Edytor kodu

VSCode to notatnik with small benefits.

Trzeba zainstalować dodatek aby móc wrzucać pliki remote server. To jak to można nazywać IDE xD

1 polubienie

Na tej samej zasadzie jak malucha nazywalo sie samochodem - dostajesz baze na ktorej kazdy uzyszkodnik buduje sobie pod siebie rozwiazanie :smiley:

image

2 polubienia

ale tu wojna na edytory tekstu :smiley:

czekaj czekaj, jeszcze nie zaczęła się dyskusja vim vs emacs xD

4 polubienia

Vs Helix. Nie zapominaj o Helixie

Co to zdanie w ogóle znaczy? Tak nie ma interface ala Xcode, ale to nie znaczy, że nie jest to oprogramowanie macowe. Ja, bym zaczał od zastanowienia się co chcesz osiągnąć, a nie jakiego koloru masz śrubokręt.

3 polubienia

To prawda :joy: wiedziałem, że mogę się nie popisać wiedzą i ktoś może mnie wyśmiać (jak to w internecie) ale się nie spodziewałem że ten temat może wywołać aż takie emocje :joy:

A po co Ci coś bardziej macowego? Chcesz programować, czy się lansować? xD Python to syf, więc najlepiej wybrać mądrzejsze narzędzie, które chociaż trochę uprzyjemni programowanie w tym pseudo języku, czyli PyCharm. VSCode jest okej, ale nie radzi sobie tak dobrze z nawigacją po kodzie, jak PyCharm (szczególnie, gdy nie używasz Pydantica).

A swoją drogą. Skoro jesteś zajarany japkiem, to czemu nie pójdziesz w Swifta?

Python to dobry język na start. Możesz w tym napisać wszystko.

1 polubienie