Jutro idę na konferencję stomatologiczną.
Trochę nie meme, ale tak na czasie:
Bóg razem z aniołem oglądają ziemię. Anioł zauważa Królową Elżbietę II i pyta Boga: “A to, to kto jest?”
Na co Bóg: “A wiesz, nie wiem. Jak przyszedłem, to ona już tu była.”
Nk wytłumaczy kontekst
Internet się zesrał bo Arielka w live-action “The Little Mermaid” jest czarna, a to przecież kłóci się z prawami biologii.
A skoro, jak wszyscy wiemy, syrenki są białe, to teraz Internet się sra, że co by to było jakby Obamę grał biały. Albo Jezusa. A nie, czekej…
Z innej beczki
Arielka a do tego czarnoskóre elfy, krasnoludy, hobbity. A przecież wiadomo, ze inne niż białe noga być tylko orki.
Jak ja bardzo nienawidzę internetu ostatnio…
Tyle się dzieje na świecie a ludzie wola ,wcale nie być rasistami’ bo nie wszyscy są biali w telewizji.
Tęsknię za czasami gdy Internet się zesrywał na to, że w “Sadze o Wiedźminie” Sapkowski nie powinien używać słowa “genetyka” bo w średniowieczu nikt nie wiedział o genetyce.
Czechów lubimy…
A Turów?