Kończę powoli (e10 właśnie poszedł) i po prostu muszę zadać to pytanie, czy w tym sezonie Coach to tak na serio? Boję się go Googlac, żeby nie wpaść na spoilery, ale czy on tylko stworzył sobie taką persone na potrzeby programu, czy on mówi serio? Wiadomo coś o tym?
Chwała wszystkim bogom, że Tyson odpadł, tak jak na początku typowalem go na zwycięzcę, to później mnie strasznie zaczął wkurzac. Teraz juz całym sercem jestem że Steohenem
1 polubienie
The Dragon Slayer zawsze jest taki
Jeden z moich absolutnych ulubieńców spośród graczy wszystkich sezonów
1 polubienie
Ale wiemy, czy jego historie są prawdziwe, czy po prostu jest takim mega entertaining ufolem?
e11
Ok, ufol jak nie wiem, albo kosmiczny hipokryta, czyli też ufol Kłamie wszystkim w żywe oczy po czym zaraz na początku następnego odcinka po raz kolejny przypomina do kamery, jak to nigdy nie kłamie i wykopuje ludzi, którzy kłamią.
Przy okazji, niech już Debbie też odpadnie… tutaj ww ogóle hipokryzja wypływa litrami
Oczywiście, że cześć rzeczy to ściema. Jak ta historia o porwaniu w Amazonii. Ale to bez znaczenia, bo on chyba w nie sam wierzy. Kocham coacha i do ostatniego tchu będę go bronił
LONG TIME NO SEE HD.
Zaczynam kolejną przygodę!
1 polubienie
Jestem na trzecim odcinku dopiero, ale Coach jakoś jeszcze mnie nie męczy. Bardziej bawi. Zobaczymy co będzie dalej. W ogóle ten sezon jakoś przyjemnie się zapowiada. Najbardziej męczy mnie na ten moment pani Sandy, ale na szczęście wiem, że szybko odpada.
1 polubienie
Cieszę się, że Coach Cię jeszcze nie denerwuje. Ja go uwielbiam właśnie za to, jakim jest dziwakiem. Tak samo z Philipem i Debbie, których poznasz w późniejszych sezonach.
A co do starych bab, to ogólnie Survivor się nigdy nie popisuje. Zawsze wybierają takie stare i wredne albo stare i jęczące. Mogliby w końcu dać jakaś fajną turbobabcie. Takie niepotrzebne podtrzymywanie stereotypów i utrudnianie gry każdej starszej kobitce, która pojawi się w przyszłych sezonach.
Ta jest stara i jęczącą. No nie mogę jej słuchać. Jest nudna. Aż żałuję, że się jej nie pozbyli w 1 odcinku…
1 polubienie
10 odcinek. Coach jest śmieszny. Nie, że go lubię, ale lubię to obserwować. Bardzo ładne granie. Bardzo mi się podoba.
1 polubienie
O jezu to już zaraz 19-ty. Najlepiej. Bo 19-ty jest tak jakby połączony z 20-tym, nagrywali je praktycznie jeden po drugim. Nie mogę się doczekać, bo ja od S19 zacząłem swoją przygodę z Survivorem.
Mamy to. Koniec 18. Baaaardzo dobry sezon i super mi się podobało. Wygrana całkiem zasłużona. Zaczynam więc 19!
1 polubienie
Już prawie w domu. 19 to trochę one trick pony, ale co to za trick
18 miała bardzo fajne obsadę, JT może nie został moim najulubienszym graczem w historii, ale to kurcze, taki swój, prosty chłopak, mam nadzieję, że u niego nic za pazurami się nie znalazło
2 polubienia
Jezu najlepiej. Znikam na pare dni z forum. Jak wrócę, to już się nie mogę doczekać. Orzech raportuj wrażenia na bieżąco
99% S19 jest rewelacyjne. IMO to najważniejszy sezon w historii Survivora. Baw się dobrze i nie hejtuj Russella, tylko doceń jak wspaniale gra.
1 polubienie
JT dał mocno dupy moralnie później. Nie mam teraz czasu, żeby to opisywać, ale jedna z Survivorowych uczestniczek próbowała się przez niego zabić. To temat googlowalny („JT Sugar”), ale dopiero po obejrzeniu S20.