I propsy @pawelorzech za Dobrika. Kocham, oglądam i słucham namiętnie, tylko się nie bardzo przyznaje ze względu na mój wiek.
Ale jak Ty się nie wstydzisz, to ja też będę dzielny
Same. Ja nigdy nie używałem vine’a, wiec nie miałem pojęcia kto to był, a w polecanych/trending wyskoczył mi dopiero odcinek 420. I tez w kilka dni nadrobiłem wszystkie odcinki + Views.
Odnośnie dostępności kart graficznych i składania PC dodam, że jakby Wojtek kupił gotowy zestaw, to poza brakiem problemów ze składaniem, niemiałby też takich problemów ze znalezieniem wersji z odpowiednim GPU (tego samego modelu albo i wyższego). Pula OEMowych kart do PC składanych przez sklepy jest osobna, więc dużo łatwiej z dostępnością.
Może faktycznie wersji OEM nie ma, ale dostępność z puli do zestawów na pewno była większa (albo raczej dużo więcej było zamówień na karty, niż na całe PC). Może jak już wyprzedali zestawy, to się wyrównało.
Przyznam, że opowieść Wojtka i koncept składania komputera, trzymania jego kompatybilności i ciągły wyścig zbrojeń brzmi dla mnie jak koszmar. Ale widzę też tego potencjał.
Patrząc historycznie to coraz mniej można sobie pozmieniać, bo coraz więcej rzeczy jest integrowanych. Najbardziej widać to w laptopach. Apple zrobiło psikusa Intelowi i AMD i aby go dogonić będą musieli się nieźle nagłowic. Czy pójdą w soc? Myślę że nie mają wyboru.
Jak ktoś nie jest heavyuserem to nie potrzebuje grzebać w kompie. Rozwinęliśmy się tak bardzo, że komp sprzed 15 lat ogarnia przeglarkę i office. A do gier są konsole a profesjonaliści mogą wymienić wszystko co parę lat bo u nich szybszy dysk i lepszy RAM ma tak samo duże znaczenie więc zostawała by tylko obudowa i zasilacz z całego składaka…
Ja nie wiem, czy dziękuję. Ostatni tydzień spędziłem dosłownie na spaniu, pracy i oglądaniu Dobrika na przemian ze słuchaniem podcastu.
Sytuacja chyba dopiero się unormuje, jak wyczerpię content z obu kanałów i wciągnę całe Views.
Pozdrawiam współuzależnionych.