Wąsate polecajki filmów i seriali

IMG_9733

1 polubienie

Ej bez kitu ja tego naprawdę nie rozumiem. Dopiero do mnie dotarło kto gra żonę Jona Hamma w Landmanie.

Ja się pytam kurwa jak :grin:
Przecież ona póki co - i nie zapowiada się, żeby to się jakoś drastycznie zmieniło - jest tylko ozdobą na ekranie.

Co ten sheridan ma, czego my nie mamy?
Może to jak on jeździ konno jednak naprawdę działa :grin:

2 polubienia

Ej dobra obejrzałem pierwszy odcinek tego młodego Dextera i powiem tak: Nic tam nie gra, a jednocześnie gra wszystko.
Narracja oryginalnego Dextera robi niesamowite heavy lifting w tym serialu. Słyszę go i automatycznie akceptuję w całości to co mam przed oczami i połykam wszystko jak Sasha Grey. W ogóle mnie to, że ja tam nikogo wcale nie znam nie obchodzi. Słyszę Dextera, jestem szczęśliwy. I w sumie to przecież jednak wszystkich znam :grin:

Klimat Dextera jest jak najbardziej zachowany, muzyka również, tylko hmm, no trochę jednak jest to taki Dollar Store Dexter, ale taki naprawdę z najwższej półki, za szybką i pikającym na bramkach zabezpieczeniem.

Ale ogólnie to ja chyba już tak jak przy sheridanowym
Uniwersum wyłączyłem mózg na krytykę. Biorę, jestem wdzięczny, że mi to podano i oglądam z wypiekami na twarzy.

Poza tym sorry, ale jak ktoś dostaje na jednym ekranie Christiana Slatera i Buffy Postrach Wampirów, to ja nie rozumiem jak można narzekać. No nie można.

Jedyne co jest absolutnie tragiczne to jebany McDreamy Dempsey, który wygląda jak jakaś karykatura albo słaby kostium na halloween. No kompletnie z dupy tam jest. Lubię go bo to fellow Porsche guy i wbrew powszechnie panującej opinii nienajgorszy kierowca, ale lepiej by było, gdyby jednak został w Seattle, a od Miami trzymał się z daleka.

Tak czy siak młody Dexter w jakiś strasznie dziwny sposób mnie pozytywnie zaskoczył. Pewnie to 50-50 moje mega niskie oczekiwania i ten kojący głos mojego starego kumpla, seryjnego mordercy, który wprowadzał mnie w dorosłość.

Będę oglądał dalej. Fajny wypełniacz czasu do “Dexter żyje, zobacz jak ucieka ze szpitala już latem 2025 na Showtime”

3 polubienia

A, no bo Dexter jednak żyje jak coś :grin:
Taki tam spojler, ups. A co mi tam. Jak ktoś by nie wiedział, to dowiecie się ode mnie albo gdzieś tak z pierwszych piętnastu sekund młodego Deksa.

1 polubienie

Ja się wkręciłam właśnie. Naciągane momentami, ale mimo to wciągające. Dopiero dwa pierwsze odcinki, zobaczymy jak dalej będzie :stuck_out_tongue:

Ja obejrzałem pierwszy sezon i jakoś nie mogę się zabrać za drugi. Czekam wyjdzie cały i wciągnę pewnie na raz.

Ze smutnych rzeczy szpiegowskich to w Izraelu już wyszedł nowy Teheran a na Apple TV+ jeszcze nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie :broken_heart:

1 polubienie

A to nie oglądałeś czołówki na początku każdego odcinka? Imię i nazwisko mocno rzuca się w oczy …:smiley: Ja w sumie znalazłem ją w odwrotny niż Ty sposób - nie z facjaty i wtf tylko z napisów początkowych i “kuźwa, kogo niby ona gra?”.

A Landman u mnie z obecnie lecących seriali jest absolutnym #1. W jednym odcinku dzieje się tyle co w połowie dotychczasowego sezonu Silo … albo w całym sezonie ślamazarnie rozkręcającej się Diunie.

PS. Jedynie piłki tej aktorki z Heroes (Ali Larter) jakoś nie smakują mnie …

Tylko pierwszego i nie zauważyłem.
Później szkoda życia

A zauważyłeś ostatni odcinek serii Yelowstone? Qwa, jak na fakt, że to tyle sezonów robione (mam na myśli całość czyli całą historię rancza na kilka pokoleń wstecz), na koniec konflikt z głównym aktorem z ostatniej serii - zakończenie mi się bardzo podobało! Większość seriali, które są robione latami mają zakończenie z totalnej dupy, a tutaj nie powiem … nawet łezka się pojawiła.

1 polubienie

Oczywiscie. Wczoraj wciągnięty.
Ale ja stoję po drugiej stronie. Ja hejtuje cały ten sezon :grin:
Zresztą wiadomo było jak się skończy już po rozmowie o Bentleyu tydzień temu.
Ale mnie to denerwuje bo w kontekście podatków - i mówię to jako osoba posiadająca cztery LLC w Montanie - tam się NIC kurwa nie zgadza. Nic. Głupiej być nie może. Tak mnie to denerwuje że matko boska.

Kocham Yellowstone i zawsze będę kochał, ale jestem bardzo szczęśliwy że to jego koniec w obecnej formie.

A już te komentarze aktorów, że “zakończenie Was zaskoczy”. No come on. Bitch, kogo niby? :grin:

Same here. Były łzy. A ponadto, mimo że mnie wcześniej wkurzała, ostatnie odcinki (a szczególnie ten ostatni xP) sprawiły ze polubiłam Beth.

Wiedziałam jak się skończy ale i tak podoba mi się. Liczę, że będzie kontynuacja z Beth xP

Zapraszam do dyskusji i wstawiania swoich podsumowań:

1 polubienie

Będzie

1 polubienie

Sezon Oscarowy się zaczął i wpadają dobre filmy (póki co na pokazach przedpremierowych). Dziś na początek byłem na A Complete Unknown, gdzie pewnie będzie nominacja za muzykę i pierwszoplanową rolę dla Timothée Chalamet. Polecanko.

2 polubienia