Wspólne Bieganie

Nie mam AW :slight_smile:

Albo się lenie albo przesadzam z treningiem…

2 polubienia

:open_mouth:

Chyba przesadzasz. Trenuje duzo, ale tak jeszcze nie mialem.
Ile km tygodniowo?
Strefy HR masz poprawnie ustawione?

Z przymróżeniem oka :wink:

Trochę przesadziłem z tempem na ostatnim treningu i już mi coś takiego wskoczyło.
Oprócz ai garmina wiadomo ze trzeba słuchać własnego organizmu i postępować zdroworozsądkowo.

Czołem Załogo!

To mój pierwszy wpis na tej grupie :slight_smile: Mieszkam w Łodzi, mam 44 lata i… lubię biegać.

Do biegania podchodzę z dystansem. Tzn. nie znajdziecie u mnie wypasionego stroju. Mam odpowiednie obuwie (Nike do biegania) i Apple Watch’a. Reszta to ubranie, w którym się dobrze czuję.

Jak jest ciepło, to biegam po osiedlu. Zwykle 3 lub 5 km. Wtedy mam średnie tempo ok. 5:30 min/km. Tej zimy przekonałem się do bieżni i odkryłem bieganie na nowo. Co 10 dni zwiększam dystans co 1 km. Obecnie biegam 8 km. Tempo nie jest oszałamiające (ostatnio 7:32 min/km), ale nie zamierzam go zwiększać. To w moim przypadku odpowiednie tempo, by nie przekraczać 125 BPM, a to mój główny cel w zbijaniu kilogramów, a jak tak dalej pójdzie , to za chwilę w utrzymywaniu docelowej wagi.

Bieganie to dla mnie cały rytuał związany z podkastami. Uwielbiam ten czas, kiedy mogę się oddać tej przyjemności. A dobrych podkastów ostatnio coraz więcej. Oczywiście stała lista od lat to YWP (w tym After Dark) i Nadgryzieni (szkoda, że nieregularnie wychodzą i nie są w starym składzie).

Aha, od wczoraj używam Nike Run Club. Zaprosiłem Pawła Orzecha, może odpowie :slight_smile:

11 polubień

Dzisiaj 4km dla tej odznaki

4 polubienia

W Garminie nic nie dało. ;/

Przypominało mi się dziś letnie biegnie. Niedługo znowu będzie ciężko bez picia. Ale czapki i rękawiczki też dzisiaj były obecne. :face_with_raised_eyebrow:

3 polubienia

A w Nike dodatkowo takie coś:

2 polubienia

Mam to! Szkoda, że bez jakiejś specjalnej odznaki, ale dziś było krótko, tylko dla relaksu :slight_smile:

1 polubienie


A co, gorszy nie będę :grinning:

6 polubień

Byłem dziś u znajomych, kupili dom, oznajmili że spodziewają się potomka :slight_smile: była okazja więc wypiłem 3 drineczki, zjadłem dobrze i mówię… wrócę do domu to zalegnę przed netflixem. Przed tym jeszcze maraton po Ikea bo jakaś szafeczka potrzebna. Wróciłem do domu po 20 i żona mówi żeby jej ta szafeczke poskładać, więc ok, po czym wchodzę na forum a tu wszyscy bieganie z okazji dnia kobiet i nowa odznaka. Ciężko było ale 3km chociaż zrobione. Wszystko Wasza wina :stuck_out_tongue_closed_eyes:


6 polubień

mnie po takim combo już byś nigdzie nie ruszył!

3 polubienia

też tak myślałem ale jak wszedłem tutaj i zobaczyłem te odznaki to mówię, muszę zdobyć taką też :smiley:

1 polubienie

10 dni urlopu, nie było czasu na bieganko, ale już urlop się skończył więc dajemy 10KM :wink:

7 polubień

Dziś powoli, bo

  1. trener nike tak kazał
  2. nogi mnie bolały :grinning:
    I z tego powolnego trucht wyszło coś takiego:
5 polubień

Czy w związku z koronawirusem ktoś ogranicza bieganie?

Raczej w drugą stronę. Zamknęli siłownie. Coś trzeba robić :man_shrugging:t2:

2 polubienia

Ja biegam po nocach, bo nie da rady wcześniej, dopiero jak dzieci śpią, więc o tej porze to ciężko kogoś spotkać :smiley:

2 polubienia

ja i tak nikogo nie spotykam w zasadzie podczas biegania więc nie widzę zagrożenia.

1 polubienie