Wiesz co taki wziąłem bo był w promce dobrej za 3200. Jadą do mnie już NATO i skórzane paski
Kolejny w kolekcji będzie tytanowy Longines Spirit Zulu. Bardzo mi się podoba, ale to sobie prezent muszę na jakąś specjalną okazję zrobić
Smutek bo zielono złoty jest obłędny. Byłby już dawno mój gdyby nie to, że nie lubię tej marki.
Podoba mi się ten Hamilton
38 mm czy 42 mm?
42
Jestem w szale zakupowym… wpadło do mnie dzisiaj takie cacuszko prosto odebrane z paczkomatu… tyle przyjemności za całe 140 PLN
Klasyk Casio zawsze na propsie
U mnie nadal najczęściej noszony jest W-217H
Nawet mam go teraz na ręce.
Niech się nosi z dumą!
Odnośnie klasyków Casio, to mam bliskiego znajomego, który przez 15 lat od ok. 2000 roku nosił takiego klasyka. Był to czas, gdy niekoniecznie była moda na te zegarki.
W momencie, gdy wracały do łask, to zegarek mu się zepsuł, więc kupił inny
Zaskakująco wytrzymały sprzęt.
Swojego kupiłem ze dwa, trzy lata temu z myślą o używaniu w pracy gdzie co chwilę była szansa, że o coś się obetrze albo obije. Bo za taką cenę to nie szkoda a i nostalgia podkarmiona.
Trzyma się zaskakująco dobrze. Spodziewałem się, że do tej pory już trzeciego będę używał
Jakby co to do polerowania szkiełka polecam to
Chwilowo zamieniłem mojego wysłużonego AW7 na Casio. Kupiłem go jakieś pół roku temu ale jakoś nie miałem okazji go nosić. Sad zbyt mocno trzymał. Teraz testuje P9P więc jest okazja.
Mnie złoty tak bardzo kusi że głowa mała noszę się zakupem już ze 2 lata
Mam go też. Super zegarek.
Jeszcze to
Zielony
Chodzi za mną bambino. Nie wiem czemu ale totalnie za mną chodzi.
Jest ryzyko że powodem jest toooo że wygląda przeeeeeślicznie
Been there… przezwyciężyłem to