A jaka masz procedurę sprawdzania? Ja z reguły sprawdzam na Google i booking opinie z ostatniego pol roku
Przeważnie latam z TUI, oni mają recenzje na swojej stronie. Dodatkowo Google, booking etc. Im więcej tym lepiej.
Ja po takich recenzjach pojechałem z bookingu zamiast all inclusive
nasze lokalne biuro to agregat innych biur podróży i w pierwszej kolejności proponują i pokazują miejsca w których sami niedawno byli i są w stanie potwierdzić jak wygląda rzeczywistość
a rzeczywistość to czasami imprezy najebusów nad basenem do 2 w nocy albo podlewanie ś̶c̶i̶e̶k̶a̶m̶i̶ ̶ recyklingowaną pachnącą-inaczej wodą roślinności na terenie hotelu
Pro tip, który moja żona wykorzystuje przy sprawdzaniu miejsc - patrzenie na instagramie, co wrzucają ludzie, którzy właśnie są w danym miejscu.
Działa to zaskakująco dobrze
i YT teraz masa “influ” jest i ludzi którzy nagrywają swoje wakacje tak po prostu wiec można zobaczyć jak faktycznie wyglada hotel i jego okolice faktycznie a nie jak te 5 zdjęć jednego wyremontowanego pokoju pod publikę
Nie przesadzacie trochę? Przecież to poniżej tysiąca złotych za dobę. W miarę porządny sieciówkowy hotel kosztuje min sześć stów za dobę. Przecież nikt nikomu nie każe jechać na trzy miesiące.