Potwierdzam, ten odcinek z ruskim filmem był strasznie nudny, aż zrobiłem parę razy +30 sec, bo nie mogłem tego słuchać. Też skończyłem, bo zacząłem już To Live And Die In La. Gdybym nie skończył, to bym się za kolejną serię nie zabierał. W międzyczasie oczywiście nowy Reply All itd.
Ja już niczego nie dodaje poza nowymi True Crime. Nie daje rady. Słucham podcastów w pracy, w samolocie, w samochodzie, biegając, ćwicząc, jedząc śniadanie i podczas dwójki. Łapie się na tym, ze czegokolwiek bym nie robił, to zaczynam myśleć „o, mógłbym w tych wolnych dwóch minutach nadrobić podcastowe zaległości”
Czekam do weekendu, bo może się okazać, ze jak wrócę do domu to będą baraszki z dziewczyna z ATP w tle.
Zacząłem usuwać podcasty na potęgę, bo mi serce pęka, jak mi wiszą nieprzesłuchane odcinki, wiec wole się pozbyć wyrzutów sumienia na dobre. Ostatnio wyleciał gruber, bo za dużo pieprzenia o niczym, analogue, bo nie ma na tym świecie wielu bardziej denerwujących rzeczy, niż Casey Liss poklepujacy się sam po plecach i wiele, wiele innych. A i tak mam ich jeszcze kilkadziesiąt.
Coś czuje, ze prędzej, czy później poleci tez cały relay i ATP, bo coraz mniej mnie to wszystko interesuje. #JakŻyć
Analogue przestałem już słuchać dawno, dojechałem do 40~ odcinka i nie mogłem już dalej. ATP też poleciało, bo o ile doceniam Siracuse i Armenta, ich rozkminy itd, to nie mogę tego dłużej znieść. Mam w życiu dużo ciekawych rzeczy, dwugodzinne odcinki o lodówce to nie dla mnie (patrzę na Ciebie rec diffs). Z Gruberem po prostu zacząłem usuwać wszystko, w czym nie ma gościa, którego znam. Więc zostawiłem odcinki z Patelem, Mannem, Bohnem itd. Ale poza tym - out. I tak mam dużo rzeczy w backlogu…
No ja mam cały czas problem z ATP, bo przepadam za Siracusą i Armentem wlasnie, ale jak Liss tylko otwiera paszczę, to mnie cholera bierze.
Ale słucham już od tylu lat, że dziwnie tak by było bez.
@piotrek69 ja ATP raczej nie usunę, bo do nich mam w sumie największy sentyment, chociaż faktycznie masz rację… ostatnio pieprzą na maxa.
Co do Twojego słuchania to widzę, że jesteś niezłym świrem Ja ostatnio więcej czytam niż słucham i też książki, a nie internety ale faktycznie najlepszy sposób na pozbycie się wyrzutów jest po prostu kasowanie.
Shufflecast traktuje nie jako konkurencje jednak jako dopełnienie yeswas Rock i Borys lubię ich rozkminy na bieżące tematy Luke’s english podcast to dla każdego kto chce podszlifować swój inglisz. Twórca to przysłowiowy native speaker, jednak nie ma tam gramatycznych pierdoletów,jest luźna gadka. polecam. HiCash tez maja ciekawe wywiady z interesujących tematów.
CZY SKŁAMIĘ, jeżeli powiem, że pana Korala Pocieraka z jego podcastem zatytułowanym Impotdebilrliada nie trzeba nikomu rekomendować jako najlepszy podkast kategorii multitematycznej w Polsce ?
Co do Impoderabili to od dłuższego czasu skipuje odcinki. IMO postawienie na slawy, które przyszły się promować z nowa książką/płyta/trasa koncertową nie jest interesujące. Taka śniadaniówka w dłuższym wydaniu. Wywiady z początków projektu były bardziej interesujące.
Podcast już wyszedł w całości. Dwa ostatnie odcinki to making of i jakieś dodatkowe wywiady, jeszcze ich nie przesłuchałem. Ale główna historia zamknęła się tydzień temu.