Witam serdecznie, zaczynamy, to będzie pierwszy sezon na żywo oglądany przez @6ghost9
Przygotowałem dla chętnych taki mały PDF do wypełniania:
Można sobie go braść i przerabiać jak coś:)
Tam gdzie są znaki równa się to sobie wypełniamy jak tam kto chce kolorkami czy szlaczkami, żeby można było to trackować. Tak to wyglądało u kogoś na sezon 45:
No i co, powodzenia, niech to będzie niegówniany sezon 
Ja dopiero zaraz sie zabieram za powtórkę, bo wczoraj wieczorem miałem ciekawsze rzeczy do roboty.
Mimo, że czuję się w części odpowiedzialny za wszystkich survivoroglądaczy na tym forum, to dla mnie takie rzeczy to chyba nie za bardzo. Ja to sobie oglądam i tyle.
Poza tym ja jakoś zawsze jestem zły na wiosenny sezon amerykańskiego, bo jestem na świeżo z australijskim i mi smutno, jak bardzo się us zepsuł. Już pal licho te 26 dni, ale te trzy tribe’y to są dla mnie ciężkie do przełknięcia.
Ale doceniam pomarańczowo-niebieski arc Emily.
To było piękne.
O boże kocham Bhanu. Niebieska kropka.
Maria zielona
Jelinsky pomarańczowy
Tylko ja to pisze live oglądając, więc mam nadzieję, że Maria mnie nie zawiedzie za godzinę
Mariaaaaaa! Dobry wybór pan Piotrek.
Po skończeniu zamieniam Bhanu na Tiff, bo pięknie wszystko ogarnęła. Poza tym bez zmian.
Bhanu bardzo śmieszny ziomek, w sensie myślę, że bardzo sympatyczny i może być fajnie go oglądać. Jelinsky niby śmieszny, ale dostał moje most annoying oraz mama didn’t raise a quitter. Spoko, chociaż te nowe sezony bardzo lekkie są.
Ma-ri-a!!!
Ma-ri-a!!! 🩷🩷🩷
Znudził mnie Bhanu pod koniec. Tiff super. Q też super, że ich namówił na zmianę głosu.
Już nie lubię Bhanu, ale boże jak to dobrze, że jej już nie ma. Okropna była.
Czemu mówisz ona? Oraz - w pierwszym odcinku dałem, że to fav player, w tym, że to most annoying.
A dobra, już zrozumiałem. Za rano dla mnie lol. Potwierdzam, też się cieszę. Jeszcze tylko Bhanu żeby wypadł z gry i wypas.
Nie wolno pisać jak się idzie, bo takie dziwne zdania się tworzy. Ale Bhanu jakiś dziwny. Mam wrażenie, że on by tam chętnie komuś w łeb dał. Nie lubię już nic a nic.
… a ten odcinek był fajny, bo nareszcie wydarzyło się to, na co czekałem. W pierwszym odcinku fav, potem w każdym następnym most annoying.
