To dorzucę dla kompletu drugą, bardzo dobrą stronę, o czytnikach i ebookach
http://cyfranek.booklikes.com
Legimi z kindle działa tak, że tylko część książek jest dostępna na kindla, nie wiem czy zmienia się to okresowo, czy po prostu dodają do tej oferty nowe (ale np Marsjanin najpierw nie był na kindla, a dwa miesiące później mogłem go już dodać). Następnie te książki trzeba sobie dodać na półkę, biblioteczkę, czy jak to się tam w Legimi nazywa. Podłączasz kindle kablem do komputera, włączasz aplikację Legimi to kindle i synchronizujesz. Co miesiąc możesz dodać 7 nowych książek na czytnik, nie tracisz poprzednich. Nie kumuluje się ta liczba 7. Ponadto coś zapisują w plikach, bo po miesiącu na Kindle blokują się książki i trzeba jeszcze raz podłączyć (nawet jak kindle jest offline cały czas) i zsynchronizować. Ja nie czytam nawet 7 książek miesięcznie, nie w każdym miesiącu pamiętam żeby podłączyć, bo czasem wstyd przyznać i nic nie czytam, ale i tak mam już duży zbiór książek od Legimi na Kindle.
2 polubienia
Kochani moi, jako, że z żonką też się przymierzamy do zakupu Kindle’a (albo i 2) to mam do Was pytanie. Proszę tylko się nie śmiać bo wiem, że dla wielu z Was może być to mega banalny temat.
Mianowicie skąd brać książki w odpowiednim formacie? Kupujecie je gdzieś czy ściągacie na nielegalu?
To fakt - Kindle i Legimi to kiepski pomysł imo. Już lepiej jak się chce czytać via czytnik, a nie smartfon/tablet to wziąć sobie jakiegoś pocketa, który będzie dobrze obsługiwał ichniejszą aplikację.
Ja je biorę z Legimi. Przy mojej ilości czytania się to świetnie sprawdza. 7 książek miesięcznie to aż nadto, a nie jest to dla mnie problem podłączyć raz na miesiąc Kindle do komputera. Jak ktoś czyta więcej, no to rzeczywiście kiepska współpraca.
Konkretne pozycje, których nie ma na Legimi kupuję w dowolnej księgarni online lub bezpośrednio z Amazon. Tam gdzie najtaniej. Kilka pozycji mam że źródeł alternatywnych bo w tamtym czasie przynajmniej nie było wersji ebook.
Odnośnie Remarkable - znajoma z uczelni tego używa już z dobry rok. Jak dla mnie ekran i rysik dobrze ze sobą współgrają, ale jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia.
Dodatkowo znajoma mówiła, że z czasem zauważyła, że urządzenie jej zauważalnie zwolniło.
Dość często korzystam z upoluj ebooka, co do konwertowania to uzywam wspomnianego już Calibre. Na samym początku szukalem książek na chomiku ale dałem sobie z tym spokój.
2 polubienia
A jak z pojemnością Waszych Kindle? 8 GB wystarczy na czytanie tylko i wyłącznie książek?
Co z edycją “z reklamami” - kiedyś czytałem, że dało się to jakość obejść.
Ja kupuje po prostu. Upolujebooka jak szukam czegoś konkretnego albo promocje no i oczywiście artrage.
1 polubienie
Spokojnie wystarcza, przynajmniej mnie. Nawet 1GB nie mam zajęte.
Książki kupuję bo są śmiesznie tanie. Chomikowałem na początku ale zawsze był jakiś problem więc przestałem.
1 polubienie
Ponoć wystarczy napisać do Amazon. W Polsce Kindle nie oferuje żadnych usług, więc reklamy sensu nie mają. Dzięki czemu kasują oni te reklamy.
Ręki nie dam sobie uciąć czy nadal to działa, tak tylko czytałem.
1 polubienie
Tak działa. Dwójka moich znajomych tak usunęła reklamy.
1 polubienie
8GB na książki spokojnie wystarczy.
1 polubienie
Kurde i właśnie za to kocham to forum - zadajesz mega łatwe pytanie dla posiadaczy danej rzeczy/osób, które ogarniają dane zagadnienie i… No właśnie - nie dostajesz 999999 śmieszkowych komentarzy jak na większości fejsowych grupek tylko rzetelną odpowiedź z dodatkowymi radami. <3
1 polubienie
Na xkomie jest właśnie promo noworoczna. PW4 za 499, K10 za 399
Szkoda tylko, że wersja z reklamami, a nie wiadomo czy jest możliwość ich zdjęcia pisząc do Amazon.
Reklamy to jedynie banner na liście książek, więc kompletnie nieinwazyjne.
1 polubienie
Tak jak pisałem. Dwójka moich znajomych napisała do Amazona i bez problemu usunęli reklamy. Jedyna zaletą braku Amazona w PL.
W ogóle to powiem Wam, że jeszcze nie kupiłem Kindle’a, a już mam kilka namierzonych pozycji, które chciałbym kupić i przeczytać na upolujebooka.pl 
Można wyrwać ~100 zł taniej 
Ja z doładowaniem żabki do Amazon zapłaciłem 250 zł za K10