Czy Google Home (aka. Google Now) robi się coraz głupsze, czy to ja?

Uruchomienie rutyny bywa u mnie problematyczne. Zadanie pytania na jakikolwiek temat kończy się rozczarowaniem. “ok google” działa tylko co drugi albo piąty raz, zwykle nie na tym telefonie co chciałem. Puszczenie muzyki na konkretnym głośniku od jakiegoś roku graniczy z cudem. Głosowa obsługa smart domu stała się tak uciążliwa, że z niej nie korzystam - szybciej sam podejdę by zgasić światło nim google przetworzy moje słowa na tekst.
Ustalenie tras w mapach jest tak upierdliwe i nieznośne że nie mam zupełnie ochoty z tego korzystać. Jeśli w aucie odtworzy się artysta którego chciałem to się cieszę jak głupi. Odpowiedź na smsa jest niemożliwa do wykonania poprawnie.

Może robią to celowo, by pokazać potem - Patrzcie, podłączyliśmy nowe AI do asystenta i śmiga prawie tak dobrze jak nasz asystent sprzed paru lat!

6 polubień