Jeszcze więcej o metaverse, o nowych MacBookach i o tym, jak Facebook i Meta grają w berka. Nie jest to najlepszy opis, ale dacie radę!
Zostań mecenasem naszego podcastu. Już od 3$ odblokuj sobie dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów. Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i wspieraj redakcję Yes Was.
Porozmawiaj z nami i naszą cudowną społecznością na forum Yes Was Podcast (https://forum.yeswas.pl). Serio, to jedno z takich miejsc, gdzie istnieje kultura wypowiedzi! Gorąco zapraszamy do debaty.
W metaverse nie chodzi o to, że w jednym miejscu można zrobić mnóstwo rzeczy jak w Minecrafcie. Metaverse polega na tym, że mnóstwo różnych rzeczy jest ze sobą połączonych – postacią z jednej gry można się dostać do zupełnie innej, waluta jest współdzielona lub można ją wymieniać itd. Gdyby postacią z Fortnite można było przejść do Minecrafta, lub kasę z niego wymienić na samochód w Forzie itd. to byłby to jakiś zalążek meraverse, ale obecnie jest żaden.
Dlatego tak duży nacisk kładzie się na avatary, bo poza tym, że bez nich ani rusz, to od nich też najprościej zacząć – można by ich używać w różnych grach, kupować w nich limitowane edycje ciuchów itd. i to jest bardzo proste do zrobienia. Ale ogarnięcie wspólnej, wirtualnej ekonomii itd. to będzie hardcore. Jestem bardzo ciekawy jak to rozwiążą. I to właśnie jest cel m.in. Mety, a nie zrobienie świata, w którym można robić wszystko – oni tylko to mają ułatwić. Robią Horizon Worlds, czyli taki ich odpowiednik VR Chata, ale to zrobi i kilkaset tysięcy innych twórców – Meta ma rozgryźć jak to połączyć między sobą, bo dopiero to będzie Metaversem.
PS. VR Chat ma setki światów, postacie mogą robić breakdance w prawdziwym świecie i ich avatary zrobią to w VR o ile tylko mają odpowiedni sprzęt, ale to też nie jest metaverse.