Wiedeń - co zobaczyć?

Analogicznie do wpisu o Pradze, liczę na sugestie wąsów odnośnie city breaka w Wiedniu, co warto zobaczyć, co z najbardziej popularnych można ominąć, knajpy warte zahaczenia? Będziemy z małym dzieckiem więc miejsca przyjazne bobasom i łatwo dostępne są mile widziane :slight_smile:

3 polubienia

O! Właśnie kupuję bilety do Wiednia jakoś na początek przyszłego roku i baaaaaaardzo chętnie poczytam jak pojawi się jakiś przewodnik.

To ja zawołam tutaj @AndrzejKotarski bo byliśmy we Wiedniu i nas oprowadzał de facto

2 polubienia

Jedno z moich ulubionych miast ever.

Strona internetowa miasta jest po polsku i ma świetne przewodniki. Dzięki temu odkryłem np. ideę beisl, wyszynku: Wiedeńskie knajpy beisl - vienna.info

Tu zabytki - co kto lubi: Zabytki w Wiedniu - vienna.info

Zgodnie z doświadczeniem z Pawłem - polecam zrobić rezerwację na wieczorną kolację w bardziej znanych miejscach. My odbijaliśmy się od drzwi do drzwi.

Polecam eksplorację kawiarni w starym, wiedeńskim klimacie. Gdzie jest np. stół do bilarda i gazety na kijach wiszące do użytku gości. W takiej kawiarni się jednak siedzi i cziluje. Jeśli chcesz iść na szybką kawę, to nie tam. Kelnerzy Cię nie poganiają, ale też Ty nie poganiasz kelnera. Kawiarnie - vienna.info

Fajne doświadczenie to zjedzenie Sachera w Sacherze. Ale dla własnego komfortu nie polecam w dresie.

Z rzeczy godnych zobaczenia wg mnie:

  • miłośnicy sztuki obowiązkowo: galeria Belvedere i Kunstmuseum. Gustav Klimt rządzi. Jest jeszcze Albertina, w której nie byłem, ale będę.
  • zapuszczanie się w uliczki i głowa w górę. Wiedeń dla mnie to wszechobecne 4-piętrowe kamienice, które są pięknie zdobione i świetnie zachowane. Są nie tylko w ścisłym centrum. Dlatego po prostu uwielbiam tam chodzić i się gapić.
  • polecam Prater, tym bardziej, że jest to park rozrywki, gdzie płaci się za pojedyncze atrakcje, a nie za cały bilet wstępu na cały dzień. Można iść na jedną, dwie i super. Ja byłem, dech zaparło, 5 euro well spent.
  • istnieje spora szansa na austro-węgierskie porozumienie narodów. Miałem bardzo miłe interakcje z panią Słowaczką, która pokazała nam tajny pokój kawiarni sprzed 100 lat, niedostępny dla gości bez eventów. Piłem śliwowicę z Chorwatem, który grał z Polakiem w piłkę nożną.

Tipy:

  • miej trochę gotówki (np. na wursta), ale generalnie karta górą
  • bardzo chodzalne miasto
  • jeśli samochodem, zostaw auto na P+R przy swojej linii metra (takiej, która dojeżdża Ci do hotelu/airbnb). W centrum parkowanie jest bardzo krótkoterminowe (np. 2 godziny i musisz spadać). A tam doba kosztuje 3,80 euro.
9 polubień

Dzięki @AndrzejKotarski :heart:

Btw chciałem kupić winietę na jutro…

1 polubienie

Nie da się na jutro online, miałem to samo. Ale spoko, tuż po przejechaniu granicy z Czechami będziesz miał punkty. :slight_smile:

No nie da sie bo klient ma 14 na zwrot zakupow online, ale jakos na Slowacji albo Wegrzech nie maja takich problemow :smiley:

Albo w Czechach. Checkbox “Zrzekam się prawa zwrotu przed 14 dniami” załatwiłby sprawę. Ale Austriak lubi poczekać…

2 polubienia

Podaj dane jakiejś zaprzyjaźnionej firmy, albo wymyśl jakąś nazwę i podaj swój NIP, ważne, żeby nr rejestracyjny się zgadzał. Przecież nikt tego nie sprawdza.

Od siebie polecam na przekąskę kanapki od Trześniewskiego - absolutny sztos, najlepsze co jadłem podczas całego wyjazdu do Wiednia.

1 polubienie

Ja byłem i chyba miałem większe oczekiwania. Po prostu kanapka była świeża i fajna. Zresztą, zgodnie z Galicyjską tradycją, obsługiwała mnie pani z Polski. Aczkolwiek była po prostu kanapką. Wiener schnitzel lub gulasz jednak moimi faworytami.

Widziałem te pasty i to był mój największy koszmar :smiley:

Dla mnie zaś wiener schnitzel to był zwykły schabowy :smiley: Dlatego dobrze jest posłuchać wielu osób, zawsze znajdziesz coś dla siebie :beers:

Jadłeś veal? :slightly_smiling_face:

Oczywiście, ale dalej szału na mnie nie zrobiło. Ale ja to z tych co za dużo mięsa nie jadają, więc może to dlatego :wink:

1 polubienie

polecam iść do filharmonii wiedeńskiej

1 polubienie