Warto?
Cena dobra, tylko zwracam uwagę, że to jest 2H a nie 2S - różnica w czujniku zanieczyszczenia.
Warto. Ja mam już taki jeden i teraz rozważam drugi. Jeden do sypialni, jeden do salonu i właściwie jesteś ustawiony.
U mnie sypialnia+office+salon, masz jakies sprawdzone zrodlo jezeli chodzi o filtry ?
Nope, kupuję tam gdzie taniej na allegro albo coś, zwykle i tak kosztuje 150zł, raz na pół roku to nie jest kosmiczny wydatek
Jak komuś nie przeszkadza, że to wersja 2H to warto
Ja mam trzy sztuki w wersji 2S w domu - salon, sypialnia i dziecięcy i jest fajnie
Najciekawiej się rozkręcają jak w chłodny dzień zacznie się wietrzyć i wleci to czym sąsiedzi palą…
Mam takie dwa i właśnie dokupiłem kolejne dwa. To chyba wyjaśnia, czy moim zdaniem warto?
Zadam głupie pytanie. Czuć różnice rzeczywiście?
To ja zapytam jakie są wasze wrażenia z tym, że te oczyszczacze zwiększają wydajność dopiero jak norma jest przekroczona o ponad 300%? Przeszkadza wam to? Ja czasem przestawiam go ręcznie (2S) ale większość czasu jest na auto.
Mam wrażenie, że u mnie już wcześniej się rozkręca mocniej, ale nie na tyle, żeby go było słychać jak helikopter
Masz najnowszą aktualizację softu zainstalowaną?
Główna różnica to dokładność pomiaru - w 2S masz lepszy czujnik.
No i co oczywiste - 2H nie ma wyświetlacza, ale to jest raczej mało używany bajer, więc o nim wspominam tylko jako oczywistość
Wersja 1.4.3_21106 czyli według aplikacji aktualna. Też mam wrażenie że nieco przyspiesza powyżej pewnej wartości ale nadal pokazuje to jako dobra jakość powietrza. Sam nie wiem nawet czy nie wolę w ten sposób. Może nie jest to najwydajniejsze ale przynajmniej nie wyje dwa razy dziennie. Mam go w pomieszczeniu połączonym z kuchnią i co ciekawe a czego się nie spodziewałem to jakość powietrza pogarsza się też przy smażeniu i gotowaniu.
To akurat dość czywiste jest
Raczej moje pytanie było o zasadność kupowania urządzenia
Czy czuć różnice w powietrzu ? Czy to tylko świadomość bo na wyswietlaczu było na czerwono a teraz jest na zielono?
Nie czuć różnicy. Natomiast tak jak @Martin_Fox wspomniał, doskonale widać, że działa, kiedy w pokoju, w którym oczyszczacz już jakiś czas pracuje, otworzysz okno zimą i słychać, jak oczyszczacz się rozpędza jak odrzutowiec, żeby ogarnąć to co wpadło przez okno
jak chcesz go sztucznie rozkrecic, to psiknij dezodorantem
U mnie tak działa nawilżacz, jak kiedyś włączyłem pierwszy raz oba urządzenia jednocześnie to oczyszczacz prawie się unosił nad podłogą, takie miał obroty
Różnica jest wyczuwalna jeśli zanieczyszczenie jest duże.
Ze swojej strony mogę powiedzieć że na pewno poprawia się jakość snu kiedy w tle oczyszczacz sobie chodzi.
Nie czuć, no chyba że poziom smogu jest taki jakby Ci ktoś hajcował węglem pod blokiem.
Natomiast pomiary nie kłamią - jeżeli jest wysokie stężenie pyłu, to nawet jeżeli go nie czujesz to go wdychasz. Więc oczyszczacz w takim miejscu jak np. mój rodzinny Kraków, ma bardzo dużo sensu. Zwłaszcza jak wietrzysz mieszkanie raz dziennie w zimie.