🗒️ 2021 Themes

A ja uważam, że postanowienia noworoczne są spoko, i u mnie się sprawdzają. Moim głównym postanowieniem noworocznym jest niejedzenie mięsa. I tutaj nie chodzi nawet o fakt jedzenia go przeze mnie - razem z żoną jemy go ultra mało. Bardziej chodzi mi o zmianę nawyków u innych. Dzięki temu że mam taki cel, i powiedziałem o nim rodzinie, oni w pewien sposób też ograniczą jedzenie mięsa. Bo jak będziemy jechali do rodziców czy do teściów, to będą wtedy raczej gotowali dania bezmięsne. Taki mały ukłon w stronę naszej planety :slight_smile:

1 polubienie

Jeszcze się rozpiszę w tym wątku, ale teraz wklejam coś co może zainteresować uczestników tej rozmowy :wink:

2 polubienia

Planów noworocznych już dawno nie robię. Daaaaawno temu miałem może ze dwa razy podejście aby coś tam zrobić, zmienić od nowego roku. Nie wychodziło. Był też czas, że nawet w aplikacjach typu Things czy Todoist robiłem „projekty” co mam zrobić w danym roku. Nie wychodziło… nie wszystko, ale jakoś tego „nie czułem”. Aplikacje wywaliłem, korzystam tylko z Przypomnień jako po prostu przypomnień i trudno to wytłumaczyć, ale poczułem się lżej. :wink: Jakieś plany oczywiście mam, ale to sobie planuję kiedy chcę i realizuję w swoim tempie. Nauczyłem się też w życiu, że mogę sobie planować, ale życie i tak pisze swoje scenariusze. ¯_(ツ)_/¯
Jest nawet takie powiedzenie: „Chcesz rozśmieszyć Boga, to powiedz mu o swoich planach”. :wink:
Ja w to nie wierzę, ale gdyby to było prawdą, to Bóg ma ze mnie niezła bekę.

Inna sprawa to taki 2020 rok. Robisz sobie plany a tu pandemia i nikogo to nie interesuje, że je miałeś.

1 polubienie

No chyba że Twoim planem było przesiedzieć w domu cały 2020, to wtedy nie.
U mnie trochę tak było :smiley:

3 polubienia

Ja miałem zrobić maraton we wrześniu i do końca marca miałem najlepszy biegowy rok w życiu… i jak krew w piach…

1 polubienie

Moim planem na 2021 jest spróbować każdego

1 polubienie

Widziałem je w sklepach. Ale ja tam jestem team #kielecki :heart:, więc tych nie próbowałem.

3 polubienia

Ja to samo, #kielecki najlepszy :slight_smile:
No i patrząc na skład najbliższy prawdziwemu majonezowi domowemu i bez cukru.

Jak Kielecki wypuści majonez o smaku bekonu to czemu nie :smiley:

W Polsce zwykle byłem team #kielecki ale w Czechach to sami rozumiecie :wink: