Małe nakreślenie sytacji. Gracz Blitzchung został usunięty z grandmasters (top ligi heartstone), pozbawiony nagrody i wykluczony z rozgrywek na rok za wyrażenie poparcia dla protestów w Hongkongu w wywiadzie udzielonym po meczu. Blizzard zwolnił również obydwu casterów."
Blizzard bardzo źle przy tym wygląda i etycznie to było okropne ale…
… Finansowo Blizzard póki co stracił dużo mniej niż jakby po dupie od Chin dostał to raz, a dwa imho Blitzchung znal regulamin i dokładnie wiedział jak to się skończy. To właśnie dodaje mocy jego decyzji, gość wiedział że straci swoją karierę i uznał,że to i tak tego warte. Podziwiam człowieka, bo wiem że sam bym takiej decyzji nie podjął. W tym momencie Tylko mówienie Blizzard zły, strasznie umniejsza co zrobił Blitzchung.
A sam abulowalem subskrypcję wowa, ale na blizzcon czekam… Miał być największy blizzcon w historii, niestety wygląda na to, że nie tylko z powodu gier.
Engaging in any act that, in Blizzard’s sole discretion, brings you into public disrepute, offends a portion or group of the public, or otherwise damages Blizzard image will result in removal from Grandmasters and reduction of the player’s prize total to $0 USD, in addition to other remedies which may be provided for under the Handbook and Blizzard’s Website Terms.
Tak regulamin wygląda. Blizzard może pod to podciągnąć absolutnie wszystko. Chyba, że chiński rząd to “group of the public”
Jak dla mnie afera z Blizzardem rozeszłaby się po kościach gdyby nie to, że zbiegła się South Parkiem, aferą w NBA no i Bli$$ard trochę przesadził z reakcją. Wystarczyło odebrać jedną nagrodę, nic nie robić casterom i luz.
No nie, bo właśnie w jeden dzień wymazano cały South Park z chińskiego internetu. Dla Bli$$arda oznaczałoby to miliardowe straty i o to chodzi w tej całej aferze, że w bezmyślny sposób korporacja podąża za pieniędzmi.
Aktualizacje Androida oraz funkcje systemu zostały zakazane dla Huawei i czy Google płacze, że traci w ten sposób miliardy dolarów? No nie. Bo wiedzą, że lepiej stracić część dochodów niż się narażać na kiepską publikę w krajach tzw. “zachodu”. A Blizzard poszedł ślepo i bezmyślnie tylko za pieniędzmi, co może się różnie skończyć.
Edit: Google łamałoby prawo, gdyby wciąż wspierało Huawei, to jest różnica. Ale mimo wszystko Google przejawia objawów, że się zbyt przejęło sytuacją.
Ja wiem, że jestem aż zbyt cyniczny… Ale ból dupi mnie mocno, że gość musiał wspomnieć o swoim MMO i o tym jak te twity mu zaszkodzą… Strasznie mi to śmierdzi skokiem na łatwą promocję.
To samo widziałem już przy paru mniejszych, mniej popularnych blizzardowych twórcach na YT. Oczywiście,że krzyczą najgłośniej.
A moje poglądy mimo wszystko chyba najlepiej obrazuje ten filmik: