Dopóki nie musiałem pracować z domu nie zwracałem uwagi na zaniki napięcia, ale po ostatnich planowanych wyłączeniach (8h) i awariach po wichurach (jestem zasilany z linii napowietrznej) zmieniła mi się perspektywa. Zastanawiam się nad rozwiązaniem, być może ktoś z Was już to ćwiczył i będzie w stanie coś doradzić. O ile z połączeniem, doborem mocy itd. nie mam większego problemu (chyba), tak nie mam żadnego doświadczenia z konkretnymi producentami, szczególnie, że rynek zdominowany jest przez chińskie wynalazki z naklejkami importerów.
Ze względu na na krótkie czasy podtrzymania nie mogę zastosować gotowego fabrycznego UPSa, więc w grę wchodzi tylko mniejsza lub większa samoróbka. Aspekt finansowy też ma znaczenie.
Myślałem o zastosowaniu akumulatora AGM 65Ah i czegoś takiego: https://swiatbaterii.pl/przetwornice-samochodowe/34469-przetwornica-napiecia-inwerter-green-cell-tryb-ups-12v-na-230v-czysta-sinusoida-300w600w-do-pompy-centralnego-ogrzewania.html