🎧 Słuchawki do biura | Home office

Kurde, moi Duńczycy ładnie używają airpodsów, nie mają takich problemów.

1 polubienie

Jak się siedzi w biurze, domu, europejskiej kawiarni to spoko. Jak się siedzi w domu w Indiach albo wdzwania na confa na ruchliwej ulicy (to dość często mój przypadek) to mmm sorry ale żadne pchełki nie dają rady. Technologia fizyki nie oszuka i mikrofon blisko ust jest zawsze lepszy niż mikrofon daleko od ust. Dlatego do pracy biurowej słuchawki z mikrofonem na pałąku (zwłaszcza jak praca to 90% rozmów) to must-have.

Mogę pożyczyć airpodsy i udowodnić, ale chyba dobrze to słychać tutaj:

Ja do niedawna miałem na takie sytuacje zwykłe, kablowe JBL za parę złotych. Ale przyszedł jeden niszczyciel dobrej zabawy i usunął jacka z telefonu a banda debili poszła za nim :smiley:

Bose 700 mają 10 mikrofonów, turbo technologię do filtrowania dźwieku a i tak brzmią gorzej w głośnym środowisku niż tanie, kablowe Jabry z mikrofonem na pałąku.

Po tym video widzę, że różnica między zwykłym ANC a Voice Isolation jest dość znikoma.

Od 3:34 chłop robi test z suszarką. I super, że suszarki nie słychać, ale wolałbym słyszeć suszarkę i rozumieć co typ w ogóle mówi. Bo po włączeniu VI, od 4:02, nie rozumiem ani słowa :smiley:

AND DON’T GET ME WRONG: uważam, że te słuchawki i tak osiągają szczyty możliwości i to jest absolutnie niesamowite ile hałasu wycinają, ale słuchanie takiego rozmówcy przez, powiedzmy 45 minut, to dla mnie byłaby męka.

2 polubienia

wez airpodsy pro iphona Oxany i zadzwon do mnie z metra/ulicy:) to naprawde dziala i robi robote:)

1 polubienie

Oxana szczęśliwie nie ma ajfona :joy:

he he, no to z ipada :slight_smile:

1 polubienie

3 polubienia

Moje też przyszły. Na razie krótki test z jakimś filmem z youtuba- przez jeden strop działa pięknie, przez dwa stropy (w piwnicy) już rwało. Ale i tak przekroczyło moje oczekiwania.
Jutro będę testował telekonferencje.

3 polubienia

Czekam na pełną recenzję :smiley:

Na mnie patrzą jeszcze BH72 lub BH76 (ale to już BT nie DECT)

Da radę je ustawić tak, aby przełączało dźwięk na słuchawki dopiero kiedy je podniosę z bazy, a kiedy je odłożę znów przerzucało na głośniki systemowe? Windows.

Wątpię. To by musiało być ustawienie windowsa, a nie samych słuchawek. Ale np w teamsach możesz ustawić które urządzenie jest „komunikacyjne” i to nie musi być to domyślne systemowe

1 polubienie

No to kilka słów po pierwszym dniu używania.
Budową przypominają pierwszą serię Evolve (miałem 75)- małe nauszniki leżące tylko na części ucha. Wydaje mi się że przez to są mniej wygodne od moich obecnych Evolve2 65- w jabrach nacisk rozkłada się na większą powierzchnię (albo jest po prostu mniejszy). Przy czym zaznaczę że mam wielką głowę. Yealinki są przy tym lżejsze. Mimo wszystko komfort- wygrywają Jabry (z drugiej strony są ze mną ponad 2 lata intensywnego użytkowania i może się poprostu ułożyły).
Jakość dzwięku w rozmowach- minimalnie czyściej słychać Jabry. Ale to słychać tylko na zasadzie przełączania się między słuchawkami w ramach jednego calla. Jeśli zaczynam na Yealinkach to nie narzekam :wink:
Jest jednak jeden niuans z którego nie zdawałem sobie sprawy w Jabrach- znacznie lepiej słyszę w nich swój głos (tzw sidetone). Dodatkowo mają znacznie głośniejszy szum w trakcie rozmowy (nie wiem czemu, ale bardzo go lubię). Jednym słowem- naturalność mówienia w trakcie spotkań znacznie większa w jabrach.
Zasięg- żadne bluetoothy nie mają tu startu do decta. Przy czym w warunkach domowych to ma znaczenie naprawdę przy dużych mieszkanich lub kilku poziomach.
Stacja bazowa- nie miałem w Jabrach. W yealinkach robi robotę. W końcu pewność zawsze naładowanych słuchawek, nie walają się po biurku i mają ładną czerwoną diodę potwierdzającą tryb wyciszenia mikrofonu.

Podsumowując- mam zagwostkę. Z jednej strony trochę lepsza jakość dzwięku w Jabrach (ale może być to kwestia przyzwyczajenia), z drugiej zasięg i znośna cena yealinków. Pewne Jabry engage pogodziły by oba światy, ale ich cena zabija. Potestuję jeszcze jutro, a potem urlop więc na więcej testowania przed 14 dniami na zwrot nie będzie miejsca

1 polubienie

Nie ukrywam, że czekałem na recenzję “gunwo, nie ma startu do Jabry” :joy:
To by rozwiązało moje rozterki.

A tak, muszę zacisnąć zęby i czekać do końca roku bo może firma da bezprzewodowe.

A jak nie da to wtedy znowu zgryzota czy brać te co Wy (tylko w wersji z donglem) bo DECT (a u mnie w mieszkaniu BT potrafi się zgubić. Obwiniam żelbeton), czy jednak BH72 z BT bo bateria i cena, a może jednak BH76 bo bateria, ANC, hearthrough. No ale wtedy cena zbliża się do Evolve2 75, to może jednak Jabry.

Utrudniłeś to równanie :expressionless:

Przykro mi że nie pomogłem. Jeśli chcesz żebym Cię zniechęcił to jest jeden aspekt w którym WH62 dają ciała- słuchanie muzyki to gwałt dla uszu. Przy czym to raczej nie wina samych słuchawek, a decta (jak wczesniej wspominał @Artur_Morawski ), bo to brzmi jak wina słabego kodeka/przepustowości. Zniekształcenia niczym w mp3 64kbps. Jeśli słuchasz muzyki w pracy- potrzebujesz bluetootha. Jabra engage jest niby dect+bt, ciekawe jak to tam działa.
Noise cancelling- w domu nie potrzebny. Ale odkąd zacząłem pojawiać się w biurze to mi go brakuje.
A odnośnie samych evolve2 75- kolega który je ma narzeka na pałąk- jest krótszy i chowany w słuchawkę, przez co dużo mniej intuicyjne jest jego ciągłe opuszczanie i podnoszenie (jako unmute/mute)

2 polubienia

to akurat mocno zależy od sąsiadów - mnie ratował bardzo mocno przed dzieckiem sąsiadów, które cały dzień jeździ na quadzie/motorku

Same here. Zasięg bajeczny, stacja to rozwiązanie, którego nie wiedziałem, że potrzebuję. Przyjemny komunikat głosowy o mute/unmute mikrofonu przy podniesieniu, opuszczeniu.
Też się zastanawiam nad tym czy się dostosują do głowy. Po dłuższym noszeniu czuję lekki dyskomfort. Ale to pierwszy dzień. Zrobiłem rozmowę testową z włączanym w tle hałasem. Rozmówca słyszał tylko mój głos. Niesamowite.

2 polubienia

Akurat to mnie nie zniechęca :smiley:
Jak jestem w biurze to z wdzięcznością przyjmuję każdy moment bez słuchawek; za to w domu jak chcę posłuchać muzyki to mam podłączone do kompa głośniki :smiley:

Nic, poczekam do października - listopada i może pójdę gdzieś pomacać te słuchawki. BH72 i BH76 mają magnetycznie chowany mikrofon, chciałbym to zobaczyć na żywo.

@tadek przetestuj telefon z słuchawkami do audio a sesja na kompie do video i ogaldania prezentacji. to kest wolnosc i brak upierdliwosci sluchawek bt:)

Znam to rozwiązanie, nawet polecałem je w tym wątku w listopadzie:

Pracowałem też tak przez ostatnie 3 tygodnie z Mołdawii bo internet dostawał czkawki co chwilę.

Problemem jest choćby brak mute certyfikowanego z MS Teams (Jabry mają własny, który nie odzwierciedla się w MS Teams, więc możesz być “podwójnie zmutowany” i jest to wkurwiające). Poza tym, przy moim siedzeniu na callach 5-7h dziennie, to pchełki męczą. Do tego drenaż baterii w telefonie, bo przy aktywnym uczestnictwie, praktycznie cały czas musisz mieć włączony ekran (choćby po to żeby zrobić “unmute”).
No i dodatkowo, problem z moich ostatnich 3 tygodni - odbieram na telefonie połączenie 1:1, ktoś dzwoni i chce wyszerować obraz. I jak to teraz wrzucić z rozmowy 1:1 na ekran kompa? Nie doszedłem do tego.

Dlatego wolę normalne słuchawki.

Zapasowe słuchawki na USB-C wjechały.

Jestem mile zaskoczony basem.
Zaraz będę testował mikrofon, mam cały dzień conf calli

89 zł na Allegro.

1 polubienie

Obsługują Spatial Audio w MS Teams :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth: