Ho ho ho! Mikołaju drogi, bardzo Ci dziękuję! Kawał świetnej paczki i rewelacyjne trafienie w gust
Moja paczka już dotarła, niestety do niedzieli nie ma mnie w domu i nie mam jak jej otworzyć. Także dziękuję mojemu Mikołajowi już dzisiaj, a niespodziankę zobaczę za parę dni : )
WOW
jeżu! Piłbym!
Podziękowania dla Mikolaja! Czapeczka od O.S.T.Rego, piny Arsenalu będą noszone a bidon się bardzo przyda bo tydzień temu wywaliłem mój stary.
W paczce było jeszcze Rafaello i naklejka ale chrzesnica mi ukradła zanim zdjęcie zrobiłem!
Ja też już odpakowałem swój prezent. Nie czytam książek, ale skoro @tompacior rekomenduje to chętnie przeczytam, a może przekona mnie to wreszcie do zabrania się za inne książki.
A najlepszy jest list od Mikołaja🥰
Dodam tylko, że list w pokrętny sposób tłumaczy, dlaczego książka znalazła się tam jako prezent trochę na złość Powiedzmy, że od niedawna, chcąc nie chcąc jesteśmy z Kubą w stanie wojny
Jestem zachwycona prezentem i jako osoba pochodząca z województwa śląskiego bardzo doceniam lokalne rzeczy - sadza soup wymiata
Dziękuje, dziękuje, dziękuje @_Kuba!!
Właśnie zamieniłem silikonową podstawkę od chińskich przyjaciół na drewnianą, piękną od yeswasowego przyjaciela!
No i czekoladki premium
Wow Mikołaju @Przemek_ck. 2 ukochane seriale. Kubek Michaela otrzymany w momencie rerunu The Office. Jestem pod wrażeniem i bardzo dziękuję!
Paczka dotarła do mnie już w poniedziałek. Jednak nie byłam pewna czy będę w domu, gdy przyjedzie kurier, zatem w formularzu SS podałam adres taty i dopiero dziś miałam czas, żeby do niego podjechać.
Jestem ZACHWYCONA. Kto mnie zna ten wie, ze jestem psychofanką Eltona Johna, a do tego śmieszkuję z Papieża.
Ten EltonoPapiez na pewno zawiśnie na ścianie
Dwie płyty winylowe (zbieram winyle!), papieżo-bombka, i dużo słodyczy
Wszystko w pięknym pudle, które przejął już mój kot - Papież.
Za ten wspaniały prezent dziękuję @Wittosuaff
Dzisiaj po pracy wsiadłem do Bacomobilu…
… i podjechałem odebrać paczkę…
… która zawierała nowiutki zamek
A właściwie: Zamek
Dzięki, Mikołaju, będzie grane z synem:)
CC: @maciejbuchert
Pięknie dziękuję mojemu Secret Santa! Tego się nie spodziewałem, chociaż wpisałem Ferrari jako “Rzeczy, które Ci się marzą, a sam byś ich sobie nie kupił”, hahaha.
Paczkę odebrałem już wczoraj, ale dopiero dzisiaj miałem okazję ją otworzyć i miło się zaskoczyć
Zarówno etui, jak i skarpetki świąteczne (które musiały tutaj trafić) bardzo mi się przydadzą
Dostałem też ciekawe czekoladki, samo opakowanie jest wzorowane na chipsach – nigdy się z takimi nie spotkałem i bardzo chętnie ich spróbuję
No i też była w środku śliczna świąteczna kartka z melodyjką.
Bardzo dziękuję mojemu Sekretnemu Mikołajowi za prezent
Mój SECRET SANTA będzie mało secret.
Baaaaaardzo dziękuje za książki, które otrzymałem od Pana Dyrektora, redaktora prowadzącego ( ͡° ͜ʖ ͡°). Na zdjęciu (dodaje jedno, ponieważ współlokator-przyjaciel otwierał paczkę pod moją nieobecność) widać 1/3 prezentu. W rubryczce „Czego bym nie chciał” zaznaczyłem, ze nie chce książek Radka Kotarskiego, bo już je mam… ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zgodnie z zaleceniem z listu, który otrzymałem, wytypowałem już osobę która zostanie obdarowana tym tytułem z zabawną historią w tle.
Pozostałe książki to:
- „W głowie się poprzewracało” Hani Sywuli (Altenberg rządzi )
- „czarna owca medycyny” Liebermana
Wszystko trafione 10/10.
PS Ta akcja przypomina mi mikołajki w gimnazjum. Super było wrócić do tych czasów. Z uśmiechem patrzę na post wyżej, ze sprawiłem komuś radość prezentem oraz, ze sam zostałem świetnie obdarowany. To chyba jest ta magia świat!
Obraz|231x500
Przyszedł czas na tego ostatniego dyrektora! Bardzo dziękuję @RioT_PL za paczuchę. Absolutnie GENIALNA!!!
Muszę koniecznie dodać, że samo otwieranie paczki było już pewnego rodzaju przygodą. To był MOMENT jak u Wojciecha Basiury (aka Amaro).
Zaczęło się już przy Paczkomacie (niestety alternatywnym, bo mój był przepełniony, dlatego dzień musiało odleżeć w zimnie). Otwierają się drzwiczki, wyciągam karton. Znam ten karton. To karton kwadratowy z Coffedesku. Położyłem bezpiecznie na miejscu pasażera i jadąc do domu myślę: każdy kto mnie zna, wie, że lubię kawę. Kawa to moje paliwo (a paliwo ostatnio poszło mocno w górę), więc jak zobaczyłem znany mi odcień różu ucieszyłem się bardzo. Kawka? Nigdy za dużo!
Jednak kiedy przyniosłem paczkę do domu, okazało się, że nie zauważyłem jednej dość istotnej rzeczy. Pudełko było już kiedyś otwierane. Zdradził go brak specjalnego paska do szybkiego otwierania - puste miejsce było zaklejone taśmą. Okej, czyli paczka nie przyszła bezpośrednio ze sklepu.
Usiadłem w fotelu i zabieram się za otwieranie. WTEM zauważam coś co sprawiło, że momentalnie zdałem sobie sprawę, że czeka mnie przygoda.
MÓWIĘ DO CIEBIE SPOZA SYSTEMU
Okej fellow memiarzu, masz mnie. To mnie rozwaliło na wstępie. Nie mogłem się doczekać co mnie jeszcze czeka. Odkleiłem taśmę, otwieram pierwsze wieczko i…
PRZERYWAMY SYMULACJĘ
Otwieram dalej, a tam bezbłędnie umieszczone DRAŻE KORSARZE. Muszę wziąć jednego pod język, zasnąć i obudzę się w nowej rzeczywistości.
Dostałem też ślunską koszulinkę (genialny design, coś czuję, że zaraz Arlena zrobi tam potężne zakupy) i gwóźdź programu, ostry sos od papieża ostrości. Ostre Dzieje: Pierun. Piąty poziom (chyba max) ostrości.
Czeka mnie kolejna przygoda… Ale to już nie dzisiaj.