Czy macie jakieś doświadczenie, możecie się podzielić swoimi rozwiązaniami, które pomaga jeszcze więcej wycisnąć z macOS i powoduje, że maszyna robi za Was powtarzalne czynności? Może jakieś ciekawe ustawienia dotyczące globalnych skrótów klawiszowych etc.? Mam wrażenie, że to jest ten obszar, który jest bardzo dobrze zaszyty w systemie, może sporo spraw ułatwić a ja go w zasadzie tylko polizałem przez szybkę.
Ew. jakieś sytuacje, gdzie skryptów nie używać albo jak ich nie używać, żeby nie zrobiły za dużo, nieodwracalnie
jestem po odcinku i m.in. dzięki temu mnie naszło, żeby zapodać temat.
Przesłuchałem odcinek o 3 dni za późno. Na początku tygodnia przez 2 dni (będzie jak nic z 9h roboty) wykonywałem tak łopatologiczną pracę, że jak bym pomyślał o niej w kontekście automatyzacji (i to nie jakiejś zaawansowanej tylko po prostu pod tym kątem) to spokojnie skrócił bym ten czas o połowę. O połowę! Życie bym sobie inaczej ułożył mając tyle czasu wolnego!
Dlatego nie chcę już popełnić tego błędu 2 raz i zapodaję temat. Może skorzystam z Wąsatych doświadczeń
Ja ostatnio bardzo mało powtarzalnych rzeczy robię, ale bardzo dobrze wspominam dłubanie w Hazelu - pamiętam, że kiedy zrobiłem jakieś proste “jeżeli do folderu X wpadnie nowy plik, to tylko ten nowy plik wrzuć do innego folderu i nadpisz mu nazwę na taką jaką miał poprzedni plik tam znajdujący się”.
Przydało mi się jak w OBS robiłem w trakcie streamingu tzw. powtórki (można w OBS jednym guzikiem zapisać plik z osatnimi X sekundami ze streama do pliku), Hazel robił swoją robotę, a ja miałem inną scenę ustawioną jako odpalanie wideo z określonego folderu o określonej nazwie pliku + dałem mu czarno-biały efekcik i jakąś czerwoną migjącą kropkę - ależ byłem dumny, że się udało.
Wiem - bardzo specyficzne wykorzystanie, ale to właśnie Hazel sobie z tym poradził najlepiej.
Wkorzystuję parę skryptów. Wszystkie odpala Alfred albo przy pomocy skrótów albo poleceń.
Skróty klawiszowe:
Automatyczne wypełnianie danych w logowaniu się testowym użytkownikiem.
Ruby używa AppleScript do wysyłania znaków.
Przełączanie się między dark/light mode w macOS wraz z zmianą motywu SublimeText i Afredzie.
Dodałem do już istniejącego skrypt JS, skrypt ZSH by podmieniał również motyw w SublimeText.
Przełączenie się między dwoma, często używanymi schematami w Xcode tylko jeśli Xcode jest aktywny.
Alfred odpla combo klawiszy ‘ctrl+0’, Ruby używa AppleScript do wysłania nazwy schematu
Wpisanie id aktualnie robionego zadania z Jiry.
Ruby używa używając gita wyciąga numer ticketa i wysyła go dalej.
Wpisanie hasha lub pierwszych 6 znaków hasha dla HEAD gita.
Ruby używa używając gita wyciąga hash, formatuje i wysyła go dalej.
Wyszukiwanie aktualnie zaznaczonego tekstu z Xcode w zdalnym repozytorium. Przydaje się podczas code review.
Wysyłam zaznaczony tekst do Alfreda. Ten otwiera Safari z sformatowany URL.
Otworzenie aktualnie zaznaczonego testu z Safari w Xcode. Też przydaje się podczas code review.
Wysyłam zaznaczony tekst do Alfreda. Ten otwiera Xcode, opdala combo ‘cmd+shift+o’, wkleja tekst.
Dodanie aktualnej strony do jako projekt do Things w konkretnej przestrzeni. Używam do wrzucania zadań z Jiry.
AppleScript ale można też to osiągnąć używając thingsowych urlów. AppleScript bierze tytuł i url aktualnie otwartej strony i zapisuje jako nowy projekt Things
Zapier:
Wrzucenie zadania do Things jeśli email będzie z konkretnego adresu i będzie w nim mój username.
Obrabiam email w zapierze wyciągając link i tytuł do zadania/komentarza. Wysyłam na email połączony z mail to Things.
Dla zainteresowanych Marek Telecki z Applejuice.pl napisał przewodnik : “Hazel -praktyczny przewodnik” dostępny w Apple Books 25 zł - do 06.12.2019. potem 33 zł.
Ja ostatnio chciałem pootymalizować liczbę wykorzystywanych narzędzi i z listy TextExpander, Alfred, Keyboard Maestro, Better Touch Tool, Hazel, FastScripts, skreśliłem TE oraz KM z macbooka i iMaca, a Hazel pozostał tylko na iMacu.
Z porównania tych narzędzi wyszło mi takie coś:
wszystkie “statyczne” text expansions wrzuciłem do iCloudowych skrótów klawiaturowych i odpukać działa, synchronizuje pomiędzy macOS i iOS i ogólnie gitarka
jedynym “dynamicznym” skrótem jakim sobie zostawiłem jest “ddate” do rozwinięcia dzisiejszej daty i przy takim poziomie złożoności utrzymywanie i płacenie za TE uznałem za overkill🙂 Zamiast tego ręcznie zasetapowałem sobie to, najpierw w Alfred, a potem zmigrowałem do BTT bo lepiej integruje się z MS Office
pomiędzy Alfred i BTT poumieszczałem różne feature’y, które są typowo domeną KM, ale też KM uznałem za overkill. wszystko in sync pomiędzy macbookiem i imakiem przez iCloud
W Alfredzie mam: skrypty do obsługi Todoist, Drafts, Evernote, skróty do wyszukiwarek internetowych otwieranych w Safari
w BTT mam rozwijanie skrótu do daty, kilka gestów touchkadowych do przechodzenia pomiędzy zakładkami w przeglądarkach i excelu, zamykanie zakładki przeglądarki gestem, gest na middle click, podpięty AppleScript do potwierdzania zamknięcia safari po przypadkowym wciśnięciu Cmd-Q i skróty klawiaturowe do ustawienia rozmiaru okien na prawo/lewo/50%/75%, dzięki czemu wywaliłem z systemu wszelkie toole typu Divvy/Magnet
w Hazel nie mam niczego czego nie ogarnąłbym innymi narzędziami typu KM albo nawet, a jak miałem pojedyncze case’y do ogarniałem Automatorem albo choćby skryptem podpiętym do launchd. Z ciekawszych kejsów aktualnie wykorzystuje automatyczne katalogowanie w folderach przychodzących rachunków i faktur automatycznie wyciąganych z gmaila zappierem (w tym wyciąganie daty z treści pdf’a do tytułu pliku), automatyczne pobieranie napisów do dystrybucji linuksa, wrzucanie do Photos eksportów z CaptureOne, usuwanie tagów geograficznych ze zdjęć przeznaczonych do publikacji, przetwarzanie różnych csv’ek wyeksportowanych np. z Revoluta
Czy ktoś ma problemy z automatyzacjami po ostatniej aktualizacji mac OS?
Mam ustawioną prostą akcję, że jeśli w folderze znajdzie się nowy plik to jest automatycznie drukowany. Działało to bez zarzutów przez długi czas. Ostatnia aktualizacja i muszę drukować ręcznie…
Nie wiem czy dobry temat, ale chyba najbliższy a nie chciałem nowego zakładać.
Macie jakieś rady jak nauczyć się używać skrótów klawiszowych? Nie mówię o ich zapamiętaniu, ale w ogóle przestawieniu się na używanie ich. Nie mam zupełnie tego odruchu i jak zwierzę wszystko robię dotykowo na ekranie (mówię tu o iPadzie z klawiaturą).
Po prostu zastanawiam się czy jest jakiś life hack na to czy po prostu muszę się na razie skupić i myśleć o tym cały czas i się zmuszać do używania, taka metoda brute force.
Tak, w skrótach dosłownie jak wpiszesz “baterii” to będziesz miał 1/3 skrótu, if to już kolejna 1/3 skrótu, i pod frazą “powiedz” znajdziesz ostatnią część (Monterey)
Czas chwycić za złotą łopatę i odkopać ten temat. Mam problem ze skrótem, który zautomatyzuje mi pracę i założy w Trello zadanie jeśli w oflagowałem mail w Outlooku. Do AppleScript wrzuciłem poniższy kod.
on run {input, parameters}
tell application "Microsoft Outlook"
set flaggedMessages to any message in the inbox whose flagged status is true
repeat with theMessage in flaggedMessages
set theSubject to the subject of theMessage
set theBody to content of theMessage
tell application "Trello"
set theCard to make new card with properties {name:theSubject, desc:theBody, idList: "64c22fc873d42703d7c1ca5c"}
end tell
end repeat
end tell
return input
end run
Zarówno w Automatorze jaki Shortcutsach wynik jest taki sam: “Expected end of line but found property”. Aplikacja Skróty ma wjazd do Trello. Co robię nie tak?