Zdradzę taki mały sekret, że od stycznia zmieniam barwy i można dołączyć do zespołu, który razem ze mną będzie rozwijał kozackie produkty w branży gastro!
Jeśli ktoś aktualnie szuka pracy jako UX, to zachęcam. Co ważne - poziom mid/senior bardziej niż junior, więc niestety nie jest to oferta dla osób rozpoczynających dopiero swoją UX-ową przygodę. W razie czego - jeśli zaaplikujecie - dajcie mi znać np. tutaj przez DM. Będę miał oko na waszą rekrutację
Dalej jest i powód zmiany jest prosty - 11stki przygotowują się do powrotu do biura, ja nie chcę wracać do pracy stacjonarnej. Restaumatic to też kozacki produkt, kozackie miejsce do pracy, więc nie ma co płakać - z dobrego, w dobre
Żeby było jasne, 11stki to wspaniała firma, wspaniali ludzie i rewelacyjne gry. Jest tylko jeden powód, a gdybym nie musiał do biura wracać - to pewno bym pracy nie zmieniał.
Chociaż nie ukrywam, że jestem mocno podekscytowany Restaumaticem, powrotem do softedvu i produktem, który dostanę w łapki. :3
u nas forsuja to samo, choc jest wieksza elastycznosc. I mam wrazenie ze do biura to chce wrocic moze 10% ludzi, w tych 10% jest w wiekszosci management
Bo z biura się łatwiej zarządza ludźmi. Ale korona zmieniła za dużo, żeby iść dalej utartymi schematami. Kiedyś o tym może jeszcze opowiem w podcaście czy coś. Anyway - no hard feelings. Trzymam kciuki za grę, za ekipę - bo to są naprawdę wspaniali ludzie. Będę w credistach Frosta 2 - marzenie spełnione
tez sie z tym zgadzam ze “to se ne vrati”. Tak jak dyskusje o nowym odcinku GOT w kuchni. Ktora firma szybciej to zrozumie to wygra. Inna sprawa ze trudniej zrobic crunch na home office…
W mojej obecnej firmie też coś przebąkują o pracy hybrydowej… Ciekawe jak będą chcieli to wdrożyć skoro sporo osób pracuje po kilkaset km od biura, a nawet zagranicą
U mnie na szczęście jest dowolność, czasem lubię do biura wpaść bo mam blisko. Ale sytuacja na rynku IT jest obecnie taka, że i tak mój zespół jest rozsiany po całej Polsce już świadomie na etapie rekrutacji. Mamy też info, że jak tak dalej będzie ciężko o pracownika to zespoły będą otwierać się na rekrutacje zza granicy. Moim zdaniem tutaj nie ma odwrotu. Nie widzę sensu w nakazywaniu pojawiania się w biurze, tu się na rynku przez ten czas pandemii wiele zmieniło. Nie wszystkie firmy to jeszcze pokumały
Na szczęście pracuje 300 km od biura, więc jestem bezpieczny, a jeśli będą chcieli mnie zmusić do pojawiania się raz w tygodniu, to zrobię to samo co @pawelorzech.
U mnie na szczęście też bezpiecznie, bo ponad 550 (najkrótszą trasą), a najszybszą ponad 630
Szef tylko spotkania integracyjne chce robić czasem, bo nawet z biura zrezygnowali zanim przyszedłem