Marvel Cinematic Universe

Nie ma jeszcze tematu o Marvel Cinematic Universe, a może by się przydał.
Kilka miesięcy temu zacząłem oglądać wszystkie filmy Marvela wg poniższej rozpiski. Jestem na filmie nr 13 czyli „Thor: Ragnarok” i jeżu, to mój ulubiony film z tej serii do tej pory!

5 polubień

super ale jeszcze seriali brakuje w tej rozpisce, ktore dosc mocno sie przydaja zeby kleic bryle o co kaman:)
zobacze czy nie znajde gdzies takiej z serialami minimum…

2 polubienia

Szanuję za wytrwałość

ja przebrnąłem przez łącznie 19 filmów aż do Phase Four włącznie i Thor był chyba moim ulubionym superhero z MCU, a Love and Thunder podobało mi się bardziej niż Ragnarok

2 polubienia

team Hulk :slight_smile:

to odwrotnie niż wiekszosci :slight_smile:

wszystko na bieżąco robione było w kinach i pozniej z dwa razy na torcie, ale trzeba pamiętać że ja jestem zjebem jeśli chodzi o trykoty:)
i zeszłego roku stwierdziłem, że a co mi tam pierdykne wszystko raz jeszcze (bez seriali)

1 polubienie

Obejrzałem praktycznie wszystko łącznie z serialami (kanonicznymi i niekanonicznymi) i z przykrością stwierdzam. Byłem wielkim fanem MCU, ale z przykrością stwierdzam, że uniwersum skończyło się wraz z końcem 3. fazy.
Wszystko (z małymi wyjątkami jak Spidey, Loki) potem jakością zakrawa o seriale pokroju Inhumans… (zwłaszcza BW, Eternals, Marvels i ostatni Ant-man).

Piękne to było uniwersum, nie zapomne go nigdy.

5 polubień

żeby być znowu dopre musi jebnąć:)
i teraz są w okresie upadku, który zaczął się od Eternals i Shang-Chi, ostatniego Thora i BP (w sumie obie były słabe ale nich będzie ze pierwsza Pantera było na takie 4 z dużym minusem) no i praktycznie wszystkich seriali ostatnich (Wanda, Loki, Flacon, what if, Hawk - są mocno ok).
czekam na nowego Capa i zobaczymy czy bedzie wznoszaca czy jednak nadal w dół:)

1 polubienie

O, dokładnie to samo chciałem napisać.

Obejrzałem (i w sumie wciąż oglądam) wszystko, ale coś pękło jak Thanos pstryknął palcami.

3 polubienia

jak Thanos pstryknoł to było super, najgorsze było i się zaczęło jak odpstrykneli :slight_smile:

ale i tak moim marzeniem jest żeby zrobili Hulka Worldbreaker’a, pamiętam jak to czytałem za pierwszym razem o mamuniu jakie to było dopre:)

4 polubienia

No to samo miałem na myśli :slight_smile:

1 polubienie

Z ostatnich bardzo ale to bardzo podobali mi się ostatni Guardians of the Galaxy.

2 polubienia

pożegnanie Gunna z MCU - bardzo fajne, GotG cała trylogia bardzo, bardzo dobra takie 9/10 (dwójka 8/10).

Dla mnie dwójka to takie 5/10, zwłaszcza na tle 1 i 3 :wink:

1 polubienie

offtop:
5/10 to jest film nieoglądalny już. max co dam rade to 6/10 no i później wszystko od 3/10 w dół, bo to już sa filmy tak złe ze trzeba je obejrzeć:)

Nie wiem kiedy postanowiłem obejrzeć filmy… Jakoś w zeszłym roku chyba po którymś poście @Tadek. Od tego czasu obejrzałem 4 fazy i nie będę oryginalny. No da się odczuć wyraźny spadek po skończeniu infinity saga. Poszczególne filmy z 4 fazy wciąż lubię. No way Home wybitnie zagrał teorią multiversum łącząc postaci z kilku podejść do ekranizacji Spider-Mana. Love and Thunder chwilami może zbyt autoironiczny ale wciąż kawał dobrej rozrywki. Black panther jest idealnym przykładem tego jak mocno się liczy dla mnie muzyka w filmie bo gdyby nie Ludvig Goranson to chyba nic bym z tego filmu nie pamiętał.

Przez tendencje spadkową jakoś nie mam parcia kontynuować ale pewnie w wolnej chwili zabiorę się w końcu za fazę piątą. Zwłaszcza, że nie trzeba tego nigdzie szukać bo wszystko jest pod ręką na Disneyu.

Z seriali obejrzałem tylko WandaVision i bardzo mi się podobał. W kolejce czeka jeszcze tak chwalony przez wszystkich Loki i to chyba tyle. Za dużo tego żeby dokładnie wszystko wszystko łykać

1 polubienie

Z seriali, aż wstyd przyznać, bardzo siadł mi “Hawkeye” i traktuję to jako świąteczny binge :smiley:
Już obejrzałem 3x :smiley:
Dla samej piosenki musicalowej (nie zdradzę więcej) warto.

2 polubienia

Mi by chyba życia nie starczyło, żeby jeszcze za seriale się zabrać. Szczególnie, że nie jestem dobry w seriale :sweat_smile:
Ja chyba każdego z tych bohaterów lubię po trochu. Thor bardzo spoko, ale Iron Man ma w sobie to coś.

IMHO z seriali do obejrzenia jest tylko:

Diney:

  • Loki
  • Wanda/Vision

Netflix:

  • Daredevil sezon 1 i 3
  • Punisher sezon 1 i 2

Do zobaczenia, bo miło się oglądało, ale niekoniecznie:

  • Hawkeye (bo się miło ogląda; bo Florence Pugh, bo Piotr Adamczyk)
  • Jessica Jones (bo David Tennant i dobry scenariusz)

Cała reszta albo jest nudna jak flaki z olejem (Luke Cage, Iron Fist) albo przyjemna ale pomijalna (Moon Knight) albo bezsensownie napisana (She-Hulk, Secret Invasion)

3 polubienia

dwa pierwsze sezony (acz wystarczy pierwszy)

no i Falcon z Zimowym - bo to tez jest dobre
Luka jak sie nie ma problemu, że film jest mocno “czarny” to pierwszy sezon można

1 polubienie

Ja absolutnie nie mam problemu, ale przetrwałem tylko dla Theo Rossi i Mahershala Ali oraz całkiem spoko muzyki.

2 polubienia

Czyli oba deadpoole to nie jest część MCU? :smiley: