Cześć, przychodzę po poradę, stłukłem ipada pro 11 2018
Co zrobilibyście na moim miejscu?
Naprawić czyli wymienić na nowy za 2500 zł
Kupić nowy z 2021 roku
czy
zakleić go folia i poczekać na nowy z 2022 roku, chyba ze apple pokaże jakiś (pro) we wrześniu w co wątpię
Z jednej strony, chciałoby się nowy bo już w 2018 brakuje mi mocy często, a z drugiej to jest dużo pieniędzy i ten z 2021 różni się chyba tylko procesorem.
Ja się nie znam, ale się wypowiem. Pewnie w 2022 nie będzie nowego iPada, więc jeśli kupować jakiś nowy to ten z tego roku. Jeśli brakuje Ci mocy to kupiłbym nowego, zamiast kolejnego 2018. Gdyby ten, który masz ci wystarczył to wydałbym mniej kupując taki sam.
Z drugiej strony jeśli po prostu masz pieniądze na nowego I nie będziesz sobie musiał odmówić czegoś innego, równie ważnego lub ważniejszego, to wziąłbym nowego, bo dłuższe wsparcie itd.
Nie wiem jak czesto korzystasz z iPad i jak intensywnie (jeśli brakuje mocy to pewnie intensywnie).
W takim przypadku próbuje odkleić się od tego ze jest to elektronika i patrzę jak na narzędzie.
Czy mogę pracować uszkodzonym narzedziem?
Jak wielki dyskomfort i jak często będę musiał znosić?
Czy za raz ma wyjść coś nowego (potwierdzone info a nie domysły)?
I jak mi w takim drzewku decyzyjnym wychodzi ze zdrowy rozsądek /komfort pracy > widzimisie to kupuje. Jak nie to boleje nad swoim pechem i chodzę z uszkodzonym/naprawionym sprzętem.
Używać mogę, bo jeszcze ekran działa pytanie jak długo bo pękł po całości. Z ipada używam codziennie dosyć długo, zobaczymy pewnie nie wyjdzie nowy teraz bo w sumie to by było bezsensu, bo niedawno przecież 11 wyszła, chociaż było kilka razy tak, że nowe sprzęty apple wypuszczało częściej niż raz w roku.
wystaw na OLX z opisem co sie stało, daj cene jaka bys chciał, zaznacz opcję do negocjacji. Może będą jakieś oferty.
Zadzwon do nie autoryzowanego serwisu i zapytaj czy sa zainteresowani odkupieniem uszkodzonego urządzenia (dadza mniej niz osoba prywatna - tak podejrzewam).