Z tą emulacją Geekbencha to jesteście pewni? Bo tak było za czasów Maca Mini deweloperskiego, ale to było dawno temu i chyba te wyniki krążące z M1 są na Geekbenchu natywnym.
Coraz bardziej czuje że zabraliście ważną część podcastu i zamknęliście za paywallem (wielki siurek).
Nie pamiętam już w sumie jak to się zaczynało ale czy zamysł nie był taki aby z yes wasa nie zabierać kontentu a dodawać go osobą które zapłacą za dodatkowy? Bo o ile na początku to się trzymało kupy. Faktycznie tam było więcej po prostu was. Tak teraz rozmyło się to.
Miałem super misia do przytulania przyszliście i powiedzieliście “zobacz jak tutaj dasz nam pieniądz to dostaniesz też żyrafę do przytulania” no i fajnie. A teraz ucinacie mojemu misiu łapkę i mówicie “jeśli jeszcze będzie Ci potrzebna to daj piniądz”
Jak coś to nie mam zamiaru tutaj dyskutować o ideach paywalli i tak wiem że każdy może zrobić to co chce ze swoim produktem i inne takie frazesy.
Nie że się żale czy wyrzucam jakieś oskarżenia. Po prostu mówię jak się czuje z obecną formą podcastu.
Powiem szczerze, że jak zapłacisz te śmieszne dwa czy trzy dolki (nawet nie wiem jaki jest najniższy próg) to nie odczujesz tego - dla mnie po prostu odcinki teraz są dłuższe, z przerwą na fajkę pośrodku
Dzięki, chociaż nie sądzimy, że tak jest. W sensie - odcinki odcinkami, dalej są jakie są. Dalej mają godzinkę, dalej mają dużo treści. AD to… taki dodatek. Trochę więcej treści.
Oznaczam Wojtka, żeby też przeczytał, bo feedback jest ważny. @6ghost9
Wydaje mi się, że jedyne co się zmieniło to to, że pod koniec YWP mówimy o czym będzie AfterDark. Jak tego nie robiliśmy to po prostu nie wiadomo było co Cię omija, a teraz jak wiesz to możesz mieć poczucie, że coś „tracisz”. Ale poza tym nic się nie zmieniło: nadal AD to dodatkowe 30 minut nas, na różne tematy, yeswasowe jak najbardziej.
Mam nadzieję, że to zachęci nieprzekonanych i za bardzo nie zasmuci tych, którzy nie mają ochoty patronować (obie grupy szanujemy i lubimy ). Szukamy cały czas balansu, ale godzina YesWasa za free zawsze będzie i tego się będziemy trzymać zawsze. Wydaje mi się, że jest to fair dla wszystkich.
I jest to coś, co polecamy mimo wszystko. W sensie - żeby też było jasne. Dzięki temu Patreonowi mi z Wojtem naprawdę możemy kupować i robić głupie rzeczy. I mamy też dodatkową motywację (finansową w tym wypadku) żeby poświęcać na to czas.
A ja tam was lubię słuchać i mimo że moja wewnętrzna cebula płacze co miesiac to jednak nie rezygnuję ze wspierania was - te $6 nie jest czymś co mnie zabije finansowo, a wierzę, że dzięki temu dostaję lepszy kontent
No i mam nadzieję na jakieś zniżki dla patronów na bluzy
Też od jakiegoś czasu miałem wrażenie, że część yeswasa się przeniosła do AD i mnie omija. I to nawet nie dlatego że nie chcę płacić, tylko podcastów słucham w drodze co nie sprzyjało zakładaniu konta na patreonie Dopiero w tym miesiącu wskoczyłem na plebejski próg $2 i nadrabiam odcinki wstecz.
Wydaje mi się że jak wprowadzaliście AD to było reklamowane jako coś ekstra, czego normalnie w odcinku by nie było, a z czasem to przeszło na przedłużenie yeswasa i “grube” tematy też się tam pojawiały jak nie starczyło czasu w normalnym odcinku (chociaż to może być różnica które tematy są dla mnie ciekawsze, a które dla was)
Ale przyszedłem tu zadać inne pytanie: z czego wynika dążenie do “iPad only”? Widziałem że jest dedykowany wątek na forum, ale też nie znalazłem informacji DLACZEGO? Sam mam iPada (wprawdzie nie Pro tylko Air) i wydaje mi się, że “normalny” system zawsze będzie wygodniejszy.
Trudno mi sobie wyobrazić to „zawsze”. Do rysowania, skanowania i podpisywania dokumentów, przeglądania prasy/magazynów, oglądania filmów biegając na bieżni, przeglądania twittera, FB, czytania maili? Można by tak wymieniać i wymieniać. Osoby, dla których komputer będzie wygodniejszy niż iPad, to jest jakiś ułamek populacji, a większość wybiera laptopa odruchowo, nie wiedząc jakby im się używało tabletu. Poza montażem filmów, 3D i zaawansowaną pracą nad zdjęciami i ew. graniem, nie mam pojęcia po co miałbym używać komputera, mając do dyspozycji iPada z klawiaturą, w którym nigdy mi się niespodziewanie nie rozładuje bateria, a waży tyle, że mam go zawsze przy sobie i nie zastanawiam się czy go zabierać, bo jest taki lekki. Jakbym nie te pojedyncze zastosowania, które nie dotyczą pewnie 99% społeczeństwa, to iPad only byłoby dla mnie oczywistym wyborem (od gier byłaby konsola, bo normalny człowiek i tak nie ma komputera za ponad 10 000 zł z gamingowym GPU).
Za sprawą M1 komputery znowu nabierają więcej sensu, ale i tak do wielu rzeczy iPad zostaje lepszy.
To ja mam nieco inne odczucia. Podstawowa rzecz która mnie od iPada odrzuca to przeglądarki internetowe. Myślałem że ipad będzie mi służył do oglądania filmów, ale ostatecznie i tak sięgam po laptopa którego mogę sobie dowolnie ustawić, a nie ipada który musi stać pod konkretnym kątem żeby nie stracić równowagi. Zwłaszcza że obecnie laptopy nie są już dużymi, ciężkimi klocami.
Ja po prostu bardzo lubię iOS, podoba mi się iPad i koncept małego, szybkiego urządzenia, na którym mogę się dobrze bawić ale też robić poważną pracę. No i posiadanie komputera z dostępem do LTE ciągle też jest kuszącą perspektywą
Co jest nie tak z przeglądarkami?
Wystarczy jakieś etui i już iPad stoi pod odpowiednim kątem.
Laptop ogranicza pozycje, w jakich można z niego wygodnie korzystać, nie da się na nim wygodnie czytać niczego dłuższego, nie da się wymienić klawiatury na wygodniejszą, wygodnie używać rysika, często ma aktywne chłodzenie, itd.
Ja od kilku dobrych lat używam iPada do wszystkiego oprócz pracy i nie wyobrażam sobie powrotu do laptopa.