Wszystkomająca kostka, gratuluję!
Wahałem się między tym a GW5000 ale rozsądek wygrał
A ja wczoraj oglądałem króla z multibandem japońskie zegarki to jest to.
Najgorzej
Wiesz, to jest ciągle G-Shock, nie Grand Seiko. Płacić za dokładnie ten sam moduł, tylko z innym deklem (którego i tak nie widzisz) prawie 2x tyle, IMHO trochę przesada
To jeszcze dodam, że taki SBGH291 to mój “zegarkowy Graal” w temacie diverów.
Ja niestety nie mógłbym znieść tych wskazówek. Strasznie mnie odrzucają.
O właśnie i to jest kwestia gustu, bo mi właśnie ten typ wskazówek się mega podoba.
Szkoda, że dostępny był tylko w jakiejś loterii
Chcę kupić 7-latkowi pierwszy w życiu zegarek. Zależy mi żeby był niedrogi, ale nie jakiś złom. Nie musi być w dinozaury, ninjago ani nic takiego, może nawet nie powinien być. Ma mieć wskazówki. Powinien być na materiałowym albo skórzanym pasku, najlepiej z klasycznym zapięciem niż na rzep, żeby młody ćwiczył palce.
Chcę żeby się przyzwyczaił do noszenia zegarka, bo jak za dwa lata zacznie chodzić sam do szkoły to kupię Apple Watch SE.
Macie jakieś polecenia?
Timex albo Casio. Mój pierwszy zegarek to był jakiś ultratani Timex od stuletniego zegarmistrza i pewnie miałbym go do dziś gdybym nie był głupi i go nie zgubił.
Z takich “dla dorosłych” np Timex weekender 38mm
Gdybyś jednak zdecydował się na elektroniczny to zwycięzca może być tylko jeden: Casio F-91W
Z wyraźnie tańszych i dedykowanych dla chłopców będziesz miał np.
Dlaczego mówię Casio/Timex? Bo jeżeli się synowi ten zegarek ostanie gdzieś w szufladzie do dorosłości, to może być fajny początek kolekcji.
No i Timexy mają INDIGLO, więc w ogóle szpan i szacunek na dzielni
Podbijam - TIMEX z Indiglo to super wybór, ten zegarek potem z dumą będzie nosił jako czterdziestolatek jak swój zegarek z dzieciństwa to wytrzymałe bestie
Taki bym nosił i jako 7-latek i jako 40-latek:
Dokładnie to miałem na myśli.
Nie wchodzę więcej na ten temat, to powinno być prawnie zakazane!
PS: co za sztosiwo w takiej cenie