Zostań mecenasem naszego podcastu. Już od 15 zł lub 3$ odblokuj dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów. Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i wspieraj redakcję Yes Was.
Ten proces to jest gówno również na Androidzie. Jak konfigurowałem żonie Pixelka, to stawiałem go przynajmniej dwa razy od zera właśnie z uwagi na próbę zaciągnięcia danych z WhatsAppa.
Wtrącę się trochę od drugiej strony względem klienta nt systemów płatności za aplikacje. Uważam, że subskrypcje wcale nie są super rozwiązaniem - one wymuszają “stały” rozwój nowych funkcjonalności od strony twórcow, co nie zawsze jest realne i potrzebne, a do tego każdy klient znacznie mniej mimo wszystko podchodzi do takiego rozliczenia. Jest to mimo wszystko najczęściej wybierany sposób, bo Apple je wymusiło i pokazało, że ludzie zapłacą.
Według mnie najlepszym kompromisem jest to co np. ma (dalej, ale nie jako jedyne) Sketch - płacisz za licencję + rok aktualizacji, a później musisz zapłacić za nowe aktualizacje (lub funkcjonalności), ale oprogramowanie za które zapłaciłeś jest dalej dostępne, a dane, które tam umieszczono, dalej są dostępne. Niestety Apple najprawdopodobniej nigdy tego nie wprowadzi, no bo przecież klienci ponarzekają chwilę, a potem i tak kupią, więc co za problem