Z mielonymi
Nie takie rzeczy się jadło po pijaku
Lub na innego rodzaju gastofazie…
A przy okazji chciałbym odnotować porażkę roku.
Garmin Edge 530 - wielkie oczekiwania i wielki zawód. UX/UI złe jak tylko się da. Rerouting tras podczas nawigacji na poziomie, którego nawigacje samochodowe nie znały 20 lat temu. W gruncie rzeczy tej nawigacji nie powinno w ogóle być - człowiek by się mniej denerwował a prawdopodobieństwo trafienia do celu po optymalnej trasie byłoby równie niskie.
Za dwie rzeczy muszę jednak Garmina pochwalić:
- Wysyłanie maila, do wskazanych adresatów z przebiegiem aktualnego treningu,
- Długość skoku na rowerze.
Ale te dwie rzeczy to trochę za mało żeby dźwignąć trud codziennego użytkowania…
Odkrycie:
- konsola Xbox series S + Game Pass - całe życie nie miałam i nie rozumiałam konsoli. Wreszcie przyszedł ten moment, że spróbowałam, no i kurcze fajne to jest. Tylko, że ja słabo widzę i muszę blisko TV siedzieć
Porażka:
- irygator, już nawet nie pamiętam marki, ale jakiś dobry. W ogóle to nie działa na moje zęby, nic nie daje, nic nie wypłukuje, tylko uczucie nieprzyjemne jak woda leci wprost do paszczy. Oddałam teściowi i chyba zadowolony, więc widać, że to kwestia indywidualna.
Bo wszyscy się tak rzucają na te irygatory, a one działają tylko w konkretnych przypadkach jak trzeba wymasować dziąsła przy stanach zapalnych, czyścić kieszonki patologiczne albo jak ma się większe przestrzenie między zębami. A tak to tylko nitka. Tak samo szczoteczki międzyzębowe. Trzeba mieć na nie miejsce.
Zaintrygowałeś mnie tym Pikutkiem do tego stopnia, że zamówiłem dwa.
Zwykle jak kupuję nowe pikutki, to dodatkowo biorę paczkę plastrów.
Pikutek
ja mam ich już tyle, że używam jako normalnych noży stołowych, tj. w komplecie z widelcem do obiadu, czy smarowania masła, ale też krojenia mniejszych rzeczy (warzywa, ser, wędlina) i nie ma sobie równych
najstarszy ma 15 czy 17 lat i jest nadal ostry - podstawa to płukanie ostrza po każdym kontakcie z kwasami typu sok z pomidora, nie wkładam takich prosto do zmywarki, bo się szybciej stępią
i to jest bardzo uzyteczny protip
Chyba nigdy się nożem kuchennym nie skaleczyłem. Mam nadzieję, że ten pikutek nie przerwie tej passy.
Może i wymieniłbym noże obiadowe na pikutki ale ten produkt jest koszmarnie brzydki. Oxana by mnie zabiła
Używam tych noży. Polecam. Nie mam żadnych innych.
Moja mama nie widzi dla nich sensu.
Zdania są podzielone.
U mnie pikutki jakoś nie przyjęły się- dostały status „do krojenia pomidorów”. Za to w tym roku kupiłem dwa tanie zestawy SNITTA Nóż, czarny, 22 cm - IKEA i bardzo fajnie się sprawdzają zarówno do przyrządzania potraw jak i podczas jedzenia.
Mam je z różnymi ostrzami.
I w różnych kolorach.
Wyparły wszystkie inne, ale ja lubię stałość w pewnych przestrzeniach i szybko się przyzwyczajam.
Też mam te Snitty w domu. Kupiłem je kiedyś jako noże do steków. I w sumie tylko do tego są używane od czasu do czasu.
Szkoda że nie przeczytałeś że nie polecam xD
Przeczytałem że nie polecasz, zobaczyłem że ~4380 ludzi na Allegro poleca (swoją drogą to musi być chyba najczęściej oceniany produkt). Stwierdziłem, że szale są w równowadze i sam muszę spróbować żeby się przekonać. Niemniej, gdyby nie Ty, to żyłbym w błogiej nieświadomości istnienia pikutkowatego świata.
@Martin_Fox @TReznor Ten deck to dobre gunwo ? Kupiłem switcha oled za dobre pieniądze na Amazonie ale jeszcze nie otwierałem. Ostatnio widziałem jak ludzie grają w Red Alert i C&C na decku i serce mocniej zabiło
IMO bardzo dobre. A jeszcze lepszem odkąd wrzuciłem na niego win11 zamiast linuxa.
Bo teraz mam wszystko co chcę, nie tylko steam. I jestem zachwycony wydajnością tego ustrojstwa. nie spodziewałem się, że będzie chodzić aż tak szybko.
Co znaczy wszystko?
Steam i gejm pass śmigaja?
I jak długo na jednym naładowaniu?
Na windows? Oczywiście.