Wspólne Bieganie

U mnie za to chłodnawo, ale uciekam od zarazy. :wink:

3 polubienia

Brawo Ty, w takim tempie to na pewno uciekniesz :wink: :muscle:

1 polubienie

Nadrabiam zaległości:

Środa:


Piątek:

I z dziś - niby krótko ale to była testowa mila na pełnej - wyszło mi 7min14sek - liczyłem na zejście poniżej 7 minut :frowning:

Za tydzień powtórka z testu na milę a w tygodniu mocne interwały.

1 polubienie

Bardzo zazdroszczę Wam biegania, ja niestety jestem uziemiony do połowy kwietnia, przynajmniej. THX Virus (chociaż chyba nie mam)

W tygodniu było szaleństwo w pracy i nie miałem nawet okazji chwile pobiegać, miałem nadzieje że w weekend się uda, dziś obudziłem się z kaszlem i gorączką :confused: więc rozumiem.

Ja na razie w domu siedzę bo bieganie w deszczu albo deszcze ze śniegiem jest mało przyjemne.

Ja jak Rogi uciekam zarazie :stuck_out_tongue_winking_eye: :muscle:

5 polubień

Mam ten komfort, że mieszkam praktycznie w lesie, więc bieganie “w czasach zarazy” mogę bezpiecznie kontynuować. Obserwacja: w ciągu 3 lat biegania po okolicy, spotkałem łącznie może 5 osób, natomiast podczas ostatnich dwóch treningów co najmniej tyle samo :slight_smile:
Pocieszam się, że to świadczy o odpowiedzialności. Ludzie przyjeżdżają na spacery na faktyczne “zadupie”, dzięki temu jest ich trochę mniej w parkach.


Tempo może słabe ale za to różnica poziomów przyjemna :blush::muscle::mount_fuji:

2 polubienia

Nigdy nie miałem okazji biegać treningowo po górkach, bo tu płasko, nie licząc sztucznych czy niewielkich podbiegów. Trochę szkoda. Tylko w sumie raz w Trzebnicy, tam był zabójczy dla wielu podbieg. A w zasadzie dwa, bo dwie pętle.

Moja trasa tutaj składa się tylko z podbiegów i zbiegów :grin:

Ej, mam pytanie w sprawie tych nowych obostrzeń dotyczących koronawirusa.
Myślicie, że bieganie jest nadal okay, czy raczej trzeba się będzie wstrzymać?
Ktoś zna się na tych ograniczeniach?
Nie chciałbym zapłacić tego mandatu :laughing:

Ja - będąc na kwarantannie - nie mogę wyjść z domu, więc u mnie bieganie zupełnie odpada.

Sam chciałem o to spytać. Jak będziesz szybko biegł to zdążysz uciec przed Policją.

Możesz na balkonie albo wokół stołu.

Właśnie nie chciałbym uciekać, od początku tej epidemii staram się mieć odpowiedzialne podejście, tj. od samego początku konsultowałem się ze znajomymi lekarzami, czy bieganie jest okay, itd. Wszyscy twierdzili, że jest, tylko teraz dochodzi punkt widzenia prawa, a nie opinia lekarzy :slightly_smiling_face:

Chyba jednak pozostanie nam bieżnia albo orbitrek. Oczywiście jeśli ktoś posiada. Niestety mój plan treningowy diabli wzięli ale siła wyższa, co zrobisz. Skończy się zakaz to idziemy w połówkę!

1 polubienie

UK zezwala na 1 wysiłek fizyczny na powietrzu dziennie, jeśli nie ma to zwiazku z kontaktem z innymi ludźmi. Także raz dziennie mozesz isć biegać, iść na spacer albo pojeździć na rowerze. Jak mają zamiar sprawdzać, czy to tylko 1 raz? Nie mam pojęcia, ale jak tylko plecy mi się wyleczą to idę biegać.

Akurat bieganie samo w sobie jest mega bezpieczne w tym przypadku - wpadasz w park, biegniesz sam, trzymasz się na dystans od innych i nic nie dotykasz, więc z medycznego punktu widzenia nic nie powinno nikomu grozić.

1 polubienie

Trochę współczuję, ale wytrwałości.
Warto pamiętać, jak wiele żyć tak naprawdę zależy od nas.
Gdzieś widziałem ostatnio obliczenia, że średnio jeden człowiek zaraża 3 osoby w przypadku koronawirusa, a 1.4 osoby w przypadku grypy.
Wydaje się to niewiele, ale przy podniesieniu do, przykładowo potęgi 10, koronawirus daje nam 59000 osób, a grypa 28 osób.

P.S. Jeżeli moja matematyka mnie nie zawiodła :smiley: