Cześć wszyscy,
Zdradzę taki mały sekret, że od stycznia zmieniam barwy i można dołączyć do zespołu, który razem ze mną będzie rozwijał kozackie produkty w branży gastro!
Jeśli ktoś aktualnie szuka pracy jako UX, to zachęcam. Co ważne - poziom mid/senior bardziej niż junior, więc niestety nie jest to oferta dla osób rozpoczynających dopiero swoją UX-ową przygodę. W razie czego - jeśli zaaplikujecie - dajcie mi znać np. tutaj przez DM. Będę miał oko na waszą rekrutację 
O! Czekam aż rozwiniesz kiedyś motywy zmiany pracy Bo udział przy tworzeniu gier miał być pracą marzeń.
Powodzenia na nowym!
Dalej jest i powód zmiany jest prosty - 11stki przygotowują się do powrotu do biura, ja nie chcę wracać do pracy stacjonarnej. Restaumatic to też kozacki produkt, kozackie miejsce do pracy, więc nie ma co płakać - z dobrego, w dobre
Za długo to nie trwało 
Ale rozumiem, sam mam średnią około 1,5 roku w jednej firmie, nigdy do trzech lat ciągiem w tym samym miejscu nie dotrwałem
Żeby było jasne, 11stki to wspaniała firma, wspaniali ludzie i rewelacyjne gry. Jest tylko jeden powód, a gdybym nie musiał do biura wracać - to pewno bym pracy nie zmieniał.
Chociaż nie ukrywam, że jestem mocno podekscytowany Restaumaticem, powrotem do softedvu i produktem, który dostanę w łapki. :3
i serio po tak długim czasie byś jednak musiał? aż tak firma zmienia politykę, czy szkoda im biura po remoncie, którego nikt nie używa?
Bardzo ważna wartością w 11 jest bliskość i współpraca face2face, wiec owszem, tak. Aktualny model to będą 3 dni z biura i 2 z domu.
u nas forsuja to samo, choc jest wieksza elastycznosc. I mam wrazenie ze do biura to chce wrocic moze 10% ludzi, w tych 10% jest w wiekszosci management
Bo z biura się łatwiej zarządza ludźmi. Ale korona zmieniła za dużo, żeby iść dalej utartymi schematami. Kiedyś o tym może jeszcze opowiem w podcaście czy coś. Anyway - no hard feelings. Trzymam kciuki za grę, za ekipę - bo to są naprawdę wspaniali ludzie. Będę w credistach Frosta 2 - marzenie spełnione
tez sie z tym zgadzam ze “to se ne vrati”. Tak jak dyskusje o nowym odcinku GOT w kuchni. Ktora firma szybciej to zrozumie to wygra. Inna sprawa ze trudniej zrobic crunch na home office…
no to ja czekam na nowe odcinki KJTJ
O kurcze, mi w marcu 18 lat minie w jednej firmie
Zasiedziałem się…
W mojej obecnej firmie też coś przebąkują o pracy hybrydowej… Ciekawe jak będą chcieli to wdrożyć skoro sporo osób pracuje po kilkaset km od biura, a nawet zagranicą 
to ja ci powiem - ci ktorzy pracuja blisko zostana do tego zmuszeni
U mnie na szczęście jest dowolność, czasem lubię do biura wpaść bo mam blisko. Ale sytuacja na rynku IT jest obecnie taka, że i tak mój zespół jest rozsiany po całej Polsce już świadomie na etapie rekrutacji. Mamy też info, że jak tak dalej będzie ciężko o pracownika to zespoły będą otwierać się na rekrutacje zza granicy. Moim zdaniem tutaj nie ma odwrotu. Nie widzę sensu w nakazywaniu pojawiania się w biurze, tu się na rynku przez ten czas pandemii wiele zmieniło. Nie wszystkie firmy to jeszcze pokumały
Na szczęście pracuje 300 km od biura, więc jestem bezpieczny, a jeśli będą chcieli mnie zmusić do pojawiania się raz w tygodniu, to zrobię to samo co @pawelorzech.
U mnie na szczęście też bezpiecznie, bo ponad 550 (najkrótszą trasą), a najszybszą ponad 630
Szef tylko spotkania integracyjne chce robić czasem, bo nawet z biura zrezygnowali zanim przyszedłem
Jeeeezu, to tak się da? 
PS Jak pracowałem w jednej firmie, to gość obchodził 35 lecie pracy tam
PS2 U mnie to po prostu wyszło samo, pierwsza zasada pracy w IT w Polsce - jak chcesz podwyżkę to zmień pracodawcę.
U mnie to jakoś tak szło, bo nie ma nudy. Co kilka lat coś nowego lub awans i dzięki temu nie było okazji się wypalić.