Aby przetrwać okres home office’u i domowej kwarantanny chciałbym zakupić monitor do Macbooka Pro 13’ 2015. Chodzi o minimalną akceptowalną konfigurację dla tego sprzętu. Nie mam zamiaru wydawać grubych tysięcy na Ultrafine 4K i inne wodotryski. Szukam czegoś względnie budżetowego w rozmiarze 24 - 27 cali, przy czym praca nie będzie udręką, bez wyraźnej straty jakości względem retiny z maca 2015. Jest coś takiego w granicach, powiedzmy, tysiąca złotych, na co warto się skusić?
Ja mam do imac 5k dokupiony taki budżetowy monitor Dell P2719H - Monitory LED 27" (26,5"-28,4") - Sklep komputerowy - x-kom.pl
Sama konstrukcja jest bardzo fajna, wąskoramkowa. Nie mogę się wypowiedzieć jak wygląda na oryginalnym standzie bo ja mam ramię.
Jeśli chodzi o rozdzielczość to niestety szału nie ma (szczególnie w porównaniu do 5k) ale też starcza jako dodatkowa przestrzeń robocza (rozdzielczość 1920x1080). Natomiast jak szukałem alternatywy do 1000 zł. to ten wyglądał całkiem dobrze (mi zależało na 27 cali, żeby przy 5k były to 2 równej wielkości wyświetlacze). Być może jakiś 24 cale będzie o lepszych parametrach…
Napisz jeszcze jaki masz budżet. Łatwiej będzie coś doradzić, gdyż w każdym przedziale cenowym znajdzie się coś dobrego. Poza tym czy 2 tysiące to są grube tysiące? Jeśli nie to polecam polecany LG 27UL850 (następca rocznicowa 27UK850) lub 27UK650 (bez USB-C oraz cena ~1.5k PLN).
Oczywiście to monitory 4K. Jeśli to za dużo kasy to napisz ile chcesz wydać i coś pewnie doradzimy.
Polecam odwiedzić sobie http://www.rtings.com zawsze dość dobrze opisana jest gama monitorów dla niemal każdego
Jestem fanem rozdzielczości WQHD- po pracy na retinie standardowe full hd w 24 calach wypala oczy. Przed przesiadką na 34 calowe UWQHD przez kilka lat mialem della i był calkiem spoko. Teraz widzę że poniżej tysiąca można della p2418d dostać
Ok jeśli można dorzucić to dobre recenzje zbiera 27ul650, ale ten będzie poza granicami. Jego tańszy odpowiednik za 1499 to 27ul600. Troszkę gorszy performance w czerni, ale nadal panel bardzo uznawany.
Jeśli design bezramkowy nie jest ważny, a i można pójść na nieco większe kompromisy w jakości obrazu to 27ul500 również od LG.
Nie kupowałbym teraz monitora innego, niż taki który daje możliwość wyświetlenia obrazu w rozdzielczości retinopodobnej. To jest kolosalny skok jakości względem standardowych paneli.
generalnie się zgadzam. Jednak wszystko zależy od potrzeb. Jeśli ograniczony budżet, tylko na czas homeoffice i do tego, żeby sobie powiększyć przestrzeń roboczą to nie wiem czy jest sens się ładować w retinopodobne.
Plusem dodatnim tego, że
jest co chwila uświadamianie sobie za co zapłaciłeś w MB Jak mam czytać tekst na 5k albo na zewnętrznym to przecież można oczy stracić… Ale jako dodatkowa przestrzeń robocza do wyświetlania np. miniaturek foto, forklifta, itp. to naprawdę można w imię $ zejść z jakości. Tylko trzeba mieć świadomość do to robi ze wzrokiem
Niby monitor na przetrwanie, ale kwestia dołożenia 500 złotych, żeby oczy i serce nie bolały, wydaje się jedynym wyjściem Padło kilka propozycji w przedziale 1000 - 1200, więc pewnie coś z tego wybiorę.
Zdecydowanie… jeśli to jest monitor do konsumpcji treści, a niekoniecznie do tworzenia grafiki to idź w 4K. Jakość wyświetlanego obrazu będzie miła dla oczu. Literalnie patrząc 4K podpięte do Maca daje przestrzeń roboczą równą FULL HD, więc sam rozumiesz, że jakość obrazu do czytania jest genialna. Ja na 27 calach używam books like 2560x1440 i pomimo spadku jakości obrazu to nadal jest ekstra, nieporównywalnie z innymi wynalazkami
Sprawilem sobie Samsunga U28E590DS jako drugi monitor do pary z iMac 27 5K. Powiem tylko, ze jestem w szoku jak dobry jest ekran iMac’a mimo uplywu lat.
Sorry ze zadam takie naiwne pytanie, ale nie kupowałem monitorów od miliona lat. Sprzęt tego pokroju, co w linku poniżej, zwykle full Hd 24 cale, to jest dalej tak mierna jakość jak lata temu, czy coś się w tej technologii pozmieniało i teraz wyglada to trochę lepiej w użytkowaniu?
chciałbym zakupić monitor do Macbooka Pro 13’ 2015. Chodzi o minimalną akceptowalną konfigurację dla tego sprzętu. Nie mam zamiaru wydawać grubych tysięcy na Ultrafine 4K i inne wodotryski. Szukam czegoś względnie budżetowego w rozmiarze 24 - 27 cali, przy czym praca nie będzie udręką, bez wyraźnej straty jakości względem retiny z maca 2015. Jest coś takiego w granicach, powiedzmy, tysiąca złotych, na co warto się skusić?
Jak mam czytać tekst na 5k albo na zewnętrznym to przecież można oczy stracić… Ale jako dodatkowa przestrzeń robocza do wyświetlania np. miniaturek foto, forklifta, itp. to naprawdę można w imię $ zejść z jakości. Tylko trzeba mieć świadomość do to robi ze wzrokiem 