Jeśli grać na planszy, to w...? - Nagrany #23

Co robi gracz, gdy zabraknie prądu? Lub jest w towarzystwie osób nietykających padów? Idzie w planszówki. Jakie są nasze ulubione? Czy gramy dla zabawy, czy dla wygranej? Jak radzimy sobie z porażkami? Chcesz wiedzieć, słuchaj, dobry człowieku!

Jeśli podoba Ci się ten podcast, zasubskrybuj go w swojej aplikacji i oceń na 5* w Apple Podcast tutaj: ‎Nagrany Podcast on Apple Podcasts. To naprawdę pomaga.

Dołącz do newslettera i oglądaj odcinki jeszcze przed premierą! Nagrany Podcast

Zapraszamy do dyskusji o odcinkach na forum. To miejsce w Internecie, gdzie jest jeszcze przestrzeń na ludzką debatę: Nagrany Podcast - YesWas | Forum

Możesz zobaczyć nasze reakcje na żywo. Podcast jest dostępny w formie wideo na YouTube o tutaj: Nagrany Podcast - YouTube (daj suba!).

Chcesz kupić Xbox Series X? Łap link afiliacyjny: Morele - zakupy online to pestka. Ty nie dopłacasz ani grosza, a nam ze sklepu wpadnie kilka groszy.

3 polubienia

PORTAL GAMES Sp. z o.o To jest fenomenalny tytuł z masą metagry ponad stołem z planszą. Tyle, że też wymaga stałej ekipy przez całą kampanię (na którą składa się bodajże 5 spraw)

PORTAL GAMES Sp. z o.o Na dniach jego duchowy następca wychodzi.

2 polubienia

A jakieś planszówki do singla ktoś poleci? :smiley:

1 polubienie

Wow, właśnie skończyłem słuchać. Przed odpaleniem odcinka źle się nastawiłem, bo myślałem, że będzie tylko o jakichś mega nerdowskich planszówkach, a okazało się, że to był bardzo przyjemny odcinek również o grasz dla zwykłych ludzi. Gratuluje @YesWasPodcast

3 polubienia

A jakie planszówka uznajesz za nerdowskie? Ciekawi mnie. Bo poszliśmy zupełnie w główny nurt, bez jakiś totalnych nisz.

Hmmm, dla mnie takim kryterium jest chyba to jak rozbudowana jest gra i ile czasu zajmuje. Zazwyczaj planszówki dość szybko mi się nudzą, wiec wole prostsze gry, z szybkimi sesjami.

Chociaż chwila, nie grałem w żadną planszowke od półtora roku XD. Wiele mogło mi się w tym temacie zmienić :sweat_smile:

Gloomhaven: Jaws of the Lion | Board Game | BoardGameGeek Zaraz ma mieć polską premierę

Nawet Terraforming Mars | Board Game | BoardGameGeek można solo grać.

Żeby nie było opinie raczej z BGG bo sam solo nie gram

@AndrzejKotarski w ogóle premiera kampanii Wiedźmina Wam umknęła a mógłby być dobry temat.

1 polubienie

Mój ziomo parę lat temu kupił planszową Grę o Tron, zagraliśmy ani razu. Raz rozłożyliśmy i tyle, po kilku latach sprzedał. Chyba była zbyt skomplikowana.

Wczoraj rzucił 519 złotych na zagramw.to na Wiedźmina: Old World. Jestem ciekaw czy nie skończy się tak samo.

Poza tym oczywiście Monopoly, klasyczek. No i klasyczne erpeżki, ale tu już potrzeba większego doświadczenia.

Ps.
‚Mój ziomo to ja.
Błagam tylko nie mówcie mojej żonie.’

10 polubień

Miałem w koszyku, ale odpuściłem.

Mam w koszyku, nie odpuszczę.

Jedna sztuka na redakcję raczej wystarczy.

W temacie wyglądu niektórych prowadzacych:

A w temacie tematu odcinka to ja co najwyżej w Rummikub czasem gram. A to nawet planszy nie ma.

No i wiadomo, że w dzieciństwie się majątki zbijało na euro biznesie.

Temat bardzo obok mnie, ale słuchało się spoko.

6 polubień

A są tu fani Munchkina?
@pawelorzech myślę że jeżeli nie próbowałeś to może się to okazać dla Ciebie świetna gra ze względu na możliwość uprzykrzania przeciwnikom życia. Szczególnie jeżeli później musisz robić maślane oczy bo okaże się, że potrzebujesz czyjegoś wsparcia. Świetna gra dla 4 osób i więcej (chociaż zdarzało mi się grać w duecie).

3 polubienia

Mam i uwielbiam, ale niestety nie wszystkim znajomym się podoba i ciężko znaleźć kompanów do grania.

Znajomi czasem wpadają z Catan i o ile podstawowa wersja jest lajtowa (pierwsza sesja z nauczeniem zasad trwała ~2h), to wpadliśmy na pomysł, żeby zagrać z jednym dodatkiem i skończyliśmy po 5h…
Przy czym dodatków jest kilka i można wszystkich naraz użyć…

A z pozostałych gier bez prądu, to tylko Scrabble i UNO…

Dla wszystki fanów Świata Dysku: Ankh Morpork. Zerknijcie na gierę Nanty Narking, która daje podobno bardzo zliżone doświdaczenie grania co ŚD:AM, ale bez klimatu Pratchettowskiego. Po polsku wyjdzie tańsza wersja gry, która zamiast plastikowych figurek będzie mieć kartonowe znaczniki. Pomijając cenę, uważam to za super pomysł, bo nie ma tony niepotrzebnego, dla mnie, plastiku.

Z ciekawostek powiem, że jak Eurobiznes jest podróbą Monopoly, to moi rodzice mają podróbę podróby :slight_smile: Za Chiny Ludowe nie jestem w stanie sobie przypomnieć, spróbuję pamiętać to sprawdzić jak kolejnym razem się u nich zjawię.

Eurobiznes/Monopoly fujka straszna. Ale jest wersja karcina która zwie się deal. Szyba rozgrywka i jest trochę negatywnej interakcji więc Orzechowi pewnie wejdzie.

U mnie chyba wciąż numer jeden jeśli chodzi o planszówki to 7 cudów świata.
Gloomhaven wygląda prze kozacko (10kg wagi pudełka :smiley: ) ale raczej żony nie przekonam do zagrania.

Jeśli chodzi o przyjemne gry które można pograć z osobami nie planszówkowymi to w opór polecam Brzdęk. Bardzo niski próg wejścia a jest całkiem fajnie szczególnie jak zainwestuje się w dodatki.

Piękne. Wstawiam na epulsa

1 polubienie

Wspomnienia wróciły :slight_smile: Pomijając wszystkie planszówki z dzieciństwa (Superfarmer! i Grzybobranie ile godzin na to poszło ;-)) prawdziwe granie rozpoczęło się u mnie od gier „kooperacyjnych”. Nie ma jak grać przeciwko mechanice gry. Pierwsza to Shadows over Camelot ale najgenialniejsza to Battlestar Galactica. Dla grupy fanów, jakimi byliśmy ze znajomymi, każdy chciał być Cylonem… I wygranie jako ten zły nie kończyło się zerwaniem znajomości :wink:

1 polubienie

Polecałem tutaj:

Alias

W sam raz do grania kolegami i z żonami/kochankami/konkubinami/koleżankami. Kobiety VS mężczyźni i najlepiej, jeżeli drużyny są równoliczne i są co najmniej po 3 osoby (czyli twórcy YesWas + ich Kobiety Źycia).
Ogólnie to kalambury, w których kobiety odgadują hasła “męskie” (wał korbowy, świeca zapłonowa, Rambo) a faceci - “kobiece” (Tipsy, lokówka, pstrokacizna…)