Reszta jest spoko, o ile masz taką pensję, że możesz te 60% odłożyć i wyżyć z pozostałych 40%
A poważnie - podziwiam, ja staram się nie wydawać za dużo, ale jednak takie drobne przyjemności jak kawa na mieście albo zamówiony obiad od czasu do czasu to u mnie normalka, wiem, że mógłbym odłożyć więcej, ale pracuję po to, by coś z tego życia mieć, w końcu nie zabiorę tej kasy ze sobą do grobu
Nie wiem czy mamy o tym wątek - nie znalazłem.
Pytam więc tu. Mieszkam w PL, obywatelstwo mam tylko PL. Chciałbym jednak ulokować część swoich oszczędności gdzieś poza granicami naszego kraju. Jaki bank polecacie i czemu? Pamiętam, że kiedyś ktoś polecał N26 ale nie wiem czy to dalej aktualne.
O ile kojarzę, N26 nie zakłada kont na polskie adresy (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę).
Poza tym, jeśli chcesz gdzieś trzymać oszczędności (czyli nie kasę, która ci może być potrzebna za chwilę, ale za dłużej), to bank jest słabym pomysłem, bo tam tracisz (patrząc na inflację i oprocentowanie kont czy lokat).
Lepszym pomysłem są papiery dłużne indeksowane inflacją (coś w stylu polskich obligacji skarbowych 4 lub 10 letnich).
Ja mam ZEN z kontami walutowymi. Trochę mnie kusi AION, bo jak się wrzuci tam 5k to jest za darmo w podstawowej wersji. Ale to pierwsze ma na 100% fajny, szybki dostęp do gotówki w różnej walucie.
Ostatnio dużo robiłem researchu w temacie. Jeśli chcesz się zdywersyfikować z Polski na zachód, to mogę polecić Vivid.money To na razie jedyny bank, w którym można założyć konto bez adresu w Niemczech. N26 już nie pozwala na zakładanie kont z PL adresem, choć była to najlepsza opcja. Aion bank działa na licencji wewnątrz EU, ale polski oddział podlega podobno pod Polski KNF, jest więc opcja założenia konta w Aion, ale w Belgii. Tylko wtedy konto jest płatne.
Wczoraj mialem taka rozmowę z rodzina w Polsce. Jak googlowalem na szybko to TSB w UK pozwala na prowadzenie konta przez non-UK resident ale EU Citizen. Muszę się umówić na rozmowę w banku żeby pociągnąć temat.
O mój bank
TSB przez lata było strasznie zacofane technologicznie, ale ostatnio nadganiają. Musze przyznać, że po ostatnich aktualizacjach ich aplikacja zaczyna mieć sens.
Chyba pójdę w Vivid. ZEN mnie trochę nie przekonuje bo jest na litewskiej licencji bankowej a chwilowo mam pewien opór przed lokowanie kasy w byłych republikach radzieckich. Oby chwilowy…
Miałem podobny dylemat. Nadal mam. Rozwiązałem połowicznie: inwestycje w ETF w Finax w euro. Mają gwarancje słowackie do 50tys. €, bo to nie bank, a platforma inwestycyjna. I Aion, 2% na koncie oszczędnościowym i nieograniczona wymiana walut po kursie nieznacznie lepszym od Revolut. Istnieje możliwość inwestowania w ETF. Płatne.
Teraz szukam zagranicznego (zachodniego) banku.
Akurat oni nie potrzebują rezydentury, a adres, ale masz rację, że lepiej tak nie szaleć. Aion mnie kusi jako alternatywa do Zen, kusi. 2% na oszczędnościowym to więcej niż daje mi ING
Sprzedaż € to średni pomysł, bo zostajesz z pln. A te tracą z każdą chwilą. Kupowanie teraz to również bez sensu przy tym kursie. Czas na przeczekanie.
… kupiłem w zeszłym tygodniu i dalej jestem na plusie dziś. Ale tak, trochę trzeba poczekać (chociaż ja nie poczekałem, a co nie wrzuciłem w usd/euro to wrzuciłem w krypto)