Jaki aparat dla początkującego?

Nadal, potwierdzam, fellow A6X00 user.

2 polubienia

właśnie w odp na to pytanie nowy filmik od Rafała.

2 polubienia

cześć, potrzebuje porady, w foto jestem słaby a temat bardzo obszerny, zawsze używałem po prostu telefonu, ewentualnie stary Nikon żony który już ledwo zipie, ale mam taki temat, mianowicie potrzebny jest aparat dla amatora, nowy bo faktura i na firmę więc nie chcemy się bujać z używkami, nie potrzebujemy i myślę że to w naszym przypadku nie będzie dobrym pomysłem aby wymieniać obiektywy (za mała wiedza o foto) aparat ma służyć głównie do zdjęć, choć sporadyczne wideo też może być, fajnie jak by była opcja żeby pasował z jakimś gimbalem.

A teraz do czego ma służyć bo to chyba najważniejsze, główny temat to zdjęcia budynków, wnętrz, często nie wykończonych, stan surowy, dużo okien, przeszkleń, wszelkiego rodzaju szyb więc fajnie jeśli jakieś tematy odbić i refleksów będą tu uwzględnione, zdjęcia z bliska ale bez makro, ale również z dystansu aby objąć całe pomieszczenie czy budynek, ludzi praktycznie zero, a na pewno nie żadne portrety.

Budżet: szczerze to nie wiem, nie mam pojęcia jakie są ceny takich sprzętów, w jakim przedziale się tu rozglądać, nie musi to być najwyższa półka ale coś dobrego, stosunek cena = jakość

1 polubienie

z tego co piszesz to ja mam taką poradę - korpus jest mniej istotny niż obiektyw w tym usecase. W sensie najtańszego nie ma sensu brać ale taka niska średnia półka powinna spokojnie zadziałać. Nie mam pojęcia czy nikon, sony czy canon. To już jest opcja wtórna jeśli się na niczym nie pracowało wcześniej.
Ale!
W związku z tym, że najważniejszy jest obiektyw i na niego przeznaczył bym z 50-70% budżetu to ogarnąłbym w okolicy jakąś wypożyczalnię sprzętu foto i na dzień kiedy trzeba robić zdjęcia wypożyczył kilka szkieł. Na miejscu pewnie doradzą. Do tych szkieł (poszukasz w necie ile potem takie kosztuje albo Ci powiedzą) dobrałbym w tej wypożyczalni korpus. Na jeden dzień zabawa powinna się zamknąć w 500-700 zł ale za to zrozumiesz czym się różni jedno szkło od innego, na co zwrócić uwagę itd.
Bo jak doświadczenie jest niewielkie to rozmowa o ogniskowych, matrycy, cropie, przesłonie ma mniejszy sens.
Jeśli wiesz jaki mniej więcej chcesz uzyskać efekt ale nie znasz się na technikaliach to trzeba ogranoleptycznie metodą prób i błędów.

Bo z tymi szybami - problem nieoczywisty może być taki, że dany korpus z obiektywem będzie miał problem z autofocusem. Nie wiem jak bardzo oświetlone to są szyby, ile światła się odbija i jak bardzo płaszczyzna jest widoczna w obiektywie ale automat może w specyficznych warunkach wariować. I pewnie nigdzie nie będziesz miał o tym filmiku bo to jest specyfika tylko Twojej pracy.

Jak jest średnio ogarnięta wypożyczalnia to powinni coś podpowiedzieć.
A z budżetem - lepiej sobie ustal jakiś sufit, dodaj do niego 20% i się na tym usztywnij bo tu można wydać wszystkie pieniądze a i tak będzie co upgradować!!!

dzięki za radę ale to raczej nie wchodzi w grę, nam te porównania raczej nic nie wyjaśnią, nie zauważymy raczej różnicy, będzie to w naszym wypadku coś co będzie nam mega trudno porównać.

a możesz podać choćby przybliżony budżet? Czy to jest raczej 5k czy 15k? PLN czy USD?

obstawiam raczej do 5k PLN, ale tak jak mówię nie mam pojęcia jakie są widełki w takich aparatach, totalnie ceny nic mi nie mówią, wolał bym coś w granicach 3k ale czy w tej cenie coś się kupi?! może i w 5k nie ma niczego lepszego niż aparat w telefonie :man_shrugging: totalnie czarna magia ten temat dla mnie

jest np. taki zestaw FujiFilm X-S10 + ob. XF 16-80 mm f/4 OIS WR czarny - Aparaty cyfrowe - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl
6500 PLN.
I moim zdaniem jest to bardzo dobra jakość/cena i obiektyw uniwersalny. Ale jeśli będziesz z niego korzystał 4 razy do roku to to jest lekko chyba bez sensu cenowo.

Jeśli budżet jest 3k to może większy sens ma dokupienie doczepianego do telefonu obiektywu? :man_shrugging:

Chyba to co ja mogłem podpowiedzieć się wyczerpało bo ja też jestem raczej technik amator w wąskim zakresie i lustrzanka to do fotografii produktowej. Na codzień używam iphona do robienia zdjęć :smiley:

Wiem, że napisałeś, że nie chcesz wymieniać obiektywów, co od razu podsuwa mi na myśl aparat kompaktowy bez wymiennej optyki, ale wszystkie sensowne kompakty mają zbyt wąskie obiektywy do zabawy w fotografię wnętrz (zarówno RX100 jak i G7X startują od 24mm, co będzie imho zbyt wąskie).

Niestety fotografia wnętrz jest dość wymagająca jeśli chodzi o obiektyw i o ile na body mógłbyś trochę przyoszczędzić kupując starsze, to obiektywy szerokokątne/ultraszerokokątne do najtańszych nie należą i co gorsza razcej nie będą uniwersalne (jeden obiektyw, żeby zrobić zdjęcia pomieszczenia w całej okazałości i inny do szczegółów), co powoduje, że w założonych 5k będzie mega ciężko się zmieścić z czymś sensownym. Przy czym będzie to 100x mniej poręczne od telefonu i będzie wymagało więcej zachodu (prawdopodobna korekcja dystorsji w postprocessingu).

Przyszło mi do głowy takie sony a6300+coś pokroju E PZ 10-20 mm, ale to są już kwoty około 5-6k, a do zrobienia zdjęć szczegółów wnętrza (meble, etc.) będziesz potrzebował czegoś innego…

Zacznijmy może od innej strony - zerknij sobie jakich ogniskowych używasz w tej chwili - weź przykładowe zdjęcie zrobione szerokim kątem i zbliżenia - wyciągnij exif (np. tym: https://exif.tools/ ) i pokaż informacje na temat ogniskowej w formacie 35mm:
image

Będzie wiadomo czego potrzebujesz jeśli chodzi o obiektyw, może okaże się, że 24mm to będzie wystarczająco szeroko i powyższe kompakty załatwią sprawę.

1 polubienie

kilka/kilkanaście razy w miesiącu raczej

to odpada, przerabiane były już różne telefony, samsungi, iPhony i “góra” stwierdziła że chyba trzeba iść w ‘aparat’

tu wnętrza nie zawsze są wykończone, często jest stan surowy, a obiekty które trzeba objąć obiektywem mają np 7-9metrów szerokości i 2-3 wysokości.

te elementy jeśli występują to grają raczej drugoplanową rolę w zdjęciu, najważniejsze są okna, przeszklenia, ściany.

teraz używany jest iPhone, nie jakiś najnowszy więc tu nie ma się co zagłębiać.

pytanie co w zdjeciach telefonem jest nie tak. Nie to zebym odradzal zakup aparatu, ale postep w zdjeciach telefonem jest tak duzy, ze przy wielu zastosowaniach osobny aparat nie ma juz tak duzej przewagi, a czasami wrecz jest gorszy. Nie mowie tu oczywiscie o jakosci zdjec, bo wielkosc matrycy i jakosc obiektywu zawsze wygra w sensownym osobnym aparacie, ale wygoda uzytkowania, lacznosc z siecia, natychmiastowa obrobka zdjec - tu nawet tansze telefony czesto wygrywaja.

Dobrze, ale iPhone ma różne obiektywy, interesuje mnie, żebyś zobaczył, czy potrzebujesz ultraszerokiego kąta, bo zdjęcia, które do tej pory robiliście wykorzystywały taki obiektyw.
Dla porównania, standardowy obiektyw (ten od zoomu 1x) w iPhone 12 pro to ekwiwalent ogniskowej 26 mm dla 35mm klatki, więc ciut “węższy” niż te kompakty.
A tak z innej beczki: Co Was najbardziej denerwowało w robieniu zdjęć telefonem? Czego Wam brakowało?

jest ogólna różnica, widać że telefon to telefon, aparat to aparat, trudno wyjaśnić, pewnie składa się na to wiele rzeczy, ale sam widzę różnicę między np. moim już leciwym Xr a jeszcze starszym Nikonem z przewagą jednak dla Nikona.

Co do wygody to nie ma tutaj problemu, nie jest to jakiś argument za czy przeciw, wrzucić aparat do torby po to by zrobić w godzinę kilka zdjęć nie jest tutaj przeszkodą, nie rozkładamy lamp, nie robimy sesji produktowej w studio itd.

obróbki prawie nie ma, zdjęcia idą tak jak są zrobione, ewentualnie może jakaś delikatna zmiana, a co do łączności też nie ma problemu.

obecnie jest to Xr, 26 mm z tego co widzę.

ja uważam że zmiana na aparat będzie właśnie taka jak napisałem wyżej, gdzieś to oko widzi tą różnicę miedzy tel a aparatem, nie wiem, może głębia ostrości albo coś, ale to bardziej “góra” się uparła że chyba trzeba uderzyć w aparat bo zdjęcia będą po prostu lepsze, tam wiedza jest jeszcze mniejsza niż moja.

Rozwiązaniem Twojego problemu jest Panasonic Lumix LX100 II. Bez zabawy z wymianą obiektywów, zakres ogniskowych spokojnie ogarnie wnętrza, jest genialnie poręczny, więc zmieści się do damskiej torebki bez potrzeby obwieszania się fotograficznymi torbami. Ma gwint na obiektywie, więc można jeszcze dorzucić w razie potrzeby jakiś filtr, oraz malutką lampę błyskową w zestawie, która przy zdjęciach „dokumentacyjnych” spokojnie da radę.

To moja alternatywna, dużo tańsza propozycja (albo w budżecie!):slight_smile:

Sony A6000 - to dalej dobry korpus (jak się okazuje sam z niego korzystam), który można kupić dziś w naprawdę przyjemnych cenach: tu na allegro za 2500. Najfajniejsze jest to, że foty z niego możesz przez ichnią aplikację przesłać w parę chwil na telefon (znowu - ja tak robię regularnie).

A do tego dorzucamy coś z tego zestawu (a w budżecie do 5k, to możesz nawet więcej niż jeden):

Każdy z nich jest manualny, stąd niższa cena niż klasyczne obiektywy po parę tysi. Z drugiej strony z tak szerokim kątem to ustalenie ostrości nie powinno być problemem (i ma większy margines błędu). Ewentualnie jeśli bardzo nie chcesz wymieniać obiektywów i mieć ich potencjalnie dwóch, to…

Wybrałbym coś z tych (i tutaj jest tak, że one są zoomami, zaczynają się w różnych ogniskowych, można poszaleć i wybrać droższy, ale IMO każdy z nich generalnie się sprawdzi):

1 polubienie

Cokolwiek od Fuji da obrazek pierwszoklaśny, do tego stopnia, że sam (mimo kilkunastu lat focenia) porzuciłem wywoływanie RAWów. A wszystkiemu winne Film Simulation Recipes | FUJI X WEEKLY

Inna sprawa, że menu Fuji wciąż wola o pomstę i jednak nie każdemu przypasuje retro wygląd body. Ale warto spróbować.

2 polubienia