Nie wytrzymał. Pękł. Dał się ponieść masochistycznej fali. Elden Ring i Xbox Series X to nowy duet miłosny u Wojta. Nie będziemy kryć, że nasz redakcyjny kolega jest wciągnięty. Ogromny otwarty świat pełen zaskoczeń, zagrożeń i możliwości. Powolne i samodzielne odkrywanie mechanik. Ta gra nie poprowadzi Cię za rękę. Chce Twojego cierpienia. Zastanowimy się więc dla kogo jest stworzona. Niemniej From Software, George R.R. Martin i inni zrobili kawał dobrej roboty.
Wejdź na https://www.patreon.com/nagrany i wspieraj Nagranego. Już od 15 zł lub 3$ miesięcznie możesz zostać Mecenasem tego podcastu i otrzymać dostęp do bonusowych treści dla Patronów.
Możesz zobaczyć nasze reakcje na żywo. Podcast jest dostępny w formie wideo na YouTube o tutaj: Nagrany Podcast - YouTube (daj suba!).
2 polubienia
@AndrzejKotarski myślę, że więcej byś wyciągnął z Elden Ringa niż ja. Dostrzegłeś piękno w Death Stranding, a ja jednak po 9 godzinach wrzuciłem ją do poczekalni, a to tylko dlatego, że nie potrafię czerpać przyjemności z grania. Gra mnie dołuje, choć widzę, że ma na siebie pomysł.
Z kolei ER poza poziomem trudności odstrasza mnie tym liczeniem i dobieraniem idealnego oręża na konkretnego przeciwnika. Pod tym względem myślę, że @pawelorzech mógłby coś w tym dla siebie znaleźć, bo czy to nie jest trochę jak budowanie idealnej talii?
Dobra, koniec głupiego pierdzielenia - lecę nadrabiać Rise of Tomb Rider
1 polubienie
Też porzuciłem DS po 9 godzinach Jestem zbyt zaszczuty, ale trochę kusi powrót.
damn, moja narracja o docenianiu przez Ciebie wyjątkowości w grach padła
3 polubienia
Plus dodatkowa presja czasu, której bardzo nie lubię w grach (a właściwie po prostu mnie ona stresuje)
Ja od wszystkich soulslikeów odbijam się za każdym razem ale ER jakoś mnie przyciągnął. Ginę setki razy. Żona patrzy jak ma wariata jak się wkur*iam do granic wytrzymałości ale jednak dalej idę na przód.
Podoba mi się w niej coś czego nie umiem nazwać. Mam chyba tak jak @6ghost9 ciągle się uczę nowych mechanik.
@6ghost9 moze jakiś stream zrobisz?
2 polubienia
A pomyślę, w sumie czemu nie. Tylko zacząłem od zera zgodnie z zapowiedzią, więc początek może być nudny.
2 polubienia
Ja też dwa razy zaczynałem. Najpierw wybrałem postać, która mi się podobała, potem po obejrzeniu kilku poradników dla początkujących - zacząłem od nowa
1 polubienie
Ja właśnie zacząłem Tomb Rider Definitive Edition. Początkowo miałem obawy, bo gra z 2013 roku. Ale już po 15 min wiedziałem, że przepadnę. Bardzo wciąga! Już po chwili zapomina się o trochę starej grafice (a przesiadałem się ze Spidermena, który grafikę ma cudną)
3 polubienia