🚴 Wspólne pedałowanie

ile czasu Ci to zajęło? Normalnie postoje na posiłki itd.? Duża ekipa była czy sam robiłeś? Dla mnie wyjazd z rowerem w góry to na razie niestety nieosiągalna opcja ze względu na czas i organizację. Prędzej kupie sobie jeszcze szosę, żeby coś z chłopakami z okolicy porobić. Ja tu wieczorami mijam ekipy po 20 parę osób - robią sobie 60 w peletonie. Raz pojechałem MTB na coś takiego. Ale to jest zupełnie inna liga. To co na szosie przychodzi z łatwością na MTB jest sufitem na asfalcie.

1 polubienie

Ja też póki co maps.cz i eksport trasek do GPX i wrzucam na Polara V650. Ale… ten Polar mnie wkurza niebywale bo mam problemy z synchronizacją duże więć myślę o Garminie. Planuję potestować Komoot idąc za poradą @empet - w sumie to same dobre rzeczy o tym narzędziu słyszałem. Chyba warto zatem.

Jeśli chodzi o 100km wycieczki to kilka ich już było. Niestety będzie coraz mniej bo rowery coraz cięższe a na oponach 2,4 oraz 2,6 cala to mi się toczyć na taki dystans nie chce. Planuję na ten rok wycieczkę przez Jurę z Kraksy do Częstochowy ale sam nie wiem ile mi KM przy tym wyjdzie. Ostatnio w ogóle mało jeżdżę bo leniwy się zrobiłem strasznie do tego home office. Tygodniowo robię średnio z 15-20km to jest wynikiem tragicznym. Jak już jeżdżę to z synem na tor dirtowy więc kilometrów to za dużo nie robię. No może czasem do lasu jeszcze ale to niezbyt często. W najbliższy weekend jadę do Świeradowa trochę pojeździć ale prognoza pogody wyraźnie pokazuje, że jeździć się nie da. To znaczy sam to bym pojeździł bo lubię błotne enduro ale z 9 letnim synem to trochę się boję. On jest bardzo zdziczały na rowerze (kategoria NO FEAR) więc goniąc go pewnie sam sobie coś zrobię.

1 polubienie

Generalnie wybyliśmy z koleżanką o 9 rano, wróciliśmy ok 18:30. Przy czym mieliśmy dużo przerw po drodze, więc wrzucam cała trasę z info ile było prawdziwej jazdy (funkcja auto start-stop w Endo FTW). Po drodzę się też zgubiliśmy i waliliśmy kilometr lasem na azymut przez krzaki do pasa, ok 1h straciliśmy tam.

2 polubienia

Imo wcale ładna średnia! :slight_smile:

1 polubienie

Było trzeba schłodzić w wake parku w Januszkowicach w połowie drogi.
Fajna wycieczka i zaiste dobra średnia.

U mnie takie coś ostatnio wjechało po 3 tygodniowej przerwie.
Pojazd: typowe enduro…

1 polubienie

Wczorajszy trening. Szosa.

5 polubień

Przejażdżka z synem. Niestety syn się zepsuł 15km od domu (na szczęście babcia mieszka obok i go przejęła) i pół wycieczki jechałem na chillu z dzieckiem a drugie pół (po samochód do domu) asfaltem na kołach 2.6 cala na pełnym piecu. Bosko!

Gdzie chill a gdzie gonitwa widać jak na dłoni.

4 polubienia

Mam pytanie do ‚garminiarzy’. Czy używa ktoś z was Edge 130? Zastanawiam się nad kupnem, ale chciałbym poznać realną opinie o długości pracy na baterii i dokładności prędkościomierza.
Nie chce wydawać majątku na rowerowy komputer, a zależy mi przede wszystkim na automatycznej rejestracji treningów w GarminConnect. Może wiecie czy ewentualnie jakieś urządzenia firm trzecich wspierają taką funkcjonalność?

Po drobnej kontuzji kolana jutro wracam na rower. Kask już gotowy :bike:

9 polubień

A co się stało? Kontuzje są total do dupy ale… U mnie są częste. Niestety zawsze cisnę na 150% przy przygotowaniu na 30%.

A ja właśnie zaskoczyłem mały upgrade bajka zapasowego (Manitou Mattoc wjechał na salony). Jakoś w tym tygodniu testy na pumpie. Jutro na małej własnej sekcji hopeczek w lesie. W cholerę dawno nie skakałem na hardtailu a jeszcze mam skręconą kostkę więc może być śmiesznie.

P.S. konkubina mnie zabije ale chyba kupię sobie jakiś rower do dirta. Bardzo mi to ostatnio podeszło…

P.S.2.

3 polubienia

Szczerze, to nie mam pojęcia. Grałem 2 tygodnie temu w tenisa i w kosza (jednego dnia). Wszystko było ok, dzień później tez, a po dwóch dniach nie mogłem chodzić. Na szczęście jest już dobrze.

1 polubienie

Powolutku wracam na rowerze w góry. Sezon nie będzie zbyt szaleńczy bo nie chcę sobie pogłębić uszkodzenia kolana przed operacją więc zająłem się edukacją rowerową syna.
Film nagrany na trasach Sokolica i Rydzowy na Mosornym Groniu (Babia Góra Trails - Zawoja). Póki co przyjemny flow. Na trasy freeride przyjdzie czas.

8 polubień

Zajebiscie stary, zajebiscie!!!

1 polubienie

Ja bardziej rekreacyjnie ale jak coś to zapraszam do grona znajomych.

1 polubienie

130 plus ma trochę uzupełnione braki 130.
Bezpośrednio do G Con tylko urządzenia Garmina.
Chociaż od wczoraj cały Garmin leży.

Ps. Ktoś z tutaj obecnych typowo szosa?

1 polubienie

Hejko! Roweruję sobie od niedawna (szosa) i jest bardzo fajnie. Ostatnio trochę biednie, ale wyjeżdżałam sporo i nie było czasu na jeżdżenie.

Zostawiam swoją stravę https://www.strava.com/athletes/57930440 i mam nadzieje na jakies rywalizacje/wypady :stuck_out_tongue: Nie jestem jeszcze koksem, ale progres odkąd zaczęłam jeździć jest, także czuję satysfakcję :smiley:

3 polubienia

W sumie to i ja podrzucę link do mojego profilu:

Niezbyt często odpalam stravę, ale coś tam jest. Ostatnio najczęściej szosa, ale jakieś XC czy przejażdżki na ostrym też się znajdą

2 polubienia

Wczoraj zrobiłem całkiem fajną trasę. Z racji tego, ze nigdy nie jechałem tamtymi drogami do nawigacji używałem telefonu. Czemu? Głównie dlatego, ze Garmin padł, wiec nie mogłem stworzyć nowej trasy. Poza tym mój Edge 130 średnio sprawdza się do nawigacji - jest mało czytelny. Ma ktoś z Was modele 530 lub 830? Jak tam sprawdza się nawigacja?

2 polubienia

Mam 530. Nawi daje rade.
A tu trasa z dzis :wink:

3 polubienia

Dobry dystans ale coś mało kalorii jak na taką trasę.
P.S. czyli da się żyć bez usług Garmina. Hahahhah!