naszego podcastu. Już od 15 zł lub 3$ odblokuj dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów. Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i wspieraj redakcję Yes Was.
przyznam ze sie nie spodziewalem, ale i sie nie dziwie. 10 lat to i tak pewnie rekord, a przynajmniej top10 w Polsce. Jest to jednak dosyc powszechne zjawisko wsrod amatorskich podcastow, gdy przychodzi doroslosc (zony, dzieci). Wsrod profesjonalnych zreszta tez, ale tam podcast czesto sluzy do “nalapania widzow” aby finalnie im cos sprzedac (ksiazke, kurs), i jak sie ich “zmonetyzuje”, to podcast nie jest juz potrzebny. Tu czegos takiego nie bylo, co bardzo cenie.
Dzieki za te 10 lat, obys znalazl w zyciu cos rownie wyjatkowego (choc obawiam sie ze bedzie trudno).
Ps. no i co teraz z ta wodka na tysieczny odcinek?
Jest trochę żalu w serduszku, bo yeswas to był mój pierwszy podcast (zaczęłam słuchać chyba z 6/7 lat temu i byłam z wami regularnie każdego odcinka.
Nie udzielałam się za bardzo nigdy wcześniej, więc chciałam tylko dodać, że dla mnie w ogóle nie było spadku formy i jakości, bo serio naprawdę chciałam tylko słuchać tych dwóch spoko ziomków, których czuję, że znam już tak dobrze, mamy te same żarty, chcę wiedzieć co u nich i jakie akurat mają teraz rozkminy.
Peakiem podcastu był dla mnie odcinek, gdzie Orzech robił przez godzinę referat o suszarkach elektrycznych i pamiętam, że wtedy myślałam, że to jest content, o który nic nie robiłam, ale był doskonały.
I to jest serio serio szczery (tylko niewypowiedziany wcześniej) głos
Dzięki za spędzonych razem tyle lat. Love you guys
Powodzenia w nowych endeavours, Orzeszku i czekam na pierwszy odcinek w nowej ekipie
Paweł już jakiś czas temu zaczął wyrażać silną potrzebę bycia dorosłym nudziarzem, więc nawet mnie to nie dziwi, że nie chce już robić takiego fajnego podcastu. Dobrze, że Wojtowi to nie grozi
No ja mam nadzieję, że udziały w wódce zostaną rozdzielone na 3, tak jak wpływy z Patreona
A tak całkiem serio, to dziękuję pięknie Orzeszkowi za 10 lat wysługi zawodowej. Dorastałem z tym podcastem (dosłownie). Teraz sam mam tyle samo lat, co Orzech w pierwszym odcinku i w pewien symboliczny sposób zdaję sobie sprawę, że jak chce się mieć fajne rzeczy, to nadchodzi czas na robienie ich samemu. Jednocześnie ciekawy jestem, kto pojawi się w przyszłym roku (i czy jest to ktoś, kogo znamy). Do zobaczenia!
Zgadzam się z przedmówcami. Dla mnie YW był chyba pierwszym podcastem, którego zacząłem słuchać. I będę słuchał dalej. To nie będzie to samo, ale to nie znaczy, że będzie źle. Mam nadzieję, że @6ghost9 nie straci zapału i będzie dalej prowadził ten projekt.
Nie spodziewałem się, tak jak nagle ludzie odchodzą z pracy i jest szok. Człowiek się przyzwyczaja.
Z drugiej strony nie jestem sentymentalny. Nikt nie umiera (na razie) i mojego życia to nie zmieni. Jak umiera ktoś sławny i ludzie lamentują, a nie ma to żadnego wpływu na ich życie.
Tak jak teraz patrzę to sporo gadania i słuchania było. Przesłuchałem wszystkie odcinki (nie w całości), bo przyznam się, że przewinąłem czasem tematy nudne i te mało interesujące. Fajnie, że jednak coś się będzie działo. Czekam.
Ja w ogóle bardzo dziękuję za każde miłe słowo, bo to przepiękne są słowa i biorę je mocno do siebie i cieszy mi się japa, że komuś radośnie było słuchać tego co mówiłem, a jak już nie będę mówił, to, że smutniej. Dzięki jeszcze raz:)
cos sie konczy cos sie zaczyna - cytując klasyka
powodzenia na nowej drodze życia, z YW zostaje, słuchałem chyba od 20 odcinka i naprawde bardzo się dobrze bawiłem i nadal bawie mimo spadku formy i skipowania niektórych tematów:)
Kurde, człowiek słuchał mniej więcej od setnego i tak teraz trochę smutno. Z drugiej strony to zrozumiałe, każdy ma prawo do decydowania o swoim życiu i trzymam kciuki.
Niemniej.
Wielkieś mi uczynił pustki w pocketcasts moim, Mój drogi Orzeszku, tym zniknieniem swoim!
Co tu się kurwa wyprawia??? Chyba przesłucham odcinek po długiej bardzo przerwie.
A co z forum? Forum jest dla mnie jak google, pornhub, komentarze na onecie i maile z okazji 1%. Będzie? Będzie? BĘDZIE???
fajnie było Cię słuchać przez tyle lat i towarzyszyć w Twoich zajawkach. Spokojnego odpoczynku!
