Znudzenie grami video - starość?

W pewnym wieku świadomość tego, że miałbym poświęcić kilkadziesiąt godzin na grę, stała się przytłaczająca i przestałem w ogóle dotykać gier AAA. Grywałem sobie czasem w jakieś gry multi, w których mecz zamykał się poniżej godziny i to mi wystarczało. Duże gry mi się podobały wizualnie, ale tylko tyle, nie czułem zachwytu ani specjalnego pociągu do nich, wolałem już odcinek serialu.

Trwało to kilka lat, aż nie spróbowałem Factorio i to nawet nie tyle z powodu samej gry jako takiej, ile zachwytów nad nią znajomych. I nagle okazało się, że znowu wsiąknąłem całkowicie, czułem się znowu jak dzieciak jesienią w piątek po szkole :slight_smile: W tamtym czasie wyjście w weekend na miasto czy na grilla zupełnie zbladło w porównaniu z tą grą. Z perspektywy czasu widzę, że to zmieniło coś we mnie i znowu przychylniejszym okiem spojrzałem na czasochłonne gry.

Później przyszedł lockdown, więc postanowiłem spróbować odzyskać obywatelstwo w giereczkowie :wink: i zabrałem się w końcu za Wiedźmina 3, podobało się, skończyłem. Później jeszcze kilka dużych zaległości, nie wszystkie skończyłem, ale mimo tego bawiłem się nieźle.

Tak jak miałem okres, w którym nie bawiły mnie gry, tak teraz (odkąd pandemia) mam taki, że przestały mnie bawić weekendowe, alkoholowe spędy, uważam to teraz za o wiele większą stratę czasu (i zdrowia) niż granie w gry. Może za jakiś czas mi się odmieni jeszcze na coś innego. W każdym razie ja bym nie szukał na siłę tej samej radości, którą kiedyś miałeś w grach - poszukaj gdzieś indziej. Jest sporo hobby, których można spróbować bez zauważalnie dużego wkładu finansowego na początek, żeby zobaczyć czy podpasuje.

7 polubień

Tak tylko napiszę - odkąd mam steam deck wróciła mi chęć do grania :rofl:

1 polubienie

Które to jest Twoje PlayStation? Grasz jeszcze na czymś innym? Coś Ci w życiu przeszkadza aktualnie, masz jakieś stresy, braki czasu itd.?

Mi się zdarza tracić chęci do grania kiedy jestem zestresowany, pracuję nad jakimś dalekosiężnym celem, coś w życiu aktualnie nie idzie itd. Wraca dopiero kiedy się uporam. Dla niektórych gry to ucieczka od takich rzeczy, a u mnie wręcz odwrotnie, najlepiej się bawię przy grach, kiedy w życiu też mam poukładane i się “dobrze bawię”.

Pomaga też zmiana sprzętów, gatunków, rodzajów gier itd. Jak grałeś na PS2, PS3, PS4 i teraz masz PS5 by grać w dziesiąte Gran Turismo i piętnastego Ratcheta, to weź Nintendo i spróbuj serii, w które nigdy nie grałeś. Albo Xboksa. Albo PC, szczególnie w formie Steam Decka ostatnio. Jak grałeś w singla, to spróbuj multi. Jak nie sprawdzałeś nigdy strategii na PC, albo gier rytmicznych, to może teraz jest czas? To najtrudniejsze do wdrożenia, bo wymaga zaangażowania i zagryzienia zębów kiedy na początku wszystko jest nieznajome, ale potrafi czasami przywrócić zapał do tego hobby na nowo.

Ostatecznie po prostu daj sobie trochę przerwy. Jeśli naprawdę wciąż Cię to jara, to najzwyczajniej w świecie się stęsknisz. A jak nie, to PS5 wciąż chyba można sprzedać powyżej ceny zakupu, wrócisz najwyżej kiedyś, albo i nie. Znajdziesz sobie coś innego :).

4 polubienia

Zachecony sugestiami @raven_raven kupilem lapka z Windowsem i zamierzam pograc troche w strategie i strzelanki:)

4 polubienia

Też pomyślałem, że może sobie w coś popykam i kupiłem Xboksa Series X. Mam kilka konkretnych zaległości i zacząłem od RDR 2. Czy to ja, czy ta gra jest nudna jak flaki z olejem? Jestem parę misji po dojściu do obozu. Czy potem zaczyna się coś w tej grze dziać, czy cały czas tak się ciągnie?

Następny w kolejce jest Wiedźmin 3 :wink:

2 polubienia

Cały czas się tak ciągnie. W tej grze moim zdaniem poszli o krok za daleko z realizmem (np. misja, w której należy wybrać się do hotelu, aby się wykąpać, nacinanie naboi czy gotowanie), chociaż niektórym bardzo się to podoba, bo immersja. RDR2 po premierze mocno podzielił graczy i jesteś w tej grupie rozczarowanych. Sugeruję Ci odpalać Wieśka 3, dzieje się w nim o wiele więcej.

3 polubienia

Dzięki. Czekam na ten jutrzejszy next gen update i zaczynam :slightly_smiling_face:

2 polubienia