Co do sklepu Microsoftu to w Berlinie już ładnych kilka lat istnieje sklep Microsoftu połączone też z całkiem przyzwoitą kawiarnią i odbywają się tam też małe eventy i konferencje.
Ej, tylko ja się może zle wysłowiłem. Tam historia jako taka nie dzieje się na żywo, ale śledztwo tak. Czyli jak gdzieś prowadząca jedzie, to faktycznie jedzie i nagrywa, a nie, że opowiada coś, co się wydarzyło dwadzieścia lat wcześniej. Ale to jej śledztwo jest na żywo, nie wydarzenia. Tak, czy siak, polecam bardzo.
Jak tak mówicie o tych sklepach Microsoftu to przypomniała mi się anegdota o tym, jak dziennikarze zostali zaproszeni na jakąś premierę czy pokaz prasowy któregoś Samsunga Galaxy S, nie wiem czy nie 7/8, no i tak oglądają ten telefon, oglądają. W końcu gość z Samsunga pyta jednego, co sądzi. “Świetny telefon. Design piękny, wykonanie rewelacja. Ekran żyleta, aparat świetny… tylko ten system taki do dupy.” Podobne odczucia mam względem komputerów na Windowsie, cokolwiek by to nie było, to stoi to na Windowsie. A dla mnie Windows w komputerze jest jak piach w cewce moczowej.
był wątek o kartach i krajach niedorozwiniętych bankowo to opisze jak wygląda to w Szwecji.
Karty, applepay itd wszystko działa perfekcyjnie ale chciałem o rzeczach, które są tu popularne a w innnych krajach mniej.
Swish: Przelewy na numer telefonu. Kasa idzie tak szybko jak sms, wiem że w PL też jest coś podobnego dostępne ale tutaj jest to używane dosłownie wszędzie. Możesz kupić za to samochód, wszystkie bazary, sklepy, restauracje. wszędzie masz opcje zapłacenia swishem. Nawet u cyganki siedzącej pod metrem
BankID: weryfikacja tożsamości. Podpięta pod twoje konto bankowe. Weryfikujesz się w banku i sciagasz aplikacje dzieki ktorej mozesz dokonywac podpisów dokumentów.
Ciekawostka taka ze wlasnie w ten sposob podpisalem ostatnia umowe o pracę
odchodzenie od gotówki. Dużo się o tym mówi w Szwecji i wyglada na to że jest to nieuniknione. Ostatnio miałem gości z PL, którzy wymienili złotówki na korony w kantorze i nawet nie wiedzialem ze tu sie ze 2 lata temu czesc banknotów i monet zmieniła. Po prostu już obecnie 90% transakcji jest bezgotówkowa.
W ubiegły weekend po raz pierwszy odwiedziłem Londyn i byłem na Oxford Circus. Uznałem jednak, że sklep Nike jest ciekawszy niż Microsoftu… Żałuję… #McLaren
No @6ghost9 stracił trochę w moich oczach za tą hawajską. YesWas już nigdy nie będzie dla mnie taki sam.
Co do Holandii to miałem przez tę ich upośledzenie kartowe niezłą przygodę. Teraz tylko ten teaser bo pacjent zaraz przyjdzie. Opiszę później, jak wrócę do domu.
Pizza hawajska jest smaczna. Piec lat temu wszyscy jedli i nie było problemu. Teraz się zrobiło modne, żeby narzekać i wielcy koneserzy się znaleźli
A najlepsze jest to, że Ci eksperci kupują w Pizza Hut albo innym Dominos i to jest ok. Ale ananas to fuj.