Przecież to samo pokazałem :). Nie da się kupić bez anchorów – ich mam już kilkanaście nieużywanych.
Patrzę na cenę tego Orbitkeya, przecieram oczy i patrzę znowu, ale ciągle nie dowierzam:face_with_peeking_eye:. Jak się wyśpię, to sprawdzę jak to dokładnie działa, bo za tę kwotę ewidentnie jakaś kosmiczna technologia za tym musi stać i może właśnie tego szukam.
Używam od jakichś 6-7 lat i dla mnie to rozwiązanie idealne. Zahaczam o krawędź kieszeni, trzyma się w miejscu, dwoma palcami klucze mogę wyjąć bez wkładania ręki do kieszeni.
Kupiłem to za jakieś chore pieniądze, bo ręcznie wycinane z tytanowego bloku przez dziewice na zboczu nowozelandzkiego wulkanu. Teraz po wpisaniu pocket clip albo edc clip dostajesz wyniki z alliexpres gdzie podobne ustrojstwo kupisz nawet poniżej dolara
Mam tam też też klucz 2FA i do skrzynki pocztowej w lobby, więc i tak Orbitkeya z dwoma kluczami musiałbym nosić.
Nie wiedziałem, że takie rzeczy istnieją, a może to być dokładnie to czego szukam, skoro nie chcę żeby klucze spadały na dół kieszeni (albo combo taki haczyk plus jakiś pasek na klamrze). A póki co testuję jak się spisze Peak Design Cuff na pasku od spodni.
2fa appka (używam MS Auth i pięknie działa) na telefon rozwiązała problem, a skrzynka pocztowa - zawsze można wrócić z kluczykiem chyba że masz do przejścia po schodach PKiN to ok, ale to zawsze raz w tygodniu można opróżniać:)
klucze do kwadratu doprowadzały mnie do szału, wogole noszenie czegokolwiek innego niż telefon wkurwiało mnie, dlatego: dzięki Apple za Apple pay, a polskiemu rządowi za mObywatela. portfel od kilku lat leży w szafce razem z piterkiem na karty i pewnie tam są też “zagubione klucze”.
jeszcze tylko niech w samochodach zawsze będzie bt/nfc jak w Tesli to już wogole będę przeszczesliwy:)
Ja kupowałem tutaj. Mimo wszystko jest ciut taniej.
Plus mój zestaw gadżetów. Wcześniejsza nerka była za mała, więc kupiłem Thule Aion i teraz wszystko mieści mi się w jednym miejscu. Przepadała mi stara butla na wodę i wybór padła na HydraPak RECON. Idealna do biura i domu. Plus dzieciakom mega wygodnie się z niej pije, a jeszcze nie są w stanie jej otworzyć, więc nie grozi mi zalanie samochodu.
W tajemnicy Ci powiem, że to od długiego już czasu mój “pop of color”
Kolory oscylujące między pomarańczowym a brązowym występują u mnie na większej ilości gadżetów. Oczywiście bez przesady, zwykle to jedna rzecz typu sling bag, portfel, klucze, smart folio do ipada.
Chyba po mamie która kolekcjonuje rozmaite rzeczy w kształcie marchewki: magnesy, piórniki, pluszaki itd
Dzień przed wyjazdem się zorientowałem, że w sumie moja torba na laptopa ma niewielką pojemność i mało kieszeni, więc przydałby się plecak. Na szybko coś takiego wybrałem i odebrałem, pierwsze wrażenie bardzo dobre, przede wszystkim ma dużo kieszeni i pomieści mi wszystko czego potrzebuję