Chwalimy się:📲 Świeże zdobycze elektroniczne

Zamówiłem dla narzeczonej. Mówiła że papier to papier, ale jak ostatnio kolega jej zostawił w pracy to była pod wrażeniem i zachwalała jakie to wygodne. Zastanawiałem się nad kindlem ale wygoda wygrała.

7 polubień

Jeden z moich lepszych zakupów. Nie mówię, że Dyson jest naj, bo nie wiem, ale ogólnie odkurzacze bezprzewodowe :heart:

5 polubień

Jeden z lepszych ostatnich zakupów :sunglasses:

Do oznaczania kabli najlepsze co może być :slight_smile: po kilku godzinach użytkowana mogę szczerze polecić każdemu gadżeciażowi :+1:

14 polubień

Ja mam na oku Niimbota, z wbudowanym akumulatorem. W powyższej trzeba baterie, 6 szt. AAA i teraz mam zagwozdkę - czy tańszą Nim, czy sprawdzoną firmę Bro…
Przy czym Nim ma dedykowane różnej wielkości etykiety, tu odcinasz tyle, ile się druknęło…
Dylematy, dylematy…

3 polubienia

Niestety MacBook Air M1 pozwala tylko na podpięcie jednego monitora, więc trzeba było się zaopatrzyć w taki wynalazek

4 polubienia

Serio?

Yes, M1 pozwala tylko na dwa źródła obrazu. Dlatego MBA możesz mieć 1 monitor, MacMini 2 monitory. W pro takich ograniczeń już nie ma.

1 polubienie

Chyba, że podepniesz komputer do docka zgodnego z DisplayLink

3 polubienia

To fajne mi komputery polecacie, chłopaki.

2 polubienia

A jeśli zamkniesz klapę, to nadal tylko jeden monitor? Kiedyś miałem jakiegoś pracowego lenovo albo hpka, który właśnie tak działał- zamknięta klapa= dwa zewnętrzne monitory, otwarta= jeden monitor + wbudowany ekran

2 polubienia

Dwa monitory z mini to na Twoje potrzeby za mało?

Kurde ten mini kusi. I być może byłby to sensowny wybór gdybym więcej pracował na domowym kompie. Ale jednak, po rozważeniu wszystkich “za” i “przeciw”, zostaję przy poszukiwaniu czegoś w formie laptopa. Nie dam rady zrezygnować z mobilności.

Ale jest to pierwszy, od baaardzo dawna (czyt. od 2012) moment kiedy komputer z MacOS w ogóle pojawia się w rozważaniach. Cena jest spoko, możliwości również. Śmiem twierdzić że MacMini nie ma teraz praktycznie konkurencji w temacie małych PC do zastosowań domowych.

6 polubień

Promka na 840 zł, żal było nie wziąć :money_mouth_face:

13 polubień

O, a gdzie taką promkę dali?

#Edit:
Aj, już widzę, że nie ma, szkoda!

Wrzuć sobie do peppera powiadomienia bo widzę że jest jakaś tendencja na promocje. Dwa dni wcześniej na oleole był za 890, potem właśnie w media expert za 840.

1 polubienie

Dokładnie, to jest właśnie dock z DisplayLink.

Tak, zamknięcie klapy nic nie zmienia.

Wjechał Ci on

Acer Chromebook Spin 513

Jeszcze w tym tygodniu wskoczyła promocja, więc mało że kupiony za punkty to jeszcze taniej.

Miał być 10" tablet, skończyło się na 13.5" laptoku.

Zalety:

  • Cena
  • Piękny ekran 3:2
  • Jakość wykonania (można toto otworzyć jedną ręką)

Wady:

  • kurwa jego mać, czeska klawiatura.
11 polubień

ciekawy jestem czy będziesz zadowolony z czegoś takiego

Ja już kiedyś miałem Chromebooka i był całkiem spoko, więc nie brałem tego absolutnie w ciemno.
Najważniejsze co ma mieć to ma. Obraz 4K po USB-C i przeglądarkę.

Jedyne boleści teraz to ta czeska klawiatura i że nie można zbyt ingerować w skróty klawiaturowe (a przywykłem do Clipboard managera pod Alt+C i adresów email pod Alt+1 i Alt+2). Póki co nie miałem czasu szukać, może się gdzieś znajdzie.
No i chyba największy ból: nie ma jak przestawić znaków z klawiatury numerycznej. Na Windowsowych lapkach zwykle mam AutoHotKey dla printowania adresów email i zamiany przecinka na kropkę na numpadzie. Tu tej opcji nigdy nie widziałem.

A tak poza tym: aplikacje andronidowe działają. Przełączanie się między trybem “tablet” a “desktop” działa świetnie. Chrome jest pełnoprawną przeglądarką. I wsparcie tego modelu jest do czerwca 2030 roku.

No i trochę bolesne jest to, że nastawiałem się początkowo na tablet 10", potem (z braku tego modelu dosłownie wszędzie), poszedłem na kompromis i zamówiłem tablet 13.3" a skończyło się na pełnym laptopie 13.5". W sumie spoko, ale muszę się jeszcze przyzwyczaić do proporcji ekranu, bo wszędzie mam 16:9 a tu jest 3:2 :smiley:

3 polubienia

Rozwiązaniem było to rozszerzenie:

I zmiana przyzwyczajeń z Windowsa (Clipboard przeniosłem pod inny skrót klawiaturowy; hotkeys do maili zamieniłem na text replacement (n+@ dla służbowego, g+@ dla prywatnego).
Da się żyć :slight_smile: