Gorzkie żale

Oczywiście, że “sam”! “Bynajmniej” oni go w ogóle nie używali!.
Ale trochę go czuć spaloną elektroniką, więc podejrzewam zalanie w plecaku albo wyciek jednego z ogniw.
Dodałem nowy do zyczy.se :wink: Może mój SecSanta się skusi :money_mouth_face:

2 polubienia

Z drugiej strony, 7 lat to całkiem sporo jak na powerbank.

No ba… bez problemu nawet teraz telefon 2x załadował i to korzystając z QC. Całe 2 dni wytrzymał zasilając mój kłabucek na Planszówkach w Spodku… Reagował na włożenie wtyczki do gniazda, a nie na przycisk, jak to te nowe teraz mają… No po prostu cud. Pierwszy mój zakup na ebayu, dla którego zakładałem konto na PayPal… Tyle wspomnień, ech…
EDIT: kłabucek

Nie znałem strony to sprawdziłem. Patrz kogo na głównej znalazłem

1 polubienie

Konkubina milczy od wczoraj. Zagadałem więc.

Ja: co jest grane? Stało się coś?
Konkubina: Ciągle mi ostatnio zwracasz uwagę a nigdy tego nie robiłeś,
Ja: W jaki sposób zwracam uwagę?
Konkubina: Powiedziałeś żeby para z czajnika tak długo nie leciała na meble i, że monety leżą na blacie w kuchni,
Ja: mamy chujowe meble, które rozlecą się jak będzie para na nie ciągle leciała a monety (hrywny) leżą na blacie już drugi miesiąc. O obu rzeczach powiedziałem wczoraj a nie “ciągle”,
Konkubina: I cały czas jesteś ostatnio w słuchawkach,
Ja: Poza callami w pracy wczoraj siedziałem przez godzinę bo grałem w grę i nie chciałem nikomu przeszkadzać. W nocy kiedy wszyscy śpią i nikt mnie nie widzi też zakładam słuchawki żeby nikogo nie budzić,
Konkubina: Nie zrobiłeś mi rano kawy! Zawsze robisz. Czy ja mogę wiedzieć czy coś się stało?
Ja: Tak, byłem u rzeczoznawcy żeby ubezpieczyciel zapłacił za blacharkę w samochodzie,
Konkubina: Czy Ty możesz się zacząć wreszcie porządnie ubierać?
Ja: …

Nobody is perfect…


…but I’m pretty fucking close…

10 polubień

O, i mój powerbank się załapał :wink: A pojawiłem się, bo przed chwila dodawałem powerbanka… I dlaczego w png awatara zastąpił przezroczystość czernią? :thinking:
EDIT:
I w ogóle jest trochę moich rzeczy z listy, bo III Edycja Wąsaczowego Secret Santa (2022) - #13 przez Rzast :wink:

1 polubienie

“Poszedłem” biegać. Przerwa była blisko tygodniowa, bo ostatni raz byłem w czwartek. Potem opady śniegu i zmrożone chodniki zatrzymały mnie w domu.

Miało byc 5-6 km, żeby rozruszać się po przerwie i… po pierwszym kilometrze kolano przestało trzymać :confused:
Wracałem świńskim truchtem przechodząc do marszu.

Kolano od razu w lód. :frowning:

Pierwsza kontuzja w tym roku, a jest tak blisko realizacji celu rocznego, że aż mnie skręca na myśl, że te wyrzeczenia mogą pójść się czesać. :neutral_face::neutral_face::neutral_face::neutral_face:

4 polubienia

jak Ci zależy to czytaj między wierszami bo często ludzie tylko tak potrafią zakomunikować, że coś się dzieje. Komunikacja - trudna sztuka więc stosujemy wentyle bezpieczeństwa i odnosimy się do jakiś sytuacji aby tak naprawdę dać do zrozumienia o większym problemie. I powodzenia! :slight_smile: :crossed_fingers:

6 polubień

Masz rację. Na szczęście przyszły tydzień siedzę służbowo w Mediolanie więc mogę udawać, że dramatycznie się pakuję i wynoszę.

To ja tylko dodam, że takie czepialstwo może sygnalizować niekoniecznie to, że konkubina ma z Tobą jakiś problem, ale może mieć jakieś swoje problemy, z którymi sobie nie radzi, a jedynym wyrazem tego jest wyżywanie się na kimś, kto jest pod ręką. Tak jak napisał Romiczek, trzeba rozmawiać.

5 polubień

Nie da rady. Idę strategią kobiecą. Nie odzywam się już od 4 dni. Próba sił! Hell yeah!

2 polubienia

9 polubień

Chciałbym na wstępie zaznaczyć, ze to jest serio pytanie, a nie rubaszny żarcik.

Warto się tak męczyć? Takie ciche dni oznaczają najpewniej brak dupcingu dopóki nie miną. Chodzić tak prawie tydzień z blue ballsami to większa kara, niż przeprosić nawet jak się do końca nie wie za co.

5 polubień

Czyli możemy pomarzyć o odejściu Kuleszy i Czesia 711.

Moim zdaniem taka próba sił nie pokazuje siły raczej słabość, po drugie takie rzeczy rozwiązuj ze swoją połówka i nie słuchaj nikogo. Już ktoś wspomniał o czytaniu między wierszami i z mojego doświadczenia powiem ze temat kłótni nie jest powodem kłótni. Lepiej pogadać nawet jak ma to oznaczać ostatnia rozmowę.

4 polubienia

Czesiu dobry trener.

1 polubienie

Chill… w dobrym momencie miesiąca się to dzieje.
A tak przy okazji - kryzys zażegnany. Połączyło nas wkurwienie na naukowe upośledzenie dzieci. Ale to już temat na zupełnie inną rozmowę…

4 polubienia

Mój piękny i błyszczący autokar doznał wczoraj pierwszej usterki. Jakieś zwarcie w okolicach komputera sterującego ogrzewaniem.
Czyli nie ma grzania , nie ma nadmuchów :man_shrugging:

3 polubienia

To zabrzmi śmiesznie, ale kot pogryzl mnie tak mocno w okolicach lewego nagarstka, ze nie moge ruszac dlonia, mam sparaliżowany kciuk i palec wskazujący:(

5 polubień

Ja bym z tym poszedł do lekarza. Nerwy w nadgarstku łatwo uszkodzić.

Wiem, ze po godzinach miziasz koty, ale gdyby jednak padła decyzja o utopieniu, to daj znać. Chętnie przyjadę i pomogę.

9 polubień